Dodane przez Peepsyble dnia 17-10-2008 21:38
#154
Ślicznie.
I tak jak zawsze, i to nie pierwszy raz, ale kt
óryś tam 4
. czy 5
., gdy to czytam, kolejny raz się popłakałam. Wzruszyło mnie to. I to co się stało
, i postawa przyjaciółek.
Mel wrzasnęła krótko i doskoczyła do szatynki.
- Dorcia... Dorcia... Dorciu moja... Dorca... - szeptała blondynka gorączkowo, próbując ocucić przyjaciółkę.
Lily załkała cicho i pokiwała głową.
Moim zdaniem, taka postawa świadczy o prawdziwej przyjaźni. I wiem, że przyjaciółki na
_pewno wspomogą kochaną D
orcię ; *
Edytowane przez Cee dnia 24-01-2009 11:09