Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [P] Bazgroły, czyli ołówek na kartce papieru

Dodane przez -muchor- dnia 05-10-2010 15:02
#20

UWAGA UWAGA! Przyszedł muchrok! I jest zachwycony twórczością Annnn...ni. ;)

Zauważyłam, że w każdym wierszu poruszasz podobne problemy.
Problemy życia i śmierci, problemy emocjii, wspomnień, czynów i uczuć...
1.Czerwona Ściana
Bardzo ciekawie opowiedziałaś tutaj problem, pomysł był świetny, jednak wykonanie trzeba by było jeszcze wyszlifować. Nie wiem jak, musiałabym się zastanowić (a po dzisiejszym szkolnym dniu mój mózg jest już wyprany do granic możliwości).
2.Łata
Ten strasznie mi się spodobał. Był niesamowity! Cudowny! Olśniewający!
Sama łata, zwykła rzecz. Łata w tym wierszu, to nie rzecz, a... w pewnym sensie emocje, odczucia, pragnienia...
3.Szczyt Schodów
Ojej, ojej. To było wzruszające.
Najbardziej podobał mi się koniec.

Uważam jednak, że mogłaś dodać jeszcze jedną strofkę, bardziej oddającą samo wchodzenie na szczyt.
Wiersz byłby pełniejszy.
4.***
Jedyne co o tym wierszu powiem, to :o:o:o:o:o:o:o!
Blublsjikushnankekulij... !!! <- niesamowite uczucie wzbudził on we mnie.
5.***
<Gwiżdże z podziwem>
Tiutiutiu... Wow.
Dyrastycznie, a zarazem delikatnie (jak to możliwe!?) opisujesz tutaj problem. I znów to samo. Znów na końcu, na końcu, na końcu to coś, co nadaję twym wierszom magii.
Podziwiam.
6.***
Ten był jednym z tych gorszych (czyli tych które osiągnęły 99,9/100 pkt). Mniej (o jedną setną) mnie poruszył od inych, lecz zrozumiałam samą jego idee.
7.***
Jak to muchorki mówią: niamniamniamniamniam!*
________________
*W języku bardziej ludzkim oznacza to wielkie zadowolenie. Muchorki wypowiadają te słowa zawsze z uśmiechem na ustach.
8.***
I cóż mam ci powiedzieć!? Ten także, tak jak szóstka, osiąga 99,9 pkt.
Nie wiem czemu, po prostu takie są moje uczucia gdy go czytam.
9.***
Wiesz, pomysł naprawdę świetny.
Tylko to ostatnie zdanie tak się nie wpasowywuję w resztę wiersza. Musisz nad nim popracować.
Bo wyobraź sobie.
Mówię pięknie np. oooo... (hmmmm, o czym?) o nie spełnionej miłości.
I na końcu dodaję:

Jednak mam kogoś - przyjaciela,
Co w smutku mnie pociesza.
Co zjawia się kiedy chce, i kiedy ma ochotę.
A mój pseudonim, to odbicie lustrzane.

Coś nie-teges, nie???
10.***
Bardzo fajnie, tylko dwie uwagi:
Przedmiotem jestem żadnym.
Zwierzęciem też nie.
Nie myślisz o mnie jak o człowieku,
a przecież jesteś częścią mnie.

Czasem spokojna bywam,
Czasami ponosi mnie
Wtedy złośnicą się staję.
Emocją więc jestem


Pierwsza: Kiedy jest o, ten kawałek:
Przedmiotem jestem żadnym.
Zwierzęciem też nie.

To ta druga linijka jest za krótka w stosunku do pierwszej. Mrzesz dodać na końcu coś w stylu; zresztą, przecież... Nie wiem.

Druga:
Wtedy złośnicą się staję.
Emocją więc jestem.

Czy nie lepiej by brzmiało;
Wtedy złośnicą się staję.
Emocją jestem więc.

11.***
Hmmmm... powiem jedno: niamniamniamniamniam!
________________________
Sumując; JEDNO WIELKIE NIAM! (niamniamniamniamniam)