Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Świstoklik

Dodane przez Sahem dnia 09-10-2011 17:25
#26

Lady Bellatriks napisał/a:
Przecież ministerstwo wykrywało świstokliki tylko wtedy, gdy dany przedmiot, który był świstoklikiem został zaczarowany przez pracownika Ministerstwa lub przez osobę, która go zgłosiła na ''Listę Świstoklików'', taką, jak np. miał Bazyl, strażnik świstoklików na Mistrzostwach Świata w Quidditchu w ''Harrym Potterze i Czarze Ognia''. W książce ''Harry Potter i Zakon Feniksa'' po ucieczce Czarnego Pana z Ministerstwa Magii Knot powiedział do Dumbledore'a: ''Dumbledore, ty nie masz licencji na ten świstoklik'', czy jakoś tam, więc oznacza to, że na świstoklik powinno się mieć licencję, bo tylko takie, które maja licencję lub takie, które leżą w miejscu mającym na sobie Namiar lub koło osoby mającej Namiar są wykrywane przez Ministerstwo Magii. Barty'ego Croucha nikt nie wykrył, bo wyczarował nielegalny świstoklik.


Doskonała odpowiedź.
Podobnie przecież było z animagami. Też był niby cały ten rejestr, na którym była profesor McGonagall, ale już Syriusz, Peter i James na takiej liście nie byli, więc zgodnie z prawem nie byli animagami. Lub też byli niezarejestrowanymi animagami jak ktoś woli.
Ministerstwo Magii w tym wypadku działało jak każde inne ministerstwo. To, czego nie ma na papierze nie istnieje.