Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Dragon Age : Początek

Dodane przez RazorBMW dnia 27-11-2011 20:14
#3

DG... NIE jest spadkobiercą Baldur's Gate. Może przez zbyt entuzjastyczne zapowiedzi oczekiwałem cudów na kiju (wśród tego właśnie pojawiło się to hasło spadkobiercy), ale... to jest, kurczę, miks hack'n'slasha z cRPG. Plus za to, że tak faktycznie BioWare próbuje przechylić szalę z action/h'n's na... cRPG. Lecz dotyczy to pierwszej części.
Bo druga jest już zdecydowanie słabsza, nudniejsza fabuła i jak dla Mnie, łatwiejsza gra. Bo jedynka była trudna, oj, była, wyróżniała się tym na tle dzisiejszych gier...
Z dialogami jest u BW problem. Bo chłopaki upraszczają te dialogi, oj, upraszczają... zalążki tego w Mass Effect były, no ale dobra. A teraz... ech, oddajcie dialogi z Wizardry czy Planescape: Torment!

Fabuła jest średnia, no ale dobra, wiem, nie da się wymyślić teraz już wiele nowego. Przynajmniej nie jest aż tak "uberepicka" jak to chwalą twórcy The Elder Scrolls: Skyrim. Uff...

Graficznie ładnie, dźwiękowo też, ale oczywiście z angielskimi głosami. Zur pokazał klasę przy Crysisie, ale tutaj też w formie nawet.

Konluzja jest taka, że DG 1 było przyzwoite*, druga część słabsza. Rozumiem świat, ale nie jest aż tak mroczny jakbym chciał, choć jednak dobrze, że odbiega od typowego Tolkienowskiego high-fantasy. Yea!
Na plus początek gry w DG1, który jest różny w zależności odutworzonej postci. Zakończenia: o cóż, wybory zakończeń były już dawno temu obecne, ale średnio jaram się samym wpływaniem na świat tutaj.

Nie podoba Mi się mocny akcent postawiony na walkę, choć dobrze, że jest brutalnie.

Fajnie, że BioWare próbuje robić cRPG. Szkoda tylko, że robi hybrydy z hack'n'slash lub z action-rpg. I szkoda, że nie zatrudniąlilepszych specjalistów od pisania dialogów. Bo serio, przyda się to.

*Przyzwoite jak na obecne czasy. Bo z klasycznych cRPG to dziś jeszcze Drakensang jest. Całkiem przyzwoity. Ale dziś już chyba nic nie dogoni swobody Fallouta 1 i 2, i już chyba nic nie dogoni bohaterów z Planescape: Torment...