Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Neville Longbottom - bohater czy ofiara?

Dodane przez raven dnia 05-10-2013 19:17
#100

Co myślicie... jest bohaterem czy może ofiarą nowego reżimu.

Ofiarami nowego reżimu byli wszyscy, którzy mu się sprzeciwiali. Również Neville. Ale to nie wyklucza tego, że równocześnie był bohaterem. Przez cały rok szkolny walczył z panującymi w szkole porządkami, narażając się Carrowom.
Neville od początku był przedstawiany jako ofiara losu. I faktycznie nią był - taki pocieszny fajtłapowaty grubasek, który niczego nie potrafi poza hodowaniem roślinek - zdecydowanie mało męskie zajęcie. Wieczne porażki na eliksirach, w pojedynkach, na spotkaniach Gwardii Dumbledore'a. Ja go od początku polubiłam, wzbudzał sympatię. No i było mi go żal - początkowo dlatego, że chociaż bardzo się starał, nic mu nie wychodziło, potem ze względu na jego historię.
Wszystko zmieniło się w ostatnim tomie. Neville pokazał się ze strony, z której nikt go nie znał, został przywódcą ruchu oporu, walczył przeciwko śmierciożercom, którzy wprowadzili nowe porządki w Hogwarcie. Pokazał, że jest silny i odważny. Nie każdy mógłby wydobyć z Tiary Przydziału miecz Gryffindora, Neville w pełni zasłużył na to, by nazywać się prawdziwym Gryfonem i zniszczyć horkruksa. Bardzo fajnie, że Rowling tak właśnie rozwinęła tę postać.