Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Śmierć w IŚ

Dodane przez Augurey dnia 27-08-2008 01:33
#15

No cóż - przyznać trzeba, iż w "siódemce" Śmierć zebrała dosyć duże żniwo. Ale cóż - tak bywa też w życiu. Podczas wojen giną setki, tysiące, a nawet miliony ludzi, więc książka, w której nikt nie ginie, byłaby hmm... nieprawdopodobnie niemożliwa. A tak, to jest bardziej realistyczna.
Najbardziej jednak wstrząsnęła mną śmierć Zgredka. Lubiłam tego bohatera. Ale również podobał mi się sposób, w jaki Jo ją opisała. Poświęciła temu dużo czasu i to kopanie grobu. Ryczałam jak bóbr. Ciężko na serduszku zrobiło mi się też przez śmierć Lupina i Tonks. Szkoda tylko, że Joaśka tak pobieżnie to nakreśliła. Oj nie podobało się to Augurey, nie podobało. No i trzecia osoba, której odejście mnie zasmuciło, to Severus Snape. Może nie należę do ścisłego grona Snaperek, ale go lubiałam. Oj lubiałam. Nawet bardzo. Bardzo, bardzo ;) Łezka się w oczku zakręciła...