Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Co sądzicie o Dursleyach?

Dodane przez N dnia 13-04-2014 18:07
#67

a co do tematu to petunia jest stuknięta i ma koński łeb

Nie to Vernon jest stuknięty o czym już tu pisałam. I co potterko ma do tego wygląd Petuni?

Bo Petunia nie była stuknięta? Sam fakt, że zgadzała się na to, co robi jej mąż i syn z Harrym świadczyło o tym, że nie miała równo pod sufitem. Każdy normalny człowiek zareagowałby jakoś, widząc takie zachowanie. A ona biernie się przyglądała, ba! Dokładała do pieca, znęcając się na Harrym.

Może do tego, że jest stuknięta to koński łeb nic nie ma, ale samo stwierdzenie jest opinią do tejże osoby i jest jak najbardziej poprawne.
Ale magia życie Petuni zakłóciła przecież już dawno jak tylko jej siostra ujawniła zdolności magiczne. Dlatego nie radzę jednak wszystkich Dursley'ów oceniać wspólnie. Cała 3 to przecież 3 oddzielne byty aczkolwiek tworzące 1 zgraną rodzinę.

Mam ich oceniać oddzielnie? Ale w jaki sposób, skoro każde jedno miało takie samo mniemanie o świecie niemagicznym, jak i magicznym i każde z nich uwielbiało wręcz znęcać się nad Harrym.
No dobrze, magia zakłóciła życie Petunii już wcześniej, ale czy to był powód, żeby wyładowywać swoją złość i zawiść na własnym siostrzeńcu? Bo Petunia ewidentnie się mściła. Miała żal, że nie dostała się do Hogwartu tak jak Lily. W sumie to można powiedzieć, że była hipokrytką. Z jednej strony gardziła magią, ale mimo wszystko do Hogwartu chciała jechać (świadczyło o tym wysyłanie listów do Dumbka z błaganiem, żeby przyjął ją do szkoły).