---

Witajcie. Dziś skończyłem ponownie czytać "Czarę Ognia" i zauważyłem coś dziwnego. Gdy Ced razem z Harrym przenosi się na cmentarz , usłyszeli piskliwy głos -" zabij niepotrzebnego" , a to oznacza , że Ced'a zabił Glizdogon. w pózniejszych tomach , jak i na końcu tego , ogłaszane jest , że zabił go Lord Voldemort!

Co o tym sądzicie?

---

Myśle że to błąd Rowling lub tlumacza , ale myśle że jednak to drugie.
Sam się tym zaciekawiłem ale cóż .... możliwe że to nie było zamierzone , a robienie nowego tłumaczenia dla tego jednego błędu byłoby troszke bezsensowne

---

Może uznano, że zabił go Voldemort, bo to był jego rozkaz? Wątpię, żeby Glizdogon sam z siebie zabił kogoś. Jego inteligencja nie przejawiała się zbyt często... Więc można uznać, że to Czarny Pan był odpowiedzialny za śmierć Cedrica.

---

Uważam że to nie był niczyj błąd tak miało być i tak będzie. Co do śmierci Cedrika byłam w szoku.

---

Również to zauważyłam, ale gdy oglądałam ostatnio film na TVN. To raczej nie jest błąd, a uogólnienie. Jak wiemy Glizdogon był sługusem Lorda Voldemorta i wypełniał wszystkie jego rozkazy. Być może gdyby Voldemort nie kazał zabić Cedrika to sam Glizdogon by tego nie zrobił.

---

Tak, być może dlatego. Lub trochę podkoloryzowali sytuację i powiedzieli, że jego śmierć to wina Voldemorta. Po części mieli nawet rację, bo to był jego rozkaz i to on tego chciał. Pewnie zrobiłby to sam gdyby tylko był w pełni sprawny do tego ;) Jakie by było poruszenie gdyby Dumbledore ogłosił,że Cedrik zginął z ręki Glizdogona? Brzmiałoby to niemal śmiesznie. Wygodniej było oświadczyć, że Voldemort zabił Cedrika, chociaż była w tym tylko połowa prawdy.

---

Myślę, że Voldemortowi nie chciało by się zabić Cedrika, bo ten nie był tak ważny, więc i tak poświęciłby to któremuś śmierciożercy.
Ale to i tak tylko moje przypuszczenia.

---

Ja myśle, że to on zabił, bo on dał rozkaz, no i gdyby nie wymyślił tego planu, gdyby nie chciał żeby puchar to świstoklik. Więc to wina Voldemorta.

---

Ewidentnie widać do niedopatrzenie autorki bądź tłumacza. Można to jednak tłumaczyć na dwa sposoby. Pierwszy, jak to już przedstawili nam moi przedmówcy Cedrik został zabity z rozkazu Czarnego Pana, więc to jego wina. Po drugie, choć nie jestem tego do końca pewien mordercze zaklęcie, które ugodziło Ceda zostało wyczarowane z różdżki samego Lorda Vodemorda, przez co nie jako on jest sprawcą tej zbrodni.

---

Voldemort uważał chyba że jest zbyt ważny żeby zabijać zwykłego chłopaka. Dlatego zlecił to Glizdogonowi, ale i tak to raczej Voldemort odpowiada za jego śmierć bo Glizdoon nie zabiłby nikogo z właśnej woli. Tak mi się wydaje, ale to tylko moje przypuszczenia.

---

Eee tak, zgadzam się z moimi poprzednikami/poprzedniczkami . Przypisało sobie to, po to aby wydać się jeszcze straszniejszym w oczach ludzi . Glizdogon to był jego sługa i powiedzenie, że Glizdogon kogoś zabił, możnaby powiedzieć, że zrobił to także Vold, bo działał pod jego rozkazem . Nie uważam to za błąd, tylko jak już ktoś tu wcześnie pisał - uogólnienie .

---

Śmierć Cedrika bardzo mnie wzruszyła bo to był fajny facet i bardzo go lubiłem

---

SZkoda że zginął bardzo fajny był i utalentowanym czarodziejem :)

---

dokładnie zabił go Glizdogon z rozkazu Czarnego Pana ..
Voldek był wtedy przekonany, że uda mu sie zabić Harrego bo wpadł w jego pułapke ..


ogólnie uważam że śmierć Cedrika była niepotrzebna

---

Volduś był zbyt ważny,żeby zabić Cedrika,a to po prostu musiał być błąd tłumacza.
Ja się bardziej przejmuje śmiercią mojego ukochanego Syriusza....:(

---

Hmmm, zdaje mi się że tak miało być. Bo to Harry powiedział "Czarny Pan zabił Cedrica"

---

Nie sądzę, że to błąd tłumacza, ale że tak ogólnie został zabity przez Voldzia, który rozkazał to zrobić Glizdogonowi. No bo gdyby Voldemort nie kazał mu tego zrobić, to Cedrik by żył!

---

Mi się wydaje że zabił go Glizdogon, a mówiono o Lordzie Voldemorcie ponieważ gdyby nie jego decyzja żyłby czyli to przez niego.

---

Och to takie okropne że Ced zginął. Ja wgl nie wiem po co to było. Beznadzieja. Gdyby on nie zginął Cho nigdy by nie była z Harrym i może ten szybciej by się zainteresował Ginny. ;)

---

Tutaj się nie zgodzę bo jak pewnie wszyscy pamiętają to Voldemort sam zabił tego starego ogrodnika z domu Riddle'ów.
Co do śmierci Cedrika to myślę, że Glizdogon nigdy by go nie zabił gdyby Voldemort ni dał mu takiego rozkazu więć to tak jakby z jego winy zginął Cedrik.

---

Może dlatego że z rozkazu Voldemorta Glizdogon zabił Cedrika.

---

To prawda (moim zdaniem), że to Voldemort zabił Cedrika ponieważ gdyby nie kazał tego zrobić Glizdogonowi to Cedrik nadal by żył.

---

moim zdaniem zabił Voldemort, bo kazał go zabić. Polecenie wyszło z ust Voldeomorta poprzez rękę Glizdogona. Bardzo mi szkoda Ceda, on był taki cudowny!;(

---

Właśnie ponownie czytam HP4.
Było i jest mi żal Ceda.
Co on mu zrobił - Voldkowi , że ten kazał go zabić.
Jestem na początku rozdziału ,,Trzecie zadanie'' - mimo , że jestem chłopakiem zawsze płaczę w momencie śmierci Ceda i podczas rozmowy Harrego z jego rodzicami.
Oocchh czemu on czemu .... - to nie znaczy , że wolałbym żeby Harry umarł nieeeeeeeeee
Szkoda , szkoda ale to Rowling pisała a nie my.

---

Glizdogon zabił Cedrika na rozkaz Voldemorta, to w sumie tak, jakby go zabył Voldek.

---

Przykra jest ta śmierć ;< Ced był fajną osobą, a zginął z ręki tego...yhh...debila. ;[

---

Glizdogon zabił Cedrika różdżką Voldemorta, więc można powiedzieć, że to Voldemort go uśmiercił. [*]

---

Trochę szkoda...

---

hmmmm... Glizdek zabił Ceda na rozkaz Voldemorta. Może dlatego uznano, że to on go zabił...

---

Ej sory aleja wciąż czytam Czare i nie mogę uwierzyć Cedruś zginął nnnnnniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!

---

Glizdogon zabił Cedrika. Przecież nawet powiedział jakoś tak: "Zabij niepotrzebnego". Ale sam też mógł go uśmiercić, bo tego mugola w chacie zabił osobiście. Miał karłowate, szczątkowe ciało, które mogło trzymać różdżkę. Kiedy Voldemort był duchem, nie mógł nic zrobić, ale kiedy już otrzymał jakąś powłokę, nawet tak słabą, jaką pomógł mu "wyhodować" Glizdogon, Czarny Pan mógł jakoś pomóc sobie czarami. Sam fakt, że jego duch znalazł ciało dużo pomagał.

---

To w zasadzie było tak, że Glizdek zabił Cedrika na rozkaz Voldka ponieważ chłopak był nie porządanym "gościem" na cmentarzu. Chciał dostać Harrego i dostał jeszcze "nadwyżkę" w postaci Cedrika.
Sam Czarny Pan powiedział ,,Zabij niepotrzebnego".

---

No właśnie. Ja sądzę, że Voldemort miał gdzieś Cedrika, on się tam znalazł przez przypadek. Jestem pewna, że Czarny Pan nawet na niego nie spojrzał. Jego uwaga skupiła się tylko na Harrym.

---

Przecież Glizdogon sam z siebie by go nie zabił. Voldemort mu kazał i dlatego później mówiono że to on go zabił. Glizdogon był tylko narzędziem.

---

Glizdogon miał zrobioną z mózgu wodę, zabiłby go nawet, gdyby Voldemort mu nie kazał. Bał się po prostu.

---

Ja sobie nie przypominam by było coś o tym, że to Voldemort zabił Ceda... A jeśli tak, no to na pewno chciał, że tak powiem całą sławę zgarnąć dla siebie czy coś... Nie wiem. Nie umiem tego wytłumaczyć. ;)

---

Ale w czym problem? Voldemort zabił już tyle osób, że nie robiło mu to różnicy, czy Cedrika zabije on własnoręcznie, czy rozkaże Glizdogonowi to zrobić.

---

To Glizdogon zabił Cedrika. Mówią, że to Voldemort, ponieważ Peter zrobił to z jego rozkazu.

---

Pewnie wszyscy uważali, że jak Voldemort kazał Glizdogonowi zabić Cedrica, to była jego wina i to on jest zabójcą.
Poza tym przecież to Voldemort.

---

Myślę, że Dumbledore rozgłosił tą wersję (wtedy, na uczcie pożegnalnej) , by uzmysłowić, że Voldemort się odrodził. Gdyby powiedział, że to niejaki Glizdogon, mogłoby to przynieść ujmę pamięci zmarłego, bo śmierć z ręki kogoś takiego nie brzmi tak złowrogo jak śmierć z ręki samego Voldemorta.
A zresztą, to nie mijanie się z prawdą, tylko jej koloryzowanie. Powinno zostać wybaczone.

---

Podzielam zdanie moich poprzedników.

---

Ja nawet na to nie zwróciłem uwagę, ale to Glizdogon zabił ceda.

---

Bardzo smutna rzecz dla harr'ego .:(
Szkoda chłopaka.

---

[alt]Wydaje mi się że to dlatego , że został zabity z rozkazu Voldemorta , ale możliwe że jest błąd w tłumaczeniu .

P.S

Pozdrowienia dla drogi Gościu , i całej reszty :D[/alt]

---

myślę że Voldemort zabił Cedrika

---

Glizdogon zabił Cedrika na rozkaz Lorda Voldemorta, bo jemu samemu trudno byłoby unieść różdżkę, skoro "nie miał ciała". Ale gdyby wcześniej się odrodził, na pewno by to zrobił.

---

Bo wszyscy coś robili za niego

---

Śmierć Cedrika jest bardzo bolesna.Nie powinien zginać ale nie ma wątpienia że to zrobił Voldemort a kazał Glizdnowi ti on sam nie był w stanie .

---

Myślę, że chodziło o to, że to z rozkazu Voldemorta. Sam Glizdogon wątpię, że byłby w stanie kogoś zabić...

---

Może Przy tłumaczeniu popełniono błąd. No ale tłumacz też człowiek:)

---

Glizda zabiła go z polecenia Voldemorta, więc to tak, jakby zabił go Voldemort.

Pozdro dla wszystkich :)

---

Moim zdaniem Cedrik został zamordowany przez Glizdogona. Sługus usłyszał rozkaz od Czarnego Pana, a przecież wiadomo, iż Peter panicznie się boi Voldemorta, więc zabił Diggory'ego. Co więcej, Lord nie przypisał później tego czynu słudze, lecz sobie - aby być jeszcze potężniejszym wśród ludzi.

- ta osoba, która to napisała o Glizdogonie (co jest prawdą), sprawiła, iż zacząłem się śmiać aż do łez :D.

---

Według mnie Cedrica zamordował Glizdogon, a sam Lord Voldemort jako potężny czarnoksiężnik ogłosił siebie, jako zabójcę Cedrica Diggory`ego. Peter Pettigrew, jako osoba panicznie bojąca się Voldemorta nie protestował, może też lepiej (dla Glizdogona) , że to Voldemort ogłosił się mordercą Cedrica, ponieważ wtedy glizda (jak wspomniała Faria7) uniknęła by kolejnych lat w Azkabanie.

---

Moim zdaniem jest tak dlatego, bo Glizdogon sam od siebie nie zabiłby go, dlatego kazał mu Voldek, więc potem ogłoszono, że tak, naprawdę zabił go Voldek.

Ale może też być tak, że Harry'emu pomieszało się to wszystko, juak opowiadał to Dumbledore'owi, a on ogłosił tak jak powiedział Harry.

---

Glizdogon zabił go przecież na rozkaz Voldemorta.

---

Wiem to od dawna...coz Rowling popelnila WIELE bledow...

---

to nie tylko w przy śmierci Cedrika . przy śmierci Dumbledore'a Voldemort też mówił , że go zabił . chodzi mu o to , że to właśnie on zlecił zabójstwo na niego , więc czuje się odpowiedzialny za jego śmierć . Voldek po prostu uważa , że morderstwo popełnione przez śmierciożerców jest morderstwem popełnionym przez niego a le nie odwrotnie .

---

Nic dodać nic ująć.;)

---

Też na to wpadłam. Trochę mnie to wkurza, że potem wszyscy mówią przez Dumbledore'a, że to Voldemort. Choć z drugiej strony przecież wszyscy myśleli, że Glizdogon nie żył! Więc jak to by wyglądało w ich oczach, że zabił Cedrika?

---

Wydaje mi się że to mógł być błąd Rowling,albo po prostu stwierdzono iż zabił go Lord Voldemort,choć wątpię skoro tam był,a sam twierdził iż Cedrika zabił Voldemort...

---

To oczywiste, że zabił go Glizdek i moim zdaniem to nie jest błąd autorki.
Lord Voldemort nie mógł go zabić, bo jak? Glizdek zabił Cedrika na polecenie Voldemorta. Amen.

---

Nom tak to "zabij niepotrzebnego" powiedział Voldemort do Glizdogona, a potem Peter rzucił Avadę w Cedrika. To że mówią, że to Voldek zabił Ceda(tak jest np. w Zakonie Feniksa jak Harry wykłóca się z Umbridge) to o to cho że gdyby nie Vol to Ced mógłby żyć ale nie tylko: Voldemort zabił go pośrednio, kumacie?:))

---

Może to tylko pomyłka.Ale szkoda że on został uśmiercony przez Rowling, chociaż nie lubie tego aktora.:)

---

Glizdogon był na rozkazach Voldemorta

---

ja sądzę, że to dlatego bo Peter zabił go różdżką Voldemorta

---

Te z się nad tym zastanawiałam , ale myślę , że to Czarny Pan zabił Cedric'a rękami Glizdogona . Albo pomyłka Rowling albo tłumacza .

---

Gdyż zabito go różdżką Voldemorta, a był tam tylko Harry i Ced. Nikt nie przeprowadził z nim wtedy wywiadu, powiedział tylko że Voldek powrócił więc, takie były przypuszczenia Dumbledora. Trzeba czytać między wierszami. ;)

---

Gdy Voldek kazał zabić Glizdogonowi Cedrika to tak jak on by go zabił.

---

Przecież Glizdogon miał różdżke Voldka, to nawet jeśli Glizdek zabił Voldek siebie ogłosił że go zabił.

---

Glizdogon go zabił z rozkazu Voldemorta i to jego różdżką!

---

Cedric zginął Z POLECENIA Voldemorta, a więc można powiedzieć, że z jego rąk.

---

Moim zdaniem chodzi tu o to, że został on zabity na rozkaz Voldemorta, dlatego tak pisano ;).

---

Pewnie bład tłumacza. Myśle, że jest dużo akich błędów o które nie powinno oskarżać się autorkę. Zawsze można zrobić błąd tylko czasem szkoda ;/
Noale jak się pisze sage z 7 tomów składającą się i najkrótszy ma ponad 300 stron no to nie ma co się dziwić :D

---

Zgadzam się

---

;( nic więcej nie mam do powiedzenia

---

Pewnie ktoś się po prostu pomylił. Nie jest łatwo zapanować nad takim natłokiem informacji, kiedy się pisze książkę ;( Sama często popełniam błędy kiedy coś piszę, a mam dopiero pierwszy i część drugiego tomu ;(

---

dokładnie, gdyby Voldemort nie rozkazał zabić Cedrica może inaczej by się to potoczyło, dlatego właśnie można powiedzieć, że zabił go Czarny Pan

---

Gdy morderca zabija na polecenie swojego szefa, to ten szef również, w pewnym sensie, staje się mordercą.

---

Wydaje mi się że to bład tłumacza. Przecież Voldemort wtedy mógł używać różdzki (np. to on zabił starca w rodzinnym domu).

---

Glizdogon to sługa Voldemorta, chyba o to chodziło

---

Oczywiste jest, że działał na polecenie swojego pana, więc nic więcej tutaj nie wyniuchamy. :)

---

Może chodzi oto, że sam Voldzio wydał taki rozkaz...Albo tłumacz się pomylił... Dziwne...