Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Biegi

Dodane przez sabina dnia 02-04-2012 21:39
#25

Moja niechęć do biegów nigdy się nie zmieni, jestem tego pewna. Odkąd pamiętam nie cierpiałam tego sportu. W szkole podstawowej nie miałam jak unikać biegów, jednak już w gimnazjum migałam się kiedy tylko mogłam. W liceum na szczęście nie mamy odpowiedniego boiska, o bieżni nawet nie wspominając. Oczywiście moja nienawiść do tego rodzaju aktywności fizycznej nie wzięła się z powietrza, o nie! Dokładnie pamiętam jak w czwartej klasie podstawówki cała moja klasa była męczona przez wuefistę prawie codziennymi biegami wokół całego stadionu piłkarskiego. Uraz został do dzisiaj.
Nie twierdzę, że biegi są bezcelowe, gdyż faktycznie poprawiają samopoczucie i są idealnym ćwiczeniem dla osób będących na diecie, aczkolwiek to nie przekonuje mnie do niech. Wolę brzuszki i pompki.