Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska

Dodane przez karolk108 dnia 14-11-2010 19:24

Nie znalazłem tematu na temat tej bajki jedynie temat "Klasyki Disneya" ale ja chcę poznać wasze opinie nie na temat Disneya ale tej klasycznej bajki i jej kontynuacjach. Możecie takrze wspomnieć o soundtracku. Chciałbym też wiedzieć czy się zgadzacie ze mną w kwestii tego zdania: Uważam iż wszyscy kinomaniacy lub nie kinomaniacy powinni znać tę bajkę.

Moja opinia jest taka. Uwielbiam tą bajkę. Moment gdy Mufasa umiera... Ach, łzy lecą! Muzyka świetna a szczególnie: Elton John-Can you feel the love tonight. Oglądałem kontynuacje ale pierwsza część jest dla mnie najlepsza. Cóż więcej mówić?

Czekam na wasze opinie!Pozdrawiam fanów Króla Lwa! :)

Dodane przez Czarodziejka dnia 09-01-2011 22:16

Kocham tę bajkę! Zgadzam się, że każdy powinien ją zobaczyć! :smilewinkgrin:
Wychowałam się na klasycznych bajkach Disney' a. Są o 1000% lepsze od tych komputerowych!
Melodia jest po prostu FENOMENALNA! Ściągnęłam ją sobie na telefon i ciągle słucham.
Wszystkie części są super, ale najlepsza jest pierwsza.

Dodane przez RedQueen dnia 12-01-2011 15:44

Bardzo lubię bajki Disneya, ale Król Lew jest jedną z najlepszych tej wytwórni. Oglądałam wszystkie trzy części, ale uważam, że pierwsza była zdecydowanie najlepsza. Muzyka jest świetna, najbardziej lubię "Strasznie już być tym królem chcę" ;D

Dodane przez Pyflame dnia 12-01-2011 17:27

Jak najbardziej jedna z najlepszych produkcji Disney'a. Uczy i bawi - spełnia swoje zadanie, bo w końcu na co nam bajki? Muzyka jest genialna zarówno polskie, jak i angielskie wersje piosenek mnie urzekły. Moja ulubioną częścią jest druga, kiedy byłam berbeciem nazwałam kotka Kiara, po lubej bohaterce. Dziś patrzę na to nieco inaczej, ale nadal podziwiam "Króla Lwa".

Dodane przez Maladie dnia 12-01-2011 17:55

Sama nieraz uległam urokowi bajek Disney'a. Jak byłam mała to tata wypożyczał "Króla Lwa" parę razy z wypożyczalni kaset. A ostatnio siostra poprosiła mnie, żebym jej wszystkie części Króla Lwa ściągnęła. Oglądałyśmy razem te trzy części pod rząd i jednogłośnie stwierdziłyśmy, że "jedynka" jest najlepsza. Jak to mam na bajkach Disney'a popłakałam się na pierwszym filmie. Siostra się ze mnie śmiała, bo ona po tych wszystkich kreskówkach, co teraz lecą, nie potrafi się wzruszyć na żadnym filmie. Muzyka jest po prostu cudna, zwłaszcza utwór "Circle of Life" w wykonaniu Johna Eltona.

Dodane przez kasias_122 dnia 02-03-2011 20:55

"Króla Lwa" zarówno 1 jaki i 2 część ja po prostu uwielbiam. Oglądałam go w wersji z polskimi piosenkami i moimi ulubionymi są : "Jeden głos", oraz "Jeden z nas". Bajka wzrusza, lecz w niektórych momentach również bawi. Według mnie jest po prostu bez porównania lepsza od bajek, które obecnie są puszczane na kanałach dla dzieci, bo niektóre to po prostu porażka i zastanawiam się jak małe dzieci mogą coś takiego oglądać.

Dodane przez Luna Lovegood1707 dnia 03-03-2011 16:11

Oglądałam wszystkie 3,a moją ulubioną jest właśnie 3.Moje ulubione piosenki z tych filmów to:''Miłość rośnie wokół nas'' i ''Upendi''.Moim zdaniem jest to super bajka dla dzieci.

Dodane przez Sophia dnia 13-08-2011 11:10

#10

Wszystkie części są powalające i wzruszające! Uwielbiam Pumbę i Simbę I Nalę i wszystkich! Muzyka mnie rozwala! Miłość rośnie wokół nas, Hakuna matama, Luli luli laj! Moja ulubiona część to 1, ale 3 też jest niczego sobie...

Dodane przez Densho dnia 21-08-2011 23:58

#11

KOCHAM TĘ BAJKĘ. :P Bajka mojego dzieciństwa, zawsze płakałam jak Mufasa... no wiecie umierał.
Nie ma to jak wspaniała dawna bajka Disneya. :)
Tak samo kocham 101 dalmatyńczyków

Dodane przez Lady Shadow dnia 01-09-2011 20:48

#12

Ah, ah jedna z moich ulubionych bajek Disney'a, jak nie ta naj naj ^^. Króla Lwa to jak sięgam pamięcią oglądałam naście razy i znam tą bajke na pamięć ale to wcale mnie nie powstrzymuję od objerzenia jej jeszcze raz, nieuchronnie, jestem uzależniona od starych bajek Disney'a. Szczególnie tych ze starych dekad, również wymieniająć Herkules'a, czy Piękną I Bestie. ^^
W ów bajce użekła mnie również muzyka, ale ta z oryginalnej ścieżki filmowej, czyli wspaniałe utwory Eltona Jhon'a a najbardziej "Can you feel the love tonight"

Dodane przez MissWeasley dnia 01-09-2011 20:51

#13

Oj tak bajka mojego dzieciństwa :D
Potrafiłam ją oglądać 10 razy pod rząd i nigdy mi się nie nudziła. ^^ Nawet teraz bardzo chętnie ją oglądam. :D
Trzeba się wybrać do kina... ;>

Dodane przez MyMuse dnia 01-09-2011 21:09

#15

karolk108 napisał/a:
Ach, łzy lecą!

Sam film piękny, wzruszający, niesamowity itd., itd. Soudtrack jest genialny, kocham wszystkie utwory, a "Hakunę matatę" mam od dawna ustawioną na dzwonek na komórce.
Tylko zrobienie ostatniej wersji w 3D - ludzie, po co?! ['oczywiście', oprócz kasy] Film był wspaniały właśnie dlatego, że przypominał czasy dzieciństwa jak na kasetach przewijało się ulubione momenty. A teraz dzieciaki napatrzą się na jakieś trójwymiarowe badziewie, zamiast oglądać oryginał [za kilka lat pewnie cały film przerobią na komputerowe 'coś', jak starego Puchatka].

Edytowane przez MyMuse dnia 01-09-2011 21:10

Dodane przez Tom_Riddle dnia 05-09-2011 20:41

#16

"Król Lew" przebija wszystkie bajki Disneya. Pamiętam ją jeszcze z głębokiego dzieciństwa, choć nadal ją lubię, na zawsze pozostanie w moim sercu. Takie postaci, jak Mufasa, Sarabi, Simba, Skaza, Timon i Pumba (zabawnej surykatki i prześmiesznego guźca nie można wprost nie kochać!) ukształtowały we mnie wyobraźnię, współczucie, skrywane dotąd emocje znalazły upust wśród pędzących wąwozem antylop gnu, gdzie zginął król Mufasa, w soczyście zielonej dżungli, gdzie w niezwykle zabawnej symbiozie żyło moje ukochane trio... Lwia Skała stała się dla mnie symbolem majestatu, a Cmentarzysko Słoni mrocznej strony wuja Skazy.
Druga część hitu również wywarła na mnie ogromne wrażenie, choć oglądałem ją tylko kilka razy.
Za to trzecia, czyli Hakuna matata, nie no, tutaj to brak mi słów! "Hieny mogą przeszkodzić nam!" Klasyka kina animowanego dla każdego w każdym wieku.

Edytowane przez Tom_Riddle dnia 05-09-2011 20:41

Dodane przez fanka98 dnia 05-09-2011 20:56

#17

Oglądałam ją parę razy, gdy byłam mała. Niestety nie pamiętam tej bajki, ale za to pamiętam, że strasznie płakałam. Była cudowna. Nawet teraz nie mam odwagi, by ponownie ją pooglądać.

Dodane przez Asik dnia 05-09-2011 22:31

#19

Bez wątpienia jedna z najlepszych bajek Disney'a na której wychowało się parę pokoleń dzieciaków. Wzruszająca, wartościowa i z ponadczasowym przesłaniem. Na "odświeżoną wersję" do kina na pewno nie pójdę! Chcę zostawić sobie w pamięci ten obraz i te uczucia jakie miałam oglądając to jako dziecko. Nie będę psuć sobie wspomnień.

Moim ulubionym fragmentem był "taniec Hula" w wykonaniu Timona i Pumby;D

Dodane przez Bellatrix11227 dnia 06-09-2011 16:07

#20

Piękna i bardzo pouczająca bajka. Pamiętam tylko hakuna matata (czy jakoś tam) oraz jak płakałam kiedy Mufasa umierał...
Stare Disney rządzi:)

Dodane przez Nuttella dnia 03-10-2011 08:15

#24

Kilka lat temu, gdy miałam mniej niż 10 lat, uwielbiałam klasyki disneya, a najbardziej króla lwa. Moją ulubioną częścią jest Król lew II czas simby .<3

Dodane przez bochenek89 dnia 15-10-2011 13:50

#25

Uwielbiam tą bajkę. To był pierwszy film, na którym byłam w kinie, więc tym bardziej z "Królem Lwem" wiążą się niezwykłe wspomnienia i przeżycia. Ponadto nie tylko ukazana historia mnie porusza, ale także soundtrack. Bajka niesamowita pod każdym względem, jest moją ulubioną :)

Dodane przez N dnia 06-01-2012 16:50

#27

Król Lew, to oczywiście fajna, pouczająca, wzruszając itd., bajka, ale bez przesady. Mnie jakoś specjalnie nie urzekła. Zdecydowanie wolę np. Herculesa. Nie wiem, dlaczego teraz nagle jest takie "bum", na tę bajkę i wszyscy nastolatkowie ją kochają, mówiąc "że to ich ulubiona bajka i, że zawsze beczeli, jak ginął Mufasa". Dla mnie przesadna podnieta tą produkcją. Mimo to, miło wspominam Króla Lwa.

A tak btw. to dzisiaj leci na TVP 1 : D

Dodane przez Asik dnia 07-01-2012 00:23

#28

Tak, dzisiaj leciał na TVP ale specjalnie nie obejrzałam. Należę do tej grupy, której "Król lew" kojarzy się z pięknymi dziecięcymi latami. Nie chciałam sobie zepsuć tych wspomnień. To bajka mojego pokolenia. Każdy może mieć oczywiście inną ale dla mnie ta jest "tą jedyną" i niepowtarzalną. Zaraz potem wybuchł szał na zbieranie "karteczek" do segregatora i takich tam badziwei nikomu niepotrzebnych. Piękne lata;D

Dodane przez Charlie dnia 20-11-2012 11:03

#32

Taak świetna bajka . To jest bajka mojego dzieciństwa . Zawsze lubiłem ją oglądać . Teraz to już tylko mój najmłodszy brat ją ogląda i czasami jak mi się nudzi to usiądę koło niego i razem z nim sobie obejrzę . Najbardziej lubię Timona . Taki fajny śmieszny ludek .

Dodane przez Milva dnia 09-03-2013 17:01

#33

Bardzo dawno temu miałam styczność z Królem Lwem, a mimo to pamiętam jak po raz pierwszy go obejrzałam. Miałam wtedy może 5 czy 6 lat i oczywiście ryczałam po śmierci Mufasy. Na pewno gdybym i teraz obejrzała, to też bardzo by mnie wzruszył. Jedna z moich ulubionych bajek, którą zapamiętam do końca życia.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-03-2013 17:12

#35

Był okres w moim życiu, że DOSŁOWNIE znałem ten film na pamięć. Odtwarzałem go kilka razy w tygodniu na video po szkole. Mama traciła cierpliwość, a młodsza siostra wciąż zalewała się łzami jak ginął Mustafa... Mam więc wielki sentyment do "Króla Lwa" ;)

Dodane przez raven dnia 09-03-2013 23:14

#36

Matko kochana... "Król Lew" pojawił się wieki temu, a ja nadal mam przed oczami ustawienie mebli w pokoju i mnie, siostrę i kuzynkę siedzące przed telewizorem ;) potem był szał zbierania karteczek, na które wydawało się całe kieszonkowe, bluzka z "Królem Lwem" była obowiązkowa. Niedawno do niego wróciłam i z satysfakcją zauważyłam, że w przeciwieństwie do niektórych bajek, które w dzieciństwie mnie zachwycały, a teraz nie mogę na nie patrzeć, "Król Lew" jest po prostu genialny.

Dodane przez N dnia 01-10-2015 01:52

#38

Obejrzałam dzisiaj dwie części Króla Lwa i muszę przyznać, że znów nie płakałam, jak Mufasa zginął. Mimo wszystko stwierdziłam, że Król Lew jednak nie jest taki zły. I nie wiem, która część jest lepsza. Obie uważam za dobre, ale nie wybitne. Nie jest to moja bajka dzieciństwa (tak, teraz wszyscy myślą, że wychowałam się w jakimś podziemnym bunkrze), bo po prostu jakoś tak wyszło. O wiele bardziej i z większym sentymentem wspominam inne bajki, jak choćby Herculesa. Ale przyznaję, że Król Lew jest całkiem spoko, ale raczej nigdy do niego nie wrócę. Chyba, ze do piosenek, bo są po prostu cudne.