Dodane przez Bellatrix11227 dnia 29-06-2011 15:57
#30
teraz trudno mi to określić, ponieważ wiem że tego nie zrobił. Jednak na początku zapewne kierowałabym się emocjami - czyli smutek, wściekłość. Aczkolwiek cieszyłabym się że mam chrzestnego, który żyję.