Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Bazyliszek

Dodane przez raven dnia 29-09-2013 18:34
#79

A niby dlaczego miałby wyskakiwać z sedesu?! Przecież w łazience Jęczącej Marty było wejście do Komnaty Tajemnic, zapewne to z niego korzystał. Otwierało się je poleceniem wydanym w języku wężów, a bazyliszek był wężem. A rury? Tak, widocznie przyjamniej część z nich była na tyle szeroka, że bazyliszek się w nich mieścił. Zresztą nie musiał wędrować po całym zamku, mógł korzystać tylko z tego tunelu, który prowadził do Komnaty Tajemnic, a ten był odpowiednio szeroki. Nie sądzę żeby stawał się niewidzialny, wysuwał się z łazienki, z której prawie nikt nie korzystał i atakował swoje ofiary, tyle.