Dodane przez Albus Potter dnia 16-09-2008 22:40
#17
Moim zdaniem te zadanie było najłatwiejsze z całej sagi nie żebym oczekiwał zaraz walki ze śmierciożercami jakąś setką od razu. Ta cześć była pisana jak po sznurku :
Rock_Idiot napisał/a:
Według mnie to jest strasznie dziwne.
Idzie sobie przez las- O, łania.
Dobra, Harry idzie za łanią.
Przecież on jest słynny HP- nic mu się nie stanie^^
Ok.
Zaczął się topić.
Spoooko, właśnie Ron przybył
Właśnie podobne "zbiegi okoliczności" strasznie mnie denerwowały.
o to właśnie mi chodzi. Moim zdaniem ta misja powinna sama zajmować tyle co cała książka przecież to jest ostatnia część sagi :( wiec powinna być najlepsza a wcale tak nie jest niestety :( :( :(