Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Metoda na głoda

Dodane przez Temeraire dnia 28-08-2008 15:24
#1

Chyba wszyscy wiedzą jak to jest, kiedy złapie nas nagły mały głód. Co wtedy robicie, aby go zlikwidować ? Łapiecie za kromkę chleba ? A może Waszą metodą jest jakiś jogurt ? A może jeszcze coś innego ? Piszcie w postach.
--------------
A jeśli o mnie chodzi - no cóż, najczęściej jem jakiś owoc, często też w użyciu jest jogurcik owocowy... Rzadziej robię kanapki (głównie z tego powodu, że mi się nie chce), a już w ogóle od święta coś odgrzewam.

Dodane przez PWN dnia 28-08-2008 15:27
#2

Ja jem to, co mi wpadnie w rękę ;p Zależy na co mam ochotę, różnie z tym bywa. Najczesciej kanapka, jakiś serek waniliowy, wczorajsza pizza, etc xD.

Dodane przez Nemesis dnia 28-08-2008 15:29
#3

Widzę pani Temeraire, spodobało się nabijanie sobie punktów, robieniem tematów.

Jak jestem głodna to jem, to co mam pod ręką. Nie lubię większej części słodkich rzeczy i jogurtów, więc najczęściej kanapkę.

Dodane przez rudi dnia 28-08-2008 15:30
#4

hih. Ja zazwyczaj robię sobie kanapki. :) Ale czasem jem też owoce i jogurty. Chyba, że ich nie ma bo wszystkie zjem :) xD Ale najczęściej jest to kanapka z moja ulubioną wędliną :)

Edytowane przez Tonks2812 dnia 04-11-2009 20:52

Dodane przez zakochana04 dnia 28-08-2008 15:31
#5

Ja jak jestem głodna to otwieram najpierw lodówkę i patrzę co w niej jest. A to jakiś jogurt, a to hamburger na tosty. Jeśli nie ma nic to przeszukuje szuflady. Lubię np. płatki do mleka, ale na sucho, popcorn...zawsze się coś znajdzie...

Dodane przez Blair dnia 28-08-2008 15:35
#6

Najczęściej jem jakiś jogurt, a jak nie ma, to wtedy owoc i szklanka wody. Pomaga też podświadome powtarzanie w myślach "Jestem syty/a, jestem najedzony/a", mózg przyjmuje to do wiadomości i poczucie głodu znika. Wypróbowane i naprawdę działa. xd

Dodane przez Lilyanne dnia 28-08-2008 15:37
#7

Najczęściej zjadam kanapkę(i), choć nie gardzę w takich momentach dużym, soczystym, czerwonym jabłuszkiem :)

Edytowane przez Lilyanne dnia 17-01-2010 15:25

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 28-08-2008 15:38
#8

Ojejejejej ja to jestem żarłacz^^. Zjem chyba konia z kopytami kiedyś ^^. to też ależy, bo ostatnio to zjadam ciągle i ciągle ^^. Ale nie grubnę, na szczęście^^ Mam szybką przemianę materii :P

No dobra, wracając do tematu... Jak jestem strasznie, ale to strasznie głodna, to pożeram ogromne ilości jedzenia. Wczoraj o 24 zaczełam szykować sobie kanapki, a jak je policzyłam, to wyszło ich aż 8 xD. Ale czasem, aby szybko pozbyć się głodu to zajadam jogurty. Ale ważne, żeby nie były z owocami ^^

Dodane przez Lady James dnia 28-08-2008 15:42
#9

Ale nie grubnę,
ten tekst mnie powalił xD

ja na takiego głoda jem jogurt, czasami przyrządzam sobie płatki ryżowe na mleku :)

Dodane przez antybratek dnia 28-08-2008 15:49
#10

owoce i warzywa do chrupania. Są niezawodne, kiedy ma się "małego głoda". Najczęściej wtedy jem surowe marchewki, bo po jakimś czasie bardzo napełniają.

Dodane przez Souriant dnia 28-08-2008 15:56
#11

Jogurty, jogurty i jeszcze raz jogurty!
Ostatnio nałogowo wręcz pożeram Gratki z Danona. Nawet teraz jem jedną - truskawkową. :D Oprócz tego jogurty pitne, a przede wszystkim Mrozer o smaku truskawka - kiwi. Pyszny, polecam wszystkim.
Poza tym uwielbiam jeść suche pieczywo. Wprawdzie nie najadam się zbytnio, ale przynajmniej nie burczy mi w brzuchu. ^^

Jak widać, mały głód mi nie straszny. :]

Dodane przez bry dnia 28-08-2008 21:15
#12

Inne = wszystko pozostałe + ewentualnie jakaś słodycz, choćby i czekolada. Byle z umiarem, oczywiście :]

Dodane przez Lady Carrington dnia 28-08-2008 21:18
#13

jak mi się chce to robię kanapkę xD a że najczęściej mi się nie chce to jogurty :D

Dodane przez Milli dnia 28-08-2008 21:24
#14

Ja mam tak samo... Czasami jednak jogurtu nie ma w lodówce, więc MUSZE zrobić kanapki;)

Dodane przez niewesolypagorek dnia 28-08-2008 22:59
#15

Moja metoda na głoda przebiega następująco...
1. robię sobie za słodką herbatę
2. jeśli nie pomaga, wżeram żółty serek
3. gdy żółty serek się skończy szukam jakichś słodyczy
4. obżarłam się słodyczami i nie jestem głodna
5. robię drugą za słodką herbatkę... żeby popić

i tyle... ;P ewentualnie gdy nie ma serka zastępuję go ogórkiem lub bananem ;P

Dodane przez majka dnia 28-08-2008 23:04
#16

Kanapki i owoce oczywiście. Najszybsze i najlepsze. Jogurtów nie jadam z reguły, chyba, że coś mnie najdzie. Często też wcinam jakieś ciasto, któro akurat jest w domku, albo coś w tym rodzaju. :P

Dodane przez Augurey dnia 28-08-2008 23:11
#17

Oj takk... Znamy to. Mały głodzik często nas dopada. Niestety ^^ A jak już się pojawi, to się otwiera lodówkę i patrzy, co tu można w siebie wpakować. A to jogurcik, a to kanapeczka, a to owoc jakiś... Zależy czego się zachce. Ach... Jak ja nie lubię małych głodów! xD

Dodane przez valadilene dnia 28-08-2008 23:12
#18

wiecznie jestem głodna, bo mało obiadu jem, ponieważ wtedy głód mi nie doskwiera. najczęściej wcinam musli z zimnym mlekiem. mniam! czasem jakiś owoc albo warzywo. wieczorem często piję kakao. jogurty? czasem jem, ale tylko zrobione przeze mnie. z prawdziwymi świeżymi owocami [ poza zimą ]. pycha!

Dodane przez alexis_tonks dnia 28-08-2008 23:20
#19

Najczęściej jem jogurt albo owoce albo coś robię. Lubię gotować więc nie mam z tym problemu. Ostatnio robię naleśniki kanadyjskie i całkiem mi smakuja :)

Dodane przez kochanka_dracona dnia 29-08-2008 00:02
#20

Hm, hm, hm. ;d Ja sięgam po wodę z cytryną. XD Niezbyt wyszukany sposób ale na nic innego mnie nie stać, ponieważ jestem zbyt leniwa, żeby sięgnąć nawet po dżogurcik.
A tak w ogóle to lubię ogórki. XD

Dodane przez Potwor dnia 29-08-2008 02:36
#21

Na małego głoda najlepsze są małe dzieci!

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 29-08-2008 16:16
#22

Kanapka! Najlepiej z kremem czekoladowym lub z serem żółtym i keczupem.

Dodane przez al_iraqia dnia 29-08-2008 23:25
#23

Zależy od tego, na co mam ochotę i co jest w lodówce :]
Ogólnie bardzo lubię jeść jogurt, najlepiej z płatkami zbożowymi, albo muesli, albo po prostu jakieś ciastko, czy co się pod rękę nawinie :D

Dodane przez Panna Sasania dnia 29-08-2008 23:37
#24

Danio - to jest metoda na głoda:P Ale zazwyczaj takich rarytasów u mnie nie ma ... To się chleb do tostera wkłada + żółty serek i mamy danie w pięć minut.

Oj pamiętam jak kiedyś w stanie totalnej klęski głodowej ,,ugotowałam'' makaron, wrzuciłam go później z pociętą papryką, serkami topionymi do miski i siup do piekarnika ... było zjadliwe, choć nie poczułam tak zwanego nieba w gębie !!!

Dodane przez Bela dnia 29-08-2008 23:44
#25

Ostatnimi czasy jak dopada mnie głód to piję wodę, albo staram się o tym nie myśleć i zająć czymś innym. (Dieta, 500-1000 kcal dziennie).
A gdy się nie odchudzam to na ogół jakaś kanapka, albo zupka z paczki.
Czasem też zjem Danio albo Activię.
Owoce i warzywa mi się zbrzydły, w zasadzie.. słodycze ostatnio też. ;p

Dodane przez Taka jedna dnia 29-08-2008 23:49
#26

Potwor_zjadajacy_dzieci napisał/a:
Na małego głoda najlepsze są małe dzieci!


Dobrze podsmażone!

Dodane przez Slyth dnia 29-08-2008 23:49
#27

Na głód? Hmm. Ja mało jem, w sumie tylko obiad i nic więcej. W ciągu dnia jak mnie najdzie to herbatę piję. Słodycze mi zbrzydły bardzo.

Dodane przez Alanoholiczka dnia 30-08-2008 00:00
#28

Jak jestem głodna porządnie to po prostu robię sobie jakis posiłek na gorąco lub z braku czasu kanapki.
Staram sie jeść regularnie a w międy czasie przegryzam sobie cos czasem paczka lub bułkę słodko, czasem to jest jakis owoc przeważnie banan lub winogron. Mało kiedy natomiast siegam po czekoladki czy czekoladę bo po prostu nie przepadam za tym.

Dodane przez Cathy dnia 30-08-2008 01:07
#29

Jako, że jestem leniwa jak mało kto to najczęściej nic nie robię ;] A jak już robię to albo herbatę, albo silę się na obieranie marchewki, bo i chrupie i dobra jest, ew. jak mam w lodówce jakieś zapomniane jogurty to tez nie pogardzę^^

Dodane przez Lady Gaga dnia 30-08-2008 01:20
#30

ODCHUDZAM SIĘ, dlatego piję wodę tudzież jem jakieś małe, zielone jabłuszko [bo podobno też są dobre przy odchudzaniu]. Ze słodyczami skończyłam od dzisiaj [daję radę, zero mięsa, zero mleka [etc.] zero słodyczy!!]. No, woda pomaga, guma też.

Edytowane przez Lady Gaga dnia 12-10-2009 17:30

Dodane przez Cee dnia 01-09-2008 22:52
#31

Mam schiza na jogurty owocowe oraz na te, które ostatnio weszły w życie - z warzywami. Oczywiście Danone, żaden inny, bo tylko te uwielbiam. Czasem dosypię do nich płatków zbożowych lub orzechy niesolone, jak mi się chce pochrupać. <: Ach, i jeszcze wafle ryżowe - same, bez dodatków.
Ostatnio jednak próbuję zwalczyć ujemne skutki odżywiania, więc coraz częściej głód "zapijam" wodą, żeby zwalczyć właśnie poczucie potrzeby zjedzenia czegoś. ;p

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 20:59

Dodane przez Syriusz_Black dnia 02-09-2008 01:07
#32

Najczęściej to co jest i do czego ma najbliżej. Jak jest jogurcik to sobie zjem, ale nie jestem aż tak leniwy, żeby nie zrobić sobie jakiejś kanapki np. z szynką, serem czy jakiejś innej ;p Ale tak w ogóle to jem wszystko z powyższych propozycji ;)
Najczęściej - jak oczywiście jest w domu, a że często nie ma - to robie sobie zupki z proszku.


Oj też lubie zupki instant/chińskie. Może oprócz Kim Lan - są ohydne xp

Dodane przez Ari dnia 14-09-2008 22:50
#33

Jezeli jestem glodna i siedze w domu to zawsze mam w lodowce jakoms marchewke i ja zjadam to mi wystarcza, jezeli nie mam to biore jakis owoc.
Natomiast jezeli jestem poza domem to wystarczy mi jakis gesty sok typu Kubus , Pysio ... Mi do szczescia i jedzenia :P nie jest duzo potrzebne

Dodane przez Shemya dnia 14-09-2008 23:01
#34

Moją "metoda na głoda" jest... Metoda na głoda czyli Danio xD Nigdy nie przepadałam za jogurtami, ale jak spróbowałam Danio to teraz żyć bez niego nie mogę ^^

Dodane przez Lady Shadow dnia 14-09-2008 23:09
#35

Jak ja łapię takiego głoda to najczęściej robię sobie kanapkę z biały serem ^^ albo jak po prostu nie mam na to ochoty to robię sobie słodką a to naprawdę słodką herbatę a czasem to biorę jakiegoś owoca, najczęściej jednak bywa to banan albo jabłko a czasem jogurcik owocowy też jest... u mnie to naprawdę różnie bywa ^^

Dodane przez Sunflower dnia 23-09-2008 16:04
#36

Raczej owoce. Z czystego lenistwa rzadko robię sobie kanapki, a tak sięgnę po jakiś świeży, smaczny owoc i po kłopocie. Zależy co akurat jest w domu, to jem. Banany, jabłka, gruszki, brzoskwinie czy jakieś inne. I od razu przestaję być głodna. Za jogurtami nie przepadam, więc to też odpada, a co do odgrzewania sobie czegoś...jak jestem jakoś wybitnie głodna, to ewentualnie sobie gotuję pierogi (za jagodami! xD), o ile są zamrożone. A zazwyczaj są. Umiem sobie tam jeszcze zrobić jakiś kisiel, budyń, czy omleta, ale do tego ostatniego potrzeba trochę czasu, a ja jestem leniwa, więc zazwyczaj poprzestaję na owocach ;)

Dodane przez Pchelka dnia 31-10-2008 19:19
#37

Z racji tego, że jestem leniwa po prostu to olewam ;d Jeśli już uda mi się podnieść z krzesła to jem to na co mam akurat ochotę. Gdybym teraz się zmusiła do wstania to zjadłabym cukierka na bardzo małego głoda :D Jednak najczęściej sięgam po jakiegoś banana albo robię sobie kanapkę z majonezem i kukurydzą (:

Dodane przez nymph dnia 31-10-2008 19:39
#38

no najczęściej to coś co jest w zasięgu ręki a nie w sklepie i coś co wedłóg mnie jest jadalne ( czyli mało rzeczy :D) najczęściej jakiś owoc albo jogurt niepogardze też kanapką z czymś dobrym :D

Dodane przez Villemo dnia 08-11-2008 10:09
#39

Ja gdy zgłodnieje łapie za Activie, która w moim domu zawsze jest w lodówce. I to w czterech smakach, do wyboru do koloru. A jak nie to to kiwi...Mniam ^^

Dodane przez Yennefer dnia 07-12-2008 19:38
#40

Moją metodą na głoda jest Danio, czyli jogurt. W lodówce zawsze stoją szeregi Daniów i czekają na pojawienie się nagłego, małego głoda. Wtedy sięgam do lodówy, wyciągam serek, zjadam go i od razu czuję się najedzona. Czasem też jem owoce, albo kanapki.

Dodane przez Star dnia 05-01-2009 12:50
#41

Ja na głoda zazwyczaj szukam jakiegoś jogurtu, bułki albo idę po jakiegoś fast fooda : P

Dodane przez al_kaida dnia 07-08-2009 22:38
#42

Mój sposób na głoda, to suche ciasteczka Leibnitza, jakieś słodycze, chociaż rzadko, albo jakiś owoc. Bardzo rzadko zdarza się że zrobię sobie coś konkretnego, a jeśli tak, to zazwyczaj płatki kukurydziane z mlekiem.

Dodane przez ain_eingarp dnia 07-08-2009 22:50
#43

Ja kiedy czuję 'mały' głód to nie jem tylko piję szklankę wody. Pomaga. Przeczytałam kiedyś, że czasami mózg myli uczucie głodu z uczuciem pragnienia. Kiedy jestem bardziej głodna to jem zazwyczaj płatki, albo tosty z serem.

Dodane przez gamon dnia 07-08-2009 22:56
#44

Głód to nic fajnego. Mam znajomego, który jest ćpunem i jak gościa przypili to męczy ludzi, że szok. Najlepiej dać wtedy sobie w żyłę. Przynajmniej inni nie będą cierpieć.

Dodane przez Niewidka dnia 12-10-2009 15:32
#45

Ostatnio gdy czuję głód to pije szklankę herbaty, lub inki. Pomaga. Choć gdy jestem bardzo głodna to kanapka, jajko (usmażone, oczywiście).

Dodane przez Lady Malfoy-shine dnia 12-10-2009 15:52
#46

Jak jestem głodna to piję wodę niegazowaną która wypełnia mój żołądek , ale już jestem na maksa głodna to wtedy robię sobie kanapkę z sałatą i szynką albo podjadam to co zostało z obiadu a zwykle nie zostaje nic więc muszę się zadowolić kanapką .

Dodane przez darksev dnia 12-10-2009 16:02
#47

Głód u mnie przejawia się w porach powrotu ze szkoły. Zupka chińska, jakiś napój, czy nawet jabłko lub bułka należycie poskramiają głód. Jeżeli to nie pomaga, ratuję się jakimś ciastem z lodówki... albo coś w ten deseń.

to piję wodę niegazowaną

Dla mnie to woda nie metoda na głoda :P Po prostu nie ma smaku wg mnie.

Dodane przez Milka dnia 12-10-2009 16:21
#48

Mleko w kartoniku, Danio, paluszki, winogrona, zupka chińska/knorra - w zależności, co akurat mam w lodówce na stancji (dzisiaj było to mleko w kartoniku i trochę tatara, a także 2 parówki :d)

darksev napisał/a:
to piję wodę niegazowaną

Dla mnie to woda nie metoda na głoda :P Po prostu nie ma smaku wg mnie.

Wodę niegazowaną to mam w kranie. Jak już kupować wodę, to tylko i wyłącznie gazowaną! :jupi:

Dodane przez Milka dnia 12-10-2009 16:23
#49

Mleko w kartoniku, Danio, paluszki, winogrona, zupka chińska/knorra - w zależności, co akurat mam w lodówce na stancji (dzisiaj było to mleko w kartoniku i trochę tatara, a także 2 parówki :d)

darksev napisał/a:
to piję wodę niegazowaną

Dla mnie to woda nie metoda na głoda :P Po prostu nie ma smaku wg mnie.

Wodę niegazowaną to mam w kranie. Jak już kupować wodę, to tylko i wyłącznie gazowaną! :jupi:

Dodane przez about dnia 12-10-2009 17:21
#50

W ankiecie zaznaczyłam owoc. Nie ma to jak jabłuszko na mały głód. Jeszcze do niedawna nałogowo jadłam jogurty wszelakiego rodzaju: pitne , Dannona , Jogobelli , Fantazje - było mi to zupełnie obojętne. To co było w lodówce , to lądowało w moim brzuchu. Od jakiś trzech miesięcy moją małą przekąską stały się owoce. Najczęściej są to ww. jabłka , jednak co raz częściej jem banany ( są dość smaczne ).

Dodane przez Maladie dnia 12-10-2009 20:07
#51

Zazwyczaj staram się "zapić", czy jak ktoś woli "upić" głód. Po prostu szklanka wody i tyle. Jeśli to nie wystarczy, to sięgam po jakiś owoc, ale nic dużego, np. jabłko, mandarynka, winogron, gruszka B)

Dodane przez Kamate dnia 12-10-2009 20:44
#52

Ja zazwyczaj zagryzam go kanapką lub jakimś owocem. Zależy co mam pod ręką. Staram się oduczyć jedzenia słodyczy, bo to przyprawiło mnie o mały brzuszek. I nie polecam innym zagryzania małego głoda słodyczmi.

Dodane przez Nimfadora Tonks 120 dnia 17-10-2009 09:41
#53

Zwykle, gdy dopada mnie głodzik robię kminkowe paluszki. Ciasto francuskie kupione w np. Biedronce kładę na blachę posmarowaną tłuszczem. Kroję ciasto na grube paluszki i posypuję kminkiem. Potem smaruję paluszki surowym jajkiem. Wkładam do piekarnika na 15 minut, po czym zajadam. Proste, szybkie, smaczne.

Dodane przez fleur441 dnia 17-10-2009 15:47
#54

Moja metoda na głoda to owoce lub kanpki czasami coś odgrzewam ;):smilewinkgrin::smilewinkgrin::smilewinkgrin:

Dodane przez DeadHelena dnia 17-10-2009 22:56
#55

Łapię co jest w lodówce ,albo lubię też jeść same płatki do mleka.

Dodane przez Ann dnia 18-10-2009 09:02
#56

Nadszedł czas zwierzeń... w takim razie kiedy dopada mnie 'mały głód' to najczęściej konsumuję jabłko lub gruszkę. Gorzej jest jak nie mam pod ręką żadnego owocu. Wówczas zaczynam odbywać 'kursy' w kierunku lodówki. Najczęściej wydobywam z niej kostkę żółtego sera i kroję sobie kawałek, który żuję przez najbliższe pięć minut. Następnie biorę łyżkę i zaczynam zjadać masło orzechowe na przykład. Później po kolei wszystko co zjadliwe, a kiedy już naprawdę nie ma nic sensownego na ząb to odgrzewam sobie obiad (xD) albo robię wyprawę do sklepu po pączka. Wiem zdrowo to ja się nie odżywiam...

Dodane przez Lady Holmes dnia 26-12-2009 10:59
#57

Gdy mam małego głoda, to najczęściej sięgam po wodę gazowaną (niegazowaną w ostateczności) lub jakiś owoc (najlepiej jabłko). Rzadziej natomiast robię sobie kanapki (po prostu jak przyjdę ze szkoły to mi się nic nie chce) lub coś odgrzewam (najrzadziej).
Lecz czasami po prostu szukam czegoś do zjedzenia po szafkach, w lodówce i zazwyczaj znajduję zupki chińskie (najlepiej mi wchodzą).

Dodane przez PaniWeasley dnia 16-01-2010 23:44
#58

Gdy jestem w szkole albo 'w terenie' i dopadnie mnie mały głód, idę do sklepiku po paczkę paluszków solonych. Mogę jej jeść cały czas <3

Natomiast, gdy siedzę w domu, to najlepiej na głód działa sen. Wystarczy, że położę się na łóżku od razu zasypiam. Po przebudzeniu, nie czuję, że muszę coś zjeść :)

Jak wiadomo sen dobry na wszystko. Doła, problemy i jak widać na głód. Sprawdza się w moim przypadku. No, ale ja zawsze byłam dziwna ^^

Dodane przez hermiona27 dnia 17-01-2010 10:31
#59

Mija metoda na głoda to jogurt. Zwykle jest to jakiś owocowy. Szczególnie lubię jagodowy. To mój ulubiony smak.:)

Dodane przez Avrione dnia 17-01-2010 20:31
#60

Jak jestem głodna sięgam po jogurt albo jakiejś owoce,a gdy już na prawdę zjadłabym całą lodówkę idę do babci(Mam kilka kroków) ona mi da tyle jedzenia że przez tydzień nie będę głodna xD.

Dodane przez leea dnia 04-02-2010 21:37
#61

Metoda na głoda: Idę do kuchni, zjadam jogurt lub owoc, którym nie umiem się najeść, więc sięgam po płatki ( słodkie ), jak to nie pomaga to biorę bułkę z czekoladą a jak jeszcze to nie pomoże, robię w mikrofali popcorn albo grzanki w piekarniku. Później to już nic nie jem :rip:

Dodane przez Magic butterfly dnia 04-02-2010 21:54
#62

Jeżeli w lodówce nie ma[bardziej wole pitny]jogutu to zrobię kanapki nie chce mi się robić kanapek to wsypie płatki i zasypie mlekiem jak coś chcę zjeść a nie mam ochoty na coś dużego to złapie jakieś jabłuszko albo gruszkę...:smilewinkgrin:

Dodane przez LadyFeltonka dnia 19-02-2010 15:10
#63

Ja najczęsciej coś sobie odgrzewam albo robię jakąs kanapkę.

Najczęściej odgrzewane:
ruskie pierogi

Najczęstsza kanapką:
z pomidorem

Dodane przez N dnia 19-02-2010 16:57
#64

Świetny temat, bo właśnie złapał mnie ten 'mały głód'. Zaraz idę sobie zrobić coś do jedzenia. Mama chyba zrobiła dość spory zapas bułek :D
A powracając do tematu, to taki głód najczęściej zwalczam kanapką. Czasami robię wyjątek, gdy nie ma czegoś godnego uwagi, co można położyć na kromkę chleba, to wtedy wcinam owoce. Kiedyś jadłam jogurty, ale teraz mi obrzydły.

Dodane przez Kupicha dnia 19-02-2010 18:27
#65

biere se w kieszeń ze stołuwki szkolnej bułke i niese do domu i jak ni ma co w gębe włożyć to jem

Dodane przez Lajla dnia 19-05-2010 19:33
#66

Najczęściej biorę się za kanapkę. Nic specjalnego, bo jestem strasznym leniem i biorę jedynie kromkę chleba i plaster sera, albo polędwicy. Bardzo często jem też owoce. To najszybszy sposób na zwalczenie głodu.

Dodane przez luniak09 dnia 29-05-2010 08:33
#67

jak jestem głodna a wiem, że nie powinnam jeszcze jeść, to biorę sobie sok Karotka Fortuny. Jest u mnie w domu cały czas i jak się go napiję od razu głód przechodzi. Są jednak sytuacje kiedy ten sposób nie wygrywa i trzeba zjeść coś bardziej ''do gryzienia''. Robię sobie wtedy musli z mlekiem zimnym albo jogurtem, albo owoce jem. To mi już zawsze pomaga.

Dodane przez Szkrab dnia 14-01-2012 17:35
#68

Jogurt, owoce, woda z cytryną, odgrzanie czegoś oraz kanapka. Czasem podpłomyki ;P

Dodane przez hedwigowo dnia 01-02-2012 20:12
#69

Najczęściej jestem głodna późno wieczorem, więc odgrzewam obiad :D ale w sumie rzadko jem kolację. Rzadko, ale zdarza się, że zjem jogurt z płatkami.

Dodane przez zaeli dnia 10-04-2012 10:46
#70

Ja najczęściej biorę jogurt albo serek, albo bułeczkę mleczną, jak akurat są w domu. często sięgam tez po owoce. A jak jestem trochę bardziej głodna robię sobie jakąś kanapkę.

Dodane przez trampka dnia 10-04-2012 10:59
#71

Na lekkiego głoda - sprawdza się woda:smilewinkgrin: Przynajmniej u mnie. Zwykle jednak łapię za jakiegoś owoca lub bułkę słodką (jeżeli akurat takowa jest w domu) :)

Dodane przez marihermiona dnia 24-08-2012 11:08
#72

Szczerze? to zleży na co mam ochotę czasem na owoce czasem na coś słodkiego. No i od nastroju oczywiście.

Dodane przez Hannibal dnia 11-10-2012 16:25
#73

Moja metoda na głoda to paczka ciastek lub biszkoptów. W moim przypadku zaspokaja głód na jakieś 3 godziny XP

Dodane przez kardamon dnia 24-11-2012 14:33
#74

Gdy jestem głodna, czekam jakieś 20 minut, aż minie :3 Jeśli nie mija, piję wodę (najczęściej odczuwając głód, tak naprawdę jesteśmy spragnieni), a jesli to nie pomaga chwytam za gumę i czekam do pory posiłku.

Dodane przez Ragazza dnia 24-11-2012 15:19
#75

Hmm zwykle coś piję lub zjadam kawałek chleba... xD po porstu czekam do obiadu/kolacji ;_;

Dodane przez Dunaaa dnia 24-11-2012 15:32
#76

jem jakiegoś owoca i mi wystarcza :D ale to między posiłkami :D

Dodane przez Loa_riddle dnia 24-11-2012 17:32
#77

Co robię, kiedy jestem głodna? Jem. W zależności od tego, co jest w domu moje przekąski są różne: ciastka, batoniki, kanapki, pozostałości z obiadu typu schabowy. A jeśli jem jabłko, winogrona tudzież inne owoce, to znaczy że nic słodkiego/ słonego/ smacznego nie ma w zasięgu mych łapek.

Dodane przez Milva dnia 09-03-2013 14:57
#78

Bardzo różne. Jak jest banan to na niego pada wybór, jak są jakieś ciastka/placek to wtedy to. Czasami serek czy jogurt albo mleko z płatkami.

Dodane przez Kasjopeja dnia 15-09-2014 18:33
#79

Ja łapię za wszystko co jest w zasięgu ręki. Najchętniej jakiś fast food, albo porządne kanapki - i tak też zaznaczyłam w ankiecie. A czasami jak mam ochotę to coś ugotuję.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 15-09-2014 19:45
#80

Kiedy jestem głodna to jem albo biszkopty albo ciasteczka belvita :p ewentualnie robię sobie piwo kremowe i to zaspokaja mi mój Potter-Głodek :D

Dodane przez Lipskee dnia 22-06-2016 17:29
#81

jedynie kanapeczka ;) rzadko kiedy odsmażam sobie jakiś makaronik z sosikiem na szybko ^^