Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [M] Ostatnie chwile bliźniaczek Patil.

Dodane przez Rewolucja dnia 13-02-2011 22:13
#4

usłyszała jej głos. Wiedziona złym przeczuciem ruszyła w kierunku, z którego ów głos dochodził.

głos, głos... Nie lepiej użyć jakiegoś synonimu, typu dźwięk?
A co, jeśli zabili Padmę?

Skoro usłyszała jej głos, to czemu myślała, że ją zabili? ;>
śmierciożercom

tsa. Błąd, jak już słusznie zauważyła Delirantka.
z twarz

z twarzy, kolejny błąd.
- Drętwota! - Pomarańczowy promień

Czy oszałamiacze nie były przypadkiem czerwone?
Szatynka przebiegła obok niego i ruszyła ku drzwi prowadzących do działu ksiąg zakazanych.

Z tego co się orientuję, Parvati i jej siostra Padma były hinduskiego pochodzenia, zatem włosy miały bardziej ciemne, niż brązowe.
Lestrange śmiała się przy tym jak opętana, chcąc najwyraźniej pokazać chłopakowi, że się go nie boi.

A co, może się go bała?
I co z tego, że nadzieja matką głupich...?

Całkowicie to nie pasuje.

***


Hm. Powiem szczerze, że nic mnie tutaj nie urzekło. Lejesz za dużo wody. Sytuację, którą tu dość obszernie opisałaś, mogłabym streścić do dwóch zdań. Nuuuda. Pomysł, hm. Oryginalny? Nie sądzę, to za mocne słowo. Akcja mętna, opiera się tylko na szukaniu siostry z marnym tego przedsięwzięcia skutkiem. Niezbyt mi się to podoba.