Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [P] Bazgroły, czyli ołówek na kartce papieru

Dodane przez Pandora dnia 29-08-2010 04:22
#6

Zdanie członkini Ostrowieckiego Klubu Literackiego;)(niezbyt rozgarniętej, więc wypowiedź ma cechy chaotyczne):

Serce jedno z sercem drugim
Na ławeczce siedzi.
- Nie rób nic niestosownego!
Na to patrzą dzieci!


Gdybyś coś tu dodała byłoby prawie jak fraszka:)
Na miano wiersza trochę za krótkie (wiem - liczy się jakość a nie ilość, ale czasem rozwinięcie nie zaszkodzi), ale bardzo mi się spodobało, więc już na wstępie patrzyłam na jak Ty to mówisz "Bazgroły " z optymizmem;)

"Punkt obserwacyjny" poczatki wydawały mi się błahe i ograne jednak,gdy zagłębiłam się w ten utwór zobaczyłam jego drugą lepszą twarz;)
Wydaje mi się, że podmiotem jest osoba pragnąca odwzajemnienia i akceptacji ze strony drugiej osoby, jednak tak dużo już poświęciła,że boi się ponownie sparzyć. Może kiedyś poddała się głosom serca, dlatego teraz woli do swojego życia podchodzić z namysłem, działać w "granicach rozsądku" - nie wiem czy dobrze interpretuję, jak coś to mnie uświadom;)

"Ratunek" - bardzo plastyczny wiersz, nacechowany emocjami i wewnętrznym blaskiem. W ostatecznym rozrachunku, nawet gdy staczasz się w dół i rujnujesz sobie życie zawsze jest nadzieja,że Ktoś do znowu szansę.


Kolejny wiersz :
Gdy opuścisz swój dom
I w daleki ruszysz świat
Weź ze sobą papierowe serce
To z dziecięcych lat

czytając potrafiłam zanucić - to byłaby naprawdę świetna piosenka.Bardzo melodyjny, stukający o szare komórki mózgu. Ujawnia Twój największy atut - bardzo dobre zakończenia, zmuszające do czytania od początku danego utworu.

Zakończyć to co nieudane
Czy nadal cierpliwie kochać?

Temu wierszowi brak wyrazu. Powinnaś go bardziej opracować - czytając widziałam przed oczami setki podobnych - to Twoje pierwsze "bazgroły", w tym co już nam przedstawiłaś.
W porównaniu do wcześniejszych wymięka ponad miarę.
Jedynie :

Kończąc poranną kawę
Podnosząc gorący kubek
Wylewając gorący napój

Ostro na mnie podziałało bo takaż to kawa uratowała mi dzisiaj życie;)
Ogólnie wiersz poniżej Twoich ( nie bierz mi tego za złe po prostu wysoko cenię Twoje rozwijające się umiejętności) możliwości.

Ostatnim utworem uratowałaś Swój talent w moich oczach - to co już zauważyłam w Twoich wierszach to bardzo dobre zakończenie, którego tutaj też nie zabrakło. Każda strofa opowiada inną historię, choć na pozór mogłoby się wydawać,że nie mają ze sobą nic wspólnego to coś je łączy.
Podoba mi się wykorzystanie tych codziennych wyrażeń typu "Lada", "sklep" i nadanie im znaczenia poetyckiego, bardziej wartościowego.

Podsumowanie:
Widać, że to poczatki, ale bardzo dobre. Dbaj o swoją wenę i żyj z nią w zgodzie - ja ze swoją się pokłóciłam i nic porządnego nie napisałam od wielu lat, więc to taka rada człowieka po szkodzie - a każdy kolejny utwór będzie emanował coraz większym geniuszem Twojego ujęcia sprawy. Szlifuj talent. Wiersze, które piszesz już zaczynają nabierać tylko Tobie właściwego charakteru, dlatego nie marnuj szansy, daru i pisz;)
W tym momencie jeszcze nie mogę napisać,żadnej konkretnej opinii o Twoich "Bazgrołach" - za mało danych - dlatego czekam na coś więcej kolejnym - mam nadzieję szybkim - razem. Twórz, nic nie mówię, żeby nie zapeszyć - wszystko przed Tobą:)

Edytowane przez Pandora dnia 29-08-2010 04:26