Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Śmierć w IŚ

Dodane przez HollowWind dnia 23-07-2010 22:28
#97

Och, łza poleciała w tym dezorientującym momencie śmierci Severusa. To był czas, kiedy wieszałam na nim psy o wiele rzeczy i wpadałam we wściekłość z powodu jego nieprzystępności przez całe życie, bo już wtedy podejrzewałam, że ten człowiek rozpaczliwie potrzebuje pomocy. Czułam do niego obrzydzenie. Ale kiedy czarne oczy zapragnęły spotkać zielone? Ta nic nie znacząca wtedy prośba załamała mój mur nienawiści do niego. I pozostało tylko niedowierzanie i małe kłucia w sercu.
Szkoda mi również i za innych, lecz z pewnością z mniejszą intensywnością.
Pokochałam również te chwile, kiedy Harry przygotowywał się do śmierci. Ta bezsilność, poddanie, poświęcenie były obezwładniające, cały czas cisnęły mnie w gardle, czułam je. Wiem, wiem, Harry się uratował, jednak... to było po prostu jak opis pięknej, i takiej rozpaczliwej śmierci.