---

Tak, wiem, że z kamienia wykonuje się eliksir życia, ale na ile go wystarczy? Albo, czy się przeterminuje? Czy coś się stanie, gdy nie będzie się go używać przez jakiś czas?

Mnie się wydaje, że nic się nie stanie, nie zmieni się konsystencja, zapach, smak lub kolor...
Ale, jak wy sądzicie? Podzielcie się opinią?

---

Według mnie, raczej nic się nie powinno zmienić. Jeżeli ma się np. 600 lat i nie używasz go 2 dni, to może być krucho :P A raczej przeterminować się nie powinien, w końcu to jest magia, pewnie eliksir sam się jakoś tworzy w środku kamienia i jest spoko. ;]

---

Wątpie czy Eliksir będzie przeterminowany po iluśtam latach nieużywania. Zresztą wątpie czy jak ktoś stworzyłby taki Eliksir to go zostawi aby sprawdzić czy się zepsuje xd

---

Dość kiepska sprawa, chcielibyście wiedzieć, jak będziecie wyglądać w wieku sześciuset lat? Ja nie bardzo.

---

Przeterminować raczej się nie może, bo to w końcu magia. Ale jeśli ktoś kto ma np. 400 lat nie będzie go używać regularnie to zapewne umrze. Ten eliksir to w ogóle kiepska sprawa. Ja nie chciałabym żyć 600 lat. Lepiej jak wszystko dzieje się naturalnie.

---

Ja bym chciała takiego łyknąć. Ostatnio czytałam książkę o Flamelu i tym rzekomym Kamieniu Filozoficznym. Tam było napisane, że eliksir pozostawia cię w takiej postaci, w jakiej znajdowałeś się w momencie jego wypicia. Dlatego właśnie podoba mi się pomysł długiego życia. Może nie nieśmiertelności, ale bardzo, bardzo długiej egzystencji. Pomyślcie tylko - być świadkiem zmieniających się epok, mieć tyle czasu, aby spełnić marzenia. A jeśli chodzi o śmierć najbliższych, to przecież zawsze można się z nimi podzielić, prawda?

---

Fajnie bybyło se wypić lecz życie kiedyś musi się skończyć bo jak zrobisz to co zrobisz i nie będzieszmiał nic do roboty i będziesz miała z 600 lat....

---

to raczej magia więc się nie przeterminuje ale sama nie chciała bum tak żyć... bo bym umarła z nudów:rol:

---

No właśnie, ale jak było w książce Nicholas Flamel, miał zapas eliksiru, czyli można przypuszczać, że musiał go zażywać codziennie, bo w sumie jak ma się już 600 lat to wiesz... xD A co do przeterminowania, to wątpię, bo w końcu to Eliksir Życia, więc samo to moim zdaniem mówi samo za siebie xd

---

to niemal coś jak u wampirów bo też pozostaja w momencie ukąszenia w tej postaci co są .. tyle tylko że one są nieśmiertelne a czarodzieje niestety tak

tez uwazam ze Eliksir Życia sie nie konczy ani nie traci waznosci
dlatego tez Voldemort tak bardzo go pragnal

---

Hmm.. Przeterminować to się raczej na pewno nie przeterminuje.. Bo to byłoby sprzeczne ze samym sobą. :p
Ale czy wieczność jest taka fajna?
Sama nie wiem..
No bo niby fajnie jest tak żyć i żyć i żyć..
Ale co z tego? Flamel żył ponad 600 lat,ale pewnie widział jak umierają jego najbliżsi,tudzież przyjaciele.
Ja najwyżej mogłabym pociągnąć tak ze dwie setki,pewnie nie więcej..No bo co? Może bym się nie nudziła,ale zostałabym praktycznie sama ,co nie?A to chyba bez sensu..
Sama już nie wiem..Pogubiłam się w mojej zagmatwanej wypowiedzi :P

---

Sądzę że niczym by się nie zmienił. Eliksir byłby dość przydatny jednak nie chciałabym żyć aż tyle lat ; D

---

Podzielam zdanie Eileen, eliksir na pewno się nie przeterminuję.

Uważam, że fajnie by było tak żyć i żyć i żyć... Byle tylko wyglądać młodo a nie jak babcia ;d
Co prawda, ból przy widoku, jak umierają twoi najbliżsi byłby wtedy nie do opisania, ale można zawsze też um podać taką miksturkę, c'nie?

---

Nie, nic nie może się zmienić . ;)
Jednak to bardzo ryzykowne, ponieważ eliksir trzeba było zażywać regularnie, krótka przerwa przypłaciłaby życiem...

---

Jestem pewien, że z eliksirem będzie zawsze wszystko w porządku. Przecież to magiczny eliksir, no i myślę, że najpotężniejszy, więc mam pewność, że on się nie przeterminuje i nic się w niem nie zmieni. Tylko jestem ciekaw co ile trzeba go przyjmować, żeby nie umrzeć i jak do tego doszedł Flamel? Testując eliksir na wiewiórkach?

---

Jak dla mnie to nie ma sensu, jak raz wypijesz ten eliksir to jesteś od niego uzależniony do końca życia. Ostatecznie wolałabym sobie pożyć 80 lat a nie 600 xd

---

eliksir się wytwarza z kamienia. kamień nie może się w ten sposób zniszczyć. eliksir się nie przeterminuje, a jedna dawka powinna starczyć na jakieś pół roku. tak jest wg mnie.

---

Według mnie konsystencja, kolor lub smak nie zmieniłyby się po niespożywaniu eliksiru, ponieważ to świat magii i wszystko tam się może wydarzyć. Był to bardzo silny eliksir, więc pewnie nie mógł się przeterminować. Ciekawy jestem, w jaki sposób Flamel wiedział, jaka dawka wystarczy, aby nie umrzeć.

---

nie musiał wiedzieć, to przedłużało życie, w jego przypadku oczywiście

---

Taki eliksir się nie skończy i nie przeterminuje się gdy kamień filozoficzny zostanie stworzony eliksir sam się w nim wytwarza. Jeśli się zniszczy taki kamień eliksir się kończy i osoba po jakimś czasie umiera. Tak jakoś jest. Pozdro

---

Na pewno się nie przeterminuje :P przecież to magia :D Chyba nie jest możliwe żeby rzecz magiczna ulegała przeterminowaniu po jakimś okresie, nie tak jak nasze, mugolskie rzeczy. :P. Zgadzam się z poprzednikami/poprzedniczkami, że głupio by było żyć wiecznie. Tyle rzeczy się zmieniało w tamtym okresie (mam na myśli okres kiedy żył Flamel). Widząc śmierć swoich bliskich nie było by mi do śmiechu... Wyobrażacie sobie śmierć swoich własnych dzieci? Ze starości, a ty żyjesz dalej...

---

Ja uważam że skoro to eliksir życia to nie może się przeterminować czy coś w tym stylu.No ale nigdy nie wiadomo.

---

Moim zdaniem eliksir ma bardzo długą datę spożycia, więc przeterminuje się po 500-1000 latach ;D. Nie zmieni konsystencji, aromatu czy smaku. Po przeterminowaniu mógłby być zgniłozielony, fetor eliksiru czuć byłoby na kilometr, a smakowałby jak robaczywe jabłuszka ;P

---

Moim zdaniem eliksir powinno się pić co jakiś czas.
Nie wiem co ile? Może co miesiąc lub tydzień.
I... tak to chyba w książce było, że jak przestaniesz pić albo zniszczysz kamień, to wtedy umierasz... czy jaokś tak...



Co ma być to będzie, a jak będzie, to jakoś sobie damy z tym radę.

---

Ja również uważam,że ma bardzo długi okres spożycia. Co do tego w jakim odstępie powinno się go pić, to myślę, że byłoby to raz na miesiąc. Sądzę , że nie miałby on konkretnego smaku, a zapach przywodziłby na myśl "lwią paszczę"< Taki kwiatek>

---

Eliksir Życia jest z pewnością potężnym wywarem, który nie może się przeterminować. Nicholas Flamel zażywał go bardzo długo - w końcu żył ponad sześć wieków - dlatego to świadczy o "żywotności" mikstury. Jeżeli już miałoby się popsuć, to tylko zmieniłby się aromat i konsystencja, może odrobinę smak, ale swoje zadanie dalej spełniałoby doskonale.

---

Moim zdaniem ten eliksir nie miał daty ważności - nie mógł się przeterminować. Nie zmieniałby zapachu czy konsystencji.



Kompletnie się zgadzam z tą wypowiedzią.

---

Sądzę, że chyba żadne eliksiry nie miały prawa się przeterminować.

---

Według mnie, jeżeli zaprzestanie się brać eliksiru życia, to nie umiera się od razu tylko po jakims czasie naturalną śmiercią
Jego zadaniem było przedłużać życie.
II raczej się nie przeterminuje

---

Moim zdaniem Eliksir Życia wytwarzany z Kamienia Filozoficznego nie mógł się przeterminować, po prostu było w nim tyle magii, normalnie za dużo, by mógł mieć taką samą ważność spożycia. Gdyby jednak to się stało, konsystencja, aromat, kolor oraz smak zmieniłby się minimalnie w "błocisko"...

---

Nie mógł się przeterminować, ponieważ jeżeli to Eliksir Życia (wiecznego przecież) to nie mógł i koniec. To by było niemożliwe, ja tak myślę xD

---

PS. ty masz w swoim "opisie" zdjęcie Hayley, ja mam taki avek na facebook'u xD

---

Z tym eliksirem nic się nie stanie, ale trzeba go zażywać regularnie, by żyć dalej, jeżeli jest się już na granicy śmierci.

---

Według mnie nic nie powinno się zmienić ,bo to jest w końcu eliksir życia. Zrobisz go w wieku 15 lat ,wypijesz tylko trochę i będziesz żył 115 lat. Po tych stu latach wypijesz następną porcje i następne 100 lat ( nie przeterminuje się ) będziesz żył i tak dalej.

---

Jako obiekt magiczny takowy eliksir nie ma prawa się przeterminować. Na pewno byłby chroniony przez swoja własną moc. Myślę, że inaczej ma się sprawa z osobą korzystającą z jego dobrodziejstw. Wydaje mi się, że działałoby to jak uzależnienie - po odstawieniu takiej czy innej substancji po regularnym i długim użytkowaniu, organizm doznaje szoku i... czapa.

---

Moim zdaniem im starszy eliksir tym krótsze działanie.

---

moim zdaniem nie powinien się przeterminować

---

Z pewnocią nie mógł

---

Raczej nie bo to w końcu eliksir życia.

---

Według mnie gdy ma się 600 lat to ci życia wystarczy... Nie powinien się przeterminować bo to magia.

Od kretynizmu Puchonów
przebiegłości Ślizgonów
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STREŻ NAS GRYFINDORZE!!!!

---

A ja tak krótko - nie :D.

---

Wg. mnie on się nie przeterminuje. To jest przecież MAGICZNY napój i nie sądzę, by mogło coś takiego się z nim stać. Jeśli przez jakiś czas się go nie będzie piło, to po prostu stajesz się śmiertelnikiem i umierasz.

---

Raczej nie ...już dawno nie czytałam KF

---

To jest magiczny eliksir, więc wątpię, aby na flaszeczce była naklejka z napisem: Do 12.12.12 :D

---

Jasne że nic sie nie stanie! Bo co by mogło? Nie przeterminuje sie bo to nie jest jakaś potrawa albo coś.Nie zmieni sie jego smak i zapach,a jeśli nie będzie sie go długo używało to też nic sie nie stanie.Po prostu będzie czekal na użycie.

---

Eliksir nie może sie przeterminowac a jeśłi nawet to sie nowy zrobi,wielka mi filozofia :rotfl:

---

Eliksir składający się w dużej mierze z magii raczej się nie zepsuje. Ale częste zażywanie go prowadzi do uzależnienia, jak z resztą wszystko.
Ja nie chciałabym pić eliksiru. Długowieczność? Może, jeśli zatrzymałabym się w jakimś "rozsądnym" wieku. Bo co za radość mieć 140 lat i być w ciele 140latka? Jeszcze pół biedy jakby właśnie ciało zatrzymało się na jakimś etapie (powiedzmy do 50). Później przychodzą różne choroby, a im dalej w lata tym gorzej z kondycją....
Na pewno nie nieśmiertelność. Mam ciągle oglądać śmierć moich bliskich, gdy ja sama nie mogę umrzeć? Albo żyć i żyć, i żyć.... po jakimś czasie to się robi nudne :P

---

Eliksiry...data ważności... Chyba coś nie za bardzo...Myślę, że ten eliksir działałby całą wieczność!

---

Kamień Filozoficzny się nigdy nie przeterminuje,jest niezniszczalny oraz on się nigdy nie skończy :D

---

Ale po wypiciu eliksiru zostajesz młody, co do pytania
1. Raczej się nie zepsuje
2. Powinno się go pić oszczędnie np. Co 100 lat ( właśnie dla tego Voldemord nie chciał go pić w czasie swpjej potęgi, bo był by od niego uzależniony)

---

Sądzę tak samo.

---

Eliksiry się nie przeterminują bo to w końcu magia. Co do używania ... powiedzmy co ... dwa tygodnie.

---

Moim zdaniem nic się nie stranie :) Przecież to eliksir życia, on... nie powinien się psuć ;)

---

Moim zdaniem pytanie jest trochę bezsensowne, ponieważ skoro Eliksir Życia powoduje nieśmiertelność, to przeterminowanie byłoby czymś niemożliwym, taka ogromna, abstrakcyjna sprzeczność. Nigdy nie zmieniłaby się konsystencja, zapach, smak czy zabarwienie, bo to magiczny napój powodujący długowieczność (w tym przypadku można przedłużać dawkę o ile się chce). Jedynym problemem w tym przypadku mogłoby być zużycie Kamienia, ale skoro starczyło go na ponad 600 lat, a sam minerał nie jest jakiś ogromny i prawdopodobnie nic go nie brakło, również nie ma krzyku.

---

Podejrzewam, że nie przeterminowałby się nawet, gdyby nikt nie używał go całą wieczność. W końcu trzeba było zażywać go regularnie, a gdyby się psuł, to Nicolas Flamel nie mógłby przeżyć tylu lat, bo nawet krótka przerwa w zażywaniu eliksiru może zagrozić życiu.

---

Pragnienie długiego lub nawet niekończącego się życia, to jedno z najstarszych marzeń ludzi. Nie jest obce nawet dzisiejszym naukowcom. Laboratoria na całym świecie pracują nad rozwikłaniem procesów starzenia się i ich powstrzymaniem. Przypuszczam, że ten eliksir właśnie tak działał. Zatrzymywał te procesy na takim etapie, na jakim został pierwszy raz użyty. Potem trzeba go było używać regularnie, bo inaczej starzenie nabierało błyskawicznego tempa. Dlatego Nicolas i jego żona szybko umarli. Prawdopodobnie Kamień Filozoficzny był jakimś "katalizatorem", używanym przy jego wytwarzaniu i dlatego praktycznie się nie zużywał. Wszystko to bardzo pasuje do mitycznych właściwości, jakie przypisywali Kamieniowi alchemicy. Oczywiście sam Kamień to mit, ale badania nad takimi substancjami to rzeczywistość. Mnie tam by wystarczyło gdyby osiągnięcia pozwoliły na 120 lat, w dobrym zdrowiu. Tyle teoretycznie plus-minus, może osiągać człowiek. Osobiście to nawet nie chciałbym aż tyle żyć. Świat się zbyt szybko zmienia i to nie na lepsze.

---

Myślę że ten kamień był nieskończony, nieśmiertelny, tak jak jego właściciel.