Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Pamiętnik Dorcas Meadowes - rozdział 7

Dodane przez Crazy Flower dnia 09-10-2010 14:04
#2

Może na początek błędy:

Szczera, miła i otwarta r11; wszyscy tak na nią mówili, łącznie ze mną.

Er.

rKlubu Ślimakar1;

Again.

-Chcesz? r11; spytałam, podtykając jej pod nos wafelki.
Dziewczyna uśmiechnęła się nieśmiało i sięgnęła po wafla.
-Dzięki r11; powiedziała, zamykając grubą księgę. Podniosła swoją torbę i zaczęła wpychać w nią swoją lekturę.
-Jestem Dorcas, lub też Dor r11; przedstawiłam się.
-Meadowes? r11; spytała się czarnowłosa.
-Tak r11; odparłam, nieco zdziwiona. Podeszłam do tej dziewczyny, bo wiedziałam, że jest nowa na roku. Skąd wiedziała, jak się nazywam?
-Słyszałam o tobie. r11; rzekła, wepchnąwszy książkę do swojej skórzanej torby.
-Od kogo? Jesteś nowa, prawda?
Dziewczyna uśmiechnęła się.
-Od mojego kuzyna. Chodzi do tej szkoły. Co prawda to trochę dalszy kuzyn, ale mieszkamy blisko siebie, dobrze się znamy. r11; dziewczyna spojrzała na mnie, uśmiechając się tajemniczo.

Znowu.

Od dłuższego czasu lubiłam gor30; bardziej.

...

Tak zwana w szkole relitar1; Klubu Ślimaka- czyli profesora Slughorna, regularnie otrzymywała od niego ozdobne zaproszenia na różne przyjęcia, podwieczorki i spotkania, gdzie Slughorn głównie wypytywał się o ich rodzinę, do której bardzo często należeli sławni czarodzieje lub znane czarownice.

rDor i Łapa! Kto by się spodziewał, że ta dwójka będzie razem?r1; albo: rDorcas Meadowes chodzi z Syriuszem Blackiem!r1;.

W sierpniu, w mojej rodzinnej okolicy r11; mieście Canterbury, (angielskie hrabstwo Kent),


No, z erami ja nie miałam nigdy problemu, bo nie piszę w Wordzie, natomiast znam kilka osób, które takowe problemy mają. Tutaj trzeba po prostu więcej pracy z tekstem, jeśli tworzysz w Wordzie.
Aha, i mam jeszcze jedną uwagę: Tytuł. Ściślej - oznaczenia. Zapoznaj się z regulaminem działu FF i popraw to szybko, bo w przeciwnym razie może polecieć warn.

Tekst całkiem fajny, choć większość w nim opisuje Łapę i zdarzenia z nim związane, z tego powodu robiło się trochę nudnawo. Jednakże, jest to pierwszy rozdział, a początki są z reguły nudne, dlatego nie mam zbytnich zastrzeżeń co do tego.

Nie zauważyłam w tekście innych błędów, jak te 'ery', ponadto tekst jest ładnie napisany. Czekam na dalsze części i życzę Weny!

Edytowane przez Crazy Flower dnia 09-10-2010 14:05