Dodane przez Vallerine Black dnia 22-01-2012 11:42
#21
Według mnie, o wiele lepsze od "Zmiarzchu". Podobała mi się, nie było AŻ TAK dużo wzdychania do Edzia (tak właściwie to było, ale mniej, i do kogoś innego).
Książka nie ma rozdziałów (?). Dziwne trochę, ale szybko się czyta - ok.