Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Piercing

Dodane przez Sinoque dnia 28-08-2008 01:05
#1

Piercing (z ang., wym. pirsing; inaczej kolczykowanie, przekłuwanie) r11; jedna z popularnych form ozdabiania ciała. Polega na wykonywaniu przekłuć w specyficznych miejscach ciała ( i wprowadzaniu w takie miejsca kolczyków wykonanych zwykle (w odróżnieniu od kolczyków tradycyjnie zakładanych do uszu) z tytanu lub bioplastu, do permanentnego noszenia. Do wygojonych dziurek zakłada się kolczyki ze stali chirurgicznej, która nie jest polecana do świeżych przekłuć ze względu na zawartość niklu, a tym samym może powodować uczulenia. Ze względu na radykalny charakter takiego ozdabiania ciała, piercing jest zaliczany do jednej z praktyk tzw. modyfikacji ciała.

Macie jakieś kolczyki, oprócz najzwyklejszych w uszach?
A może jakiś kolczyk bardzo wam się podoba, ale nie chcecie go robić albo rodzice Wam nie pozwalają?

Ja mam w prawym uchu 2 dziurki, w lewym (na upartego) też. Ale bardzo chciałabym daitha albo industriala.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 20:54

Dodane przez LoonyHaw dnia 28-08-2008 01:10
#2

Ja mam w jednym uchu 1, w drugim 5, a za tydzień będę mieć 3 na tym pierwszym uchu i kolczyka w pępku, MOŻE się jeszcze pokuszę na kolczyka w języku, ale akurat one niszczą szkliwo tak, ze później można je płatami odrywać~~

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 20:57

Dodane przez Delirantka dnia 28-08-2008 01:17
#3

Ja mam na razie tylko w uszach.
Na razie, bo planuję kolczyk w brwi lub w nosie, ale nie wiem jeszcze kiedy. Może sobie sprawię prezent na urodziny i wtedy przekłuję?
Ale bardzo chciałabym daitha, albo industriala.

Gusta i guściki, bynajmniej ja w życiu bym sobie ich nie zrobiła. Jak już, to helixa lub concha (mam nadzieję, że nie pomyliłam nic w pisowni, cóż, nie jestem zbyt obeznana w tym temacie ;d).

Dodane przez Nemesis dnia 28-08-2008 01:19
#4

Tak, lubię piercing, sama planują zrobić sobie kolczyki w plecach by po połączeniu się ze wstążką łączyły się w 'mini gorset'. Może jeszcze w ustach, ale na pewno nie teraz, za rok bądź dwa.

Mniej więcej coś takiego
www.tamisclock.com/images/piercing5%20(Custom).jpg
bądż
catpeters.badcrab.com/images/yummyneko_corset.jpg

Dodane przez Sukebe dnia 28-08-2008 03:41
#5

gorsety są świetnie, cudnie wyglądają :) a może zrobisz sobie 'skrzydła anioła'? też wygląda nieźle :)

jeden kolczyk w wardze, w jednym uchu cztery a w drugi, jeden (planuję jeszcze helixa)

Dodane przez Vanney dnia 28-08-2008 03:53
#6

Mam w jednym uchu 2 a w drugim 1 kolczyk. Planuje też kolczyka w języku. Nie polecam w pępku.. przestaniesz wkładać kolczyki i zarośnie..

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 20:59

Dodane przez Lady James dnia 28-08-2008 10:20
#7

Kiedyś miałam taka fazę, że chciałam wszystko przekłuwać, ale na szczęście rodzice w większości przypadków mi zabraniali, za co teraz jestem im dozgonnie wdzięczna, bo dawno przestały mi się podobać kolczyki w różnych dziwnych miejscach :)

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 21:01

Dodane przez Empathy dnia 28-08-2008 10:50
#8

Bardzo podoba mi się w wardze i w języku. Ślicznie po prostu. Ale w języku nigdy sobie nie zrobię, bo nie chcę mieć pokrzywdzonego szkliwa. A w wardze może kiedyś, kiedy już sama będę decydować o tym. W brwi też mi się podobają ale raczej u facetów._Gorsety są już dla mnie zbyt drastyczne.

Edit:
Bo się trochę pozmieniało. Wzbogaciłam się o dodatkową dziurkę w lewym uchu. Trochę krzywa, bo koleżanka robiła, ale mi odpowiada. W najbliższym czasie mam zamiar zrobić sobie jeszcze w chrząstce.
Jak powiedziałam moim rodzicom, że chce sobie zrobić kolczyk w języku, to niezła jazda była. Mamusia stwierdziła, że owszem mogę, ale kiedy nie będę na ich utrzymaniu. Co nieco koliguje z moim planem, że zrobię to zaraz po skończeniu gimnazjum czyli za 9 miesięcy. Potem będę się martwiła.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 21:03

Dodane przez kochanka_dracona dnia 28-08-2008 11:15
#9

A ja mam trzy w lewym, z czego jednego w chrząstce i dwa w prawym, na dodatek w pępku i planuje w języku, o. Miałam jeszcze kiedyś w nosie, ale wyciągnęłam jak wszyscy zaczęli nosić.
Osobiście uwielbiam ten 'stan' przed przekłuciem i zaraz po. x33

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 21:04

Dodane przez Tanya dnia 28-08-2008 11:38
#10

W lewym uchu mam kolczyków 3, jutro będą 4, zaś w prawym mam jednego. Marzę o kolczyku w brwi lub w okolicach ust albo też w nosie...Ale nie wiedzieć czemu rodzice mi zabraniają... jeszcze jakiś czas temu (czyt. początek czerwca) u mnie w szkole panowała moda na tzw sztangi. Nie powiem, bo sama kiedyś sobie chciałam taką zrobić, ale stwierdziłam, że to akurat jest nie w moim typie ;P

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 21:05

Dodane przez Fantazja dnia 28-08-2008 11:56
#11

Ja mam dziurki tylko w uszach. Standardowo po jednej. Chciałabym mieć w jednym uchu jeszcze jedną, ale jak na razie jest to na etapie 'może kiedyś'. ;d Raczej za przesadnym piercingiem nie przepadam, dla mnie jest to po prostu brzydkie. Ale jeśli ktoś umie zachować umiar, to jak najbardziej mi się to podoba, chociaż sama raczej nie poprzekłuwałabym się w paru miejscach naraz. A mojego języka to bym się już na pewno nie tknęła. ;P

Dodane przez Cally dnia 28-08-2008 12:43
#12

Ja jak na razie mam tylko po jednej dziurce w każdym uchu, ale zamierzam dorobić więcej, to jak na razie jedyne na co pozwolili mi moi zacofani w rozwoju świata rodzice.
Strasznie podoba mi się w wardze, ale z nim to by mnie do chaty nie wpuścili. Więc sobie sztuczny kupiłam, na co mama też krzywo patrzyła (litości) i kazała mi nie pokazywać się w ''tym czymś'' tacie i nie wychodzić na dwór w każdym razie z nią (nie przyznaje się do mnie xD).
Jak skończę osiemnastkę to sobie chyba w pępku zrobię i może w wardze, jeszcze nie wiem.

Dodane przez merry_k dnia 28-08-2008 12:46
#13

Ja uważam, że każdy ma do tego prawo, ale ja sama raczej nie przekuje sobie nic oprócz uszu.
Może jeszcze 1 dziurkę sobie zrobię w uchu.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 21:07

Dodane przez Cally dnia 28-08-2008 12:47
#14

Ja jak na razie mam tylko po jednej dziurce w każdym uchu, ale zamierzam dorobić więcej, jeszcze nie wiem kiedy ''kiedyś'', to jak na razie jedyne na co pozwolili mi moi zacofani w rozwoju świata rodzice.
Strasznie podoba mi się w wardze, ale z nim to by mnie do chaty nie wpuścili. Więc sobie sztuczny kupiłam, na co mama też krzywo patrzyła (litości) i kazała mi nie pokazywać się w ''tym czymś'' tacie i nie wychodzić na dwór w każdym razie z nią (nie przyznaje się do mnie xD).
Jak skończę osiemnastkę to sobie chyba w pępku zrobię i może w wardze, jeszcze nie wiem. Bo w końcu, jak to kiedyś jak będę miała jakąś pięć dziesiątkę (jak dożyje) to jak to będzie wyglądało. Ja ogółem mówiąc za przesadnym piercingiem, po trochu, owszem, ale bez przesady.

Dodane przez Cally dnia 28-08-2008 12:49
#15

Ja jak na razie mam tylko po jednej dziurce w każdym uchu, ale zamierzam dorobić więcej, jeszcze nie wiem kiedy ''kiedyś'', to jak na razie jedyne na co pozwolili mi moi zacofani w rozwoju świata rodzice.
Strasznie podoba mi się w wardze, ale z nim to by mnie do chaty nie wpuścili. Więc sobie sztuczny kupiłam, na co mama też krzywo patrzyła (litości) i kazała mi nie pokazywać się w ''tym czymś'' tacie i nie wychodzić na dwór w każdym razie z nią (nie przyznaje się do mnie xD).
Jak skończę osiemnastkę to sobie chyba w pępku zrobię i może w wardze, jeszcze nie wiem. Bo w końcu, jak to kiedyś jak będę miała jakąś pięć dziesiątkę (jak dożyje) to jak to będzie wyglądało. Ja ogółem mówiąc za przesadnym piercingiem nie przepadam, po trochu, owszem, ale bez przesady. Na przykład takiego gorsetu to bym sobie za Chiny nie zrobiła.

Dodane przez Cally dnia 28-08-2008 12:50
#16

Ja jak na razie mam tylko po jednej dziurce w każdym uchu, ale zamierzam dorobić więcej, jeszcze nie wiem kiedy ''kiedyś'', to jak na razie jedyne na co pozwolili mi moi zacofani w rozwoju świata rodzice.
Strasznie podoba mi się w wardze, ale z nim to by mnie do chaty nie wpuścili. Więc sobie sztuczny kupiłam, na co mama też krzywo patrzyła (litości) i kazała mi nie pokazywać się w ''tym czymś'' tacie i nie wychodzić na dwór w każdym razie z nią (nie przyznaje się do mnie xD).
Jak skończę osiemnastkę to sobie chyba w pępku zrobię i może w wardze, jeszcze nie wiem. Bo w końcu, jak to kiedyś jak będę miała jakąś pięć dziesiątkę (jak dożyje) to jak to będzie wyglądało. Ja ogółem mówiąc za przesadnym piercingiem nie przepadam, po trochu, owszem, ale bez przesady. Na przykład takiego gorsetu to bym sobie za Chiny nie zrobiła.

Dodane przez Temeraire dnia 28-08-2008 14:02
#17

O nie. Piercing to totalnie nie dla mnie. Ewentualnie w uszach, ale tak tradycyjnie, po jednej dziurce, choć to jest na razie na etapie zastanawiania się. A w innych miejscach - absolutnie nie ma mowy, bo to mi się wcale nie podoba i moim zdaniem jest po prostu ohydne. Aż mnie ciarki przechodzą, jak o czymś takim pomyślę.

Dodane przez Astoria Malfoy dnia 28-08-2008 17:42
#18

ja mam w lewym uchu 5 kolczyków w prawym 1 oraz w języku na razie 1

Dodane przez al_iraqia dnia 29-08-2008 23:18
#19

Ja mam 1 w lewym uchu, 3 w prawym i to na razie niestety wszystko. Bardzo mi się podoba kolczyk w obojczyku i pępku. Może się kiedyś pokuszę, bo na razie rodzice mi zabronili.

Dodane przez Nice by Night dnia 30-08-2008 13:37
#20

Ja mam 4 w jednym uchu, 3 w drugim + w brwi. Nie chciałabym mieć kolczyka w pępku. Natomiast planuję zrobić sobie kolczyk w dłoni.

Dodane przez Pchelka dnia 30-08-2008 14:04
#21

Mam w prawym uchu jedną dziurkę, bo druga mi zarosła (zresztą zaraz to sprawdzę) w lewym natomiast trzy :) W tym jedną w chrząstce. Mimo tego co mówili nie bolało. A chciałabym w pępku :D

Dodane przez Mala Mi dnia 30-08-2008 14:52
#22

Ja mam kolczyki tylko w "najzwyklejszy sposób", po jednym w uszach. Nie planuję dodatkowych, a tym bardziej przekłuwania pępka, języka. Po prostu nie wydaje mi się do czego to potrzebne i jeszcze takie to mało kobiece, więc nie mam ochoty.

Dodane przez Lavanda dnia 31-08-2008 20:42
#23

O. Mi się bardzo podobają piercingi, tak tak ^^,
Póki co mam zakaz nawet wzmianki przy moich rodzicach na ten temat, a co dopiero zapowiedzieć im, ze chciałabym mieć takie cudo w wardze... No ale cóż, kiedyś może dopnę swego jak już nie będę od nich zależna ^^,

Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-12-2009 21:12

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 31-08-2008 21:43
#24

Mi się nawet to podoba, chciałabym mieć coś takiego, tylko że, jak sami wiecie, podrosnąć trzeba ^^ .
Ale mam 2 w lewym i 1 w prawym uchu kolczyki. Chciałabym jeszcze na chrząstce sobie zrobić. Koleżanka namawia mnie na kolczyk w pępku, ale jeszcze się zastanawiam ^^

Dodane przez Queen_Blair dnia 01-09-2008 00:52
#25

Ja na_razie pozostaje przy standardowych pojedynczych dziurkach w uszach. Marzy mi się kolczyk w pępku, ale na_razie sobie go odpuszczę. Uważam, że taki kolczyk wygląda naprawdę fajnie, ale cóż rodzice niestety nie podzielają mojego zdania. Uch... kontrola rodzicielska powinna mieć jakieś granice ;d

Edytowane przez Tonks2812 dnia 10-12-2009 18:53

Dodane przez Augurey dnia 01-09-2008 01:02
#26

Taaak... Bardzo mi się podobają kolczyki w "nietypowych" miejscach ^^ Ale rodzice to nie chcą nawet słyszeć (na razie) o tym. Najbardziej ciągnie mnie do kolczyka w języku. Ale to bardzo niszczy szkliwo... Więc chyba nie. A poza tym podoba mi się w wardze.
A tak odbiegając z lekka - mój kolega ostatnio poprzebijał brew, język... No i chce dalej. Jak dla mnie coś takiego to już przesada ;)

A ja jak na_razie mam trzy kolczyki w prawym uchu (jeden nad drugim), ale planuję więcej w najbliższym czasie, a w lewym dwa (w tym jeden w chrząstce). Zrobiony całkiem niedawno, bo 12 sierpnia ^^

W tym jedną w chrząstce. Mimo tego co mówili nie bolało.


Dokładnie Pchełko! Mnie też wszyscy straszyli, że to boli etc., a w końcu się okazało, że wcale przebicia nie poczułam, a teraz kolczyk nie sprawia mi żadnego problemu - czego powiedzieć nie można o moich poprzednich (niby-standardowych), które ropiały i bolały przez pewien czas.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 10-12-2009 18:59

Dodane przez Dziewczynka dnia 26-09-2008 02:08
#27

Uważam, że to idiotyczne. Nie jestem choinką żeby wieszać na mnie jakieś świecące bzdety, które nie są nawet ładne. Dla ozdoby możesz założyć kolczyki na uszy i już. A nie w pępku, języku, w miejscu intymnym, na sutkach.
Gorset faktycznie wygląda ładnie, ale od tego są ubrania, a nie kolczyki żeby je wtykać gdzie popadnie...

Dodane przez mistake dnia 26-09-2008 23:49
#28

Ja nie marzę o kolczykach w różnych miejscach, mam 3 w prawym uchu i to mi wystarczy! Jednak moja "koleżanka" wczoraj przebiła sobie pępek SAMA i źle to zrobiła. Dzisiaj w szkółce strasznie jej ropiało...Nie radzę robić sobie kolczyka samemu:)

Dodane przez Malfoyka dnia 27-09-2008 00:32
#29

Ja mam w prawym uchu jeden kolczyk, natomiast w lewym dwa. Jak powiedziałam mamie o tym, że chcę sobie pępek przekłuć to była niezła awantura. Mama powiedziała, że przekuję sobie po jej trupie. Dziwne, że się zgodziła na ten drugi w uchu. Bardzo podoba mi się gorset na plecach, taki jak na rysunku ~Nemesis, ale nie odważyłabym się na nic więcej poza pępkiem. Poza tym nie miałabym wstępu do domu gdybym sobie pępek przekuła. Póki co mam zakaz nawet wzmianki przy moich rodzicach na ten temat. Ale cóż może kiedyś. :)

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:28

Dodane przez Taka jedna dnia 27-09-2008 13:39
#30

Mój kochany braciszek ostatnio zrobił sobie w języku! Blee. Przez tydzień mówić nie mógł, a o normalnym jedzeniu tylko pomarzyć mógł. Jeszcze się mama obraziła, bo jej nie posłuchał, więc mnie wykorzystywał do robienia tych papek. Fuj. Coś mu tam zaczęło ropieć, poszedł do lekarza, antybiotyk, itd. skończyło się z kolczykami.

Ja mam 2 dziurki w lewym uchu i jedną w prawym. Wystarczy. O innych kolczykach nie myślę, raczej, ewentualnie tatuaż nad kostką.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:30

Dodane przez Cee dnia 29-09-2008 23:14
#31

Percing zaawansowany nie dla mnie. Nie marzą mi się kolczyki w języku, w brwiach, pępku. Pokusiłabym się natomiast o kolczyk w nosie, ale póki jestem na utrzymaniu rodziców, mogę zapomnieć. Póki co, mam trzy kolczyki w uszach - dwa w lewym, jeden w prawym, myślałam jeszcze o helixie, ale tu znowu odzywa się tolerancja rodziców... Będę musiała poczekać. ;>

Edytowane przez Cee dnia 21-02-2009 22:06

Dodane przez Damaris dnia 29-09-2008 23:39
#32

Jestem zwolenniczką kolczyków, o tak. Niestety mam tylko 4 i to na dodatek wszystkie w uszach. Chciałabym mieć w języku, bo bardzo mi się to podoba, a poza tym można się później nim tak fajnie bawić ^^. Niestety moja mama ma w tej kwestii coś do powiedzenia i stanowczo mówi "nie". Będę jednak dążyć do tego, żeby umieścić w moim języku taki kawałek złomu ; ). Kolczyki na twarzy mi nie pasują, ale u innych mi nie przeszkadzają. Chociaż nie, przeszkadzają. Ostatnio widziałam jakąś dziewczynę, która miała kolczyk między oczami, ohyda :aff: No i te tzw. gorsety - straszna rzecz. Owszem, robią wrażenie, ale boli mnie samo patrzenie na takie cudo.

Dodane przez Shemya dnia 30-09-2008 15:18
#33

Dzięki pewnej pani, która percing mi przybliżyła polubiłam go. Oczywiście - bez przesady. Nie podobają mi się twarze całe w kolczykach, ale kolczyki w wardze, brwi, nosie - jak najbardziej! Osobiście tego wszystkiego naraz bym nie chciała mieć, aczkolwiek u niektórych ludzi to naprawdę fajnie wygląda. Znam taką osobę, która ma i dermale, i kolczyk w brwi, i dwa w nosie, całe uszy ma w kolczykach, ma septum, a jednak się nie oszpeciła. Wręcz przeciwnie - kolczyki dodają jej uroku.
Osobiście jak na razie mam w lewym uchu jedną, a w prawy trzy dziurki. A od zawsze - i chyba na zawsze - marzę o kolczyku w brwi. I zrobię sobie. Nie ma bata! Spodobały mi się także labrety i kolczyki w wardze. Może kiedyś się zrobi... ;d

Edytowane przez Shemya dnia 23-05-2009 11:18

Dodane przez Chichuana dnia 01-10-2008 17:16
#34

Ja mam standardowo. Nie znaczy to, że nie chciałabym mieć, np. dwóch, trzech dziurek w jednym uchu. Moja mama bardzo konserwatywnie podchodzi do piercingu i zwyczajnie nie pozwala mi. Z drugiej strony nie potrzebne mi do szczęścia o dwie dziurki więcej, więc nie drę kotów. Może w przyszłości uda mi się ją namówić, kto wie... ale jakoś szczególnie mi nie zależy. :)

Niektórzy fanatycy piercingu przesadzają. Mam tu na myśli przekłuwanie miejsc intymnych (zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn). Niektóre kobiety nie wiedzą, że przekuwając sutki mogą w przyszłości mieć problem z karmieniem piersią, itp. inne problemy.

Co do gorsetów: dla mnie są ohydne... :\ Fuj! A te wszystkie zakażenia! Bleh!

Dodane przez AvadaKedavra dnia 02-10-2008 13:41
#35

Piercing jak najbardziej. Wszędzie i pod każdą postacią :D. Jak kto lubi.
Parę lat temu miałam kolczyk w brodzie. Niestety musiałam go wyciągnąć i potem nie było już możliwości ponownego założenia. Teraz planuję w policzku albo nad ustami. Się zobaczy ;)

Edytowane przez AvadaKedavra dnia 02-10-2008 13:41

Dodane przez Janet dnia 02-10-2008 14:36
#36

Mam po jednej dziurce w każdym uchu. Od niedawna. Wystarcza mi to. Nie zamierzam przekuwać nic więcej. Zwłaszcza języka!

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:33

Dodane przez sarah_amelia dnia 02-10-2008 15:19
#37

Mi osobiście, podobają się tylko kolczyki w uchu. Sama mam w jednej dziurce jeden a w drugiej dwa. Może kiedyś zrobię sobie trzeciego. Ale na pewno nigdy nie zrobię sobie w języku, pępku czy brwi. Moim zdaniem, nie wygląda to ani ładnie ani estetycznie. Chociaż maleńki kolczyk w nosie mi się podoba, ale to jest tylko wyjątek.

Dodane przez Doti_Tonks dnia 24-10-2008 15:06
#38

Ja mam jeden kolczyk w prawym uchu, dwa w lewym i nie planuje żadnych następnych. Już z tym jednym dodatkowym mam problem, bo od roku zwyczajnie chowam go przed rodzicami (nic o nim nie wiedzą). Poszłam do kosmetyczki, raz dwa i już miałam kolczyk. Chowam go pod włosami xD. Gdyby się o tym dowiedzieli, może nawet by nic nie powiedzieli, ale jakbym przekuła powiedzmy brew lub pępek, to by mnie chyba wyrzucili z domu. :aff:

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:34

Dodane przez Martucha dnia 24-10-2008 15:26
#39

O nieeeeeeeee.
Nienawidzę kolczyków.
Mam po jednej dziurce, w każdym uchu. I tak nie noszę żadnych ozdób. Ostatnio miałam założone 1,5 roku temu, i to z wielką łaską zrobiłam, bo mama mi kazała.
Po pierwsze, mam uczulenie na złoto, srebro, a jakichś plastikowych pierdół nie będę nosić.
Po drugie, nie pasują mi kolczyki. Po prostu.

Obrzydliwe toto! W uszach to jeszcze przejdzie, ale w pępku, brodzie, łuku brwiowym czy języku?
Wrr. Szacun dla ludzi, którzy lubią takie "cuda", a widzę, że jest takich dużo. o_O

Kolczyki u facetów to dopiero... n/c.

Dodane przez Maladie dnia 24-10-2008 15:46
#40

Mam kolczyki tylko w uszach. Tradycyjnie po jednym. Od pół roku zastanawiam się, czy nie zrobić sobie jeszcze po jednym kolczyku w każdym uchu. Wszelkie przebijanie pępków, języków, warg, pleców, brwi itp. nie podoba mi się. Po prostu mam koleżankę, która jest w wyżej wymienionych miejscach poprzekłuwana i naprawdę to tak fajnie nie wygląda :blah:

Dodane przez Itka dnia 26-10-2008 11:30
#41

Mnie się tam kolczyki podobają od kiedy pamiętam. Kiedy byłam w gimnazjum, zaczęłam dorabiać sobie dziurki w uszach. Różnie bywało z ich ilością, często wyciągałam jedne kolczyki, dziurki zarastały i po jakimś czasie przebijałam sobie znowu, ale w innym miejscu. Taki już ze mnie psychol. :D

Obecnie mam pięć dziurek w uchu lewym i cztery w uchu prawym. Przebijam sobie sama lub z pomocą koleżanki. Co do bólu, to nie jest on jakiś specjalnie dokuczliwy - lubię go.

Dwa razy miałam też kolczyk w wardze. Przebijała mi rzeczona koleżanka. Żadnego bólu. Za każdym razem musiałam wyciągnąć kolczyka (dzięki rodzicom).

Totalnie brzydzą mnie tunele. Pewnie ma to jakowąś fachową nazwę, ale nie znam jej. Mój kolega cały jest w kolczykach i tatuażach i źle nie wygląda, ale jest też dumnym posiadaczem tuneli w obu uszach. Jakby się uprzeć, można by wsadzić w nie dłoń. Ble.

Nie podoba mi się też to całe świrowanie z gorsetami, kolczykami w dłoniach, szyjach itp. Ludzie, opamiętajcie się! To jakieś nieporozumienie. Dla mnie to nawet dobrze nie wygląda. Jedno z niewielu zjawisk, które mnie brzydzą.

Kolczyki w sutkach - u facetów, owszem. Nie mogę pojąć jedynie, dlaczego kobiety sobie je robią...

Jeszcze jest taka dyscyplina okaleczania się w stylu tatuażu, ale bez tatuażu - chodzi mi o wycinanie sobie w skórze wzorów, znaków i innych takich, żeby zostały blizny. Nie wiem, jak mocno trzeba się uderzyć w głowę, żeby sobie coś takiego zafundować. Widziałam zdjęcia, kiedy coś się nie udało i misterny wzór zaczął gnić. Cudo. :uhoh:

Dodane przez -klaudia dnia 27-10-2008 16:00
#42

Ja mam tylko w uszach, i bardzo lubię nosić w tym miejscu kolczyki. Ale przerażają mnie te gorsety. BRRRR.:no:

Dodane przez Mishay dnia 27-10-2008 16:33
#43

W uszach mam tylko po jednej, jakoś tak wyszło. Mam też w pępku, zrobiłam rok temu. Jeśli dzisiaj miałabym zrobić to samo, zrezygnowałabym, ale trudno. Noszę go mimo wszystko. Podobają mi się kolczyki w wardze po lewej, bądź prawej stronie ( po środku nieszczególnie), ale chyba się na niego nie zdecyduję xD

Dodane przez Peepsyble dnia 27-10-2008 16:38
#44

Niie. Obrzydliwa jest przesada. Ja mam po jednej dziurce w każdym uchu. Może będę miała drugą. Ale np. kolczyk w uchu u góry to już mi się dawno przestał podobać. W pępku nie koniecznie, nie będę pokazywać takiego hm... jakiego by tu sprośnego epitetu użyć, hm... nieważne. I na twarzy nie. Nawet w nosie. Mi się nie podoba.

Dodane przez Elsanka dnia 27-10-2008 16:41
#45

Kiedyś jak byłam młodsza, bardzo chciałam mieć kolczyk w brzuchu, ale na szczęście mi przeszło i go nie zrobiłam. Ogólnie jeśli chodzi o dziurki, to mam tylko dwie w uszach i więcej mi nie potrzeba. Nawet podoba mi się jak ktoś ma kolczyk pod łukiem brwiowym i w języku, ale sama bym sobie takich nie zrobiła.

Edytowane przez Elsanka dnia 20-01-2009 15:18

Dodane przez Delirantka dnia 27-10-2008 17:46
#46

Kiedyś jak byłam młodsza bardzo chciałam mieć kolczyk w brzuchu ale na szczęście mi przeszło i go nie zrobiłam.

Kilka lat temu również wpadłam na taki pomysł - zrobię sobie kolczyk w pępku. Całe szczęście, kochany tatuś skutecznie wyperswadował mi tenże durny pomysł. Dlaczego durny? Ano dlatego, że - po pierwsze - już mi się to zupełnie nie podoba, po drugie - nienawidzę chodzić w krótkich/przykrótkich bluzkach, i po trzecie - najważniejsze - nienawidzę swojego brzucha ;d. Jakbym miała kilka centymetrów mnieeeej... haha ;d.

Dodane przez Lady Shadow dnia 28-10-2008 13:03
#47

JA tam lubię kolczyki, ale bez przesady, nie chciałabym sobie zrobić piercingu na ciele, kolczyki wraz ze wstążkami tworzące gorsety jakoś do mnie nie przemawiają, to nie dla mnie. Mi wystarczą przekłucia w uszach. Mam obecnie po dwa kolczyki w jednym uchu. I chciałabym sobie zrobić może kiedyś jeszcze w nosie, ale nie jestem pewna. Albo w dolnej wardze hmy... nawet fajnie by wyglądało. Na twarzy to tak ale już na ciele już jakoś mnie ta wizja nie pociąga.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:37

Dodane przez Marta_Mara dnia 30-10-2008 11:07
#48

Ja mam wersję tradycyjną+ w bonusowy kolczyk w prawym uchu, dokładniej chrząstce.

Czasem mam ochotę na więcej i więcej, ale...
Czasem jak zobaczę znajomego i widzę, że ten kolczyk w wardze nie jest taki fajny, jak na zdjęciach to mi się odechciewa.
Bardzo często jest tak, że to, co wydawało się być fajne, w rzeczywistości wygląda głupio. Po prostu głupio.

Wspomniany wyżej "gorset" wygląda ładnie, ale co z tego?
Ja drżałabym za każdym razem, gdy wkładałabym bluzkę.

Dlatego takie "egzotyczne" miejsca na kolczykowanie są jak najbardziej nie dla mnie.

Czasem wygląda to ładnie, ale co z tego, skoro po latach wyjdzie na minus?
;)

Dodane przez niewesolypagorek dnia 04-11-2008 14:30
#49

Mi się podobają kolczyki w uszach, gdzie indziej nie. Nawet w młodości nie miałam pomysłów aby przekłuwać sobie coś prócz uszu. W prawym uchu posiadam jedną dziurkę, w lewym dwie, planuję trzecią [może więcej], o ile znajdę odpowiedni kolczyk.

Edytowane przez niewesolypagorek dnia 04-11-2008 14:31

Dodane przez Fiore dnia 15-11-2008 22:46
#50

Póki co mam dwie dziurki w prawym uchu i jedną w lewym i nie zamierzam tego zmieniać. Tą bonusową strzeliłam sobie wraz z koleżanką na obozie 5 lat temu przy pomocy zaostrzonego kolczyka. Mimo, że ostatnio kolczyków praktycznie nie noszę to dziurki mi nie zarastają.
Kiedyś tam podobał mi się kolczyk w pępku, ale niedawno stwierdziłam, że to dziecinne i tandetne.
Kolczyków gdzie indziej niż w uszach mieć nie zamierzam.

Dodane przez pomyluna dnia 15-11-2008 22:56
#51

Kiedyś miałam kolczyki w uszach, ale pewnej pieknej nocy w jednym uchu mi zarusł i musieli mi zamrozic ucho, żeby go wyciągnąć. Teraz nie mam kolczyków gdziekolwiek, ale chcę sobi niedługo zdobić po w uszach na dole i ze dwie w prawym na małżowinie u góry. Może też się kiedys zdecyduje na kolczyk w wardze.

Dodane przez Chleb_Z_Maslem dnia 16-11-2008 08:52
#52

Ja mam jednego kolczyka w wardze, chciałbym jeszcze drugiego, no ale narazie nie przebijam , bo rodzice się nie zgadzają na drugiego :D.No, ale może kiedyś. ;p

Dodane przez Yennefer dnia 16-11-2008 10:59
#53

Ja mam świra na punkcie kolczyków, ale nie planuję cała się nimi nakłuwać. Jak na razie w prawym uchu mam jedną dziurkę, a w lewym trzy. Myślę, że uszu nie będę już dziurawić, ale na przyszłość planuję kolczyka w pępku.

Dodane przez Madeleine Lestrange dnia 23-12-2008 19:59
#54

W lewym uchu mam dwa, w prawy jeden. Chciałabym we wardze, ale rodzice się nie zgadzają :/. Nie zrobiłabym sobie w języku, to po prostu okropne. Albo w H&M Pani, która sprzedawała miała kolczyk w policzku. Okropne :/

Dodane przez potterfanka dnia 01-01-2009 17:59
#55

Ja mam 4 w jednym uchu, w drugim 1 i zastanawiam się nad tunelem. Najbardziej chciałabym mieć w brwi

Znam pewną dziewczynę, która na zimowisku na upór i SAMA chciała sobie przekłuć pępek. A że była zima, naokoło tej rany zrobiło się fioletowe odbarwienie. No cóż, takie są skutki nieumiejętnego piercingu.

Edytowane przez potterfanka dnia 01-06-2011 20:41

Dodane przez Shemya dnia 01-01-2009 21:49
#56

Itka napisał/a:
Totalnie brzydzą mnie tunele. Pewnie ma to jakowąś fachową nazwę, ale nie znam jej. Mój kolega cały jest w kolczykach i tatuażach i źle nie wygląda, ale jest też dumnym posiadaczem tuneli w obu uszach. Jakby się uprzeć, można by wsadzić w nie dłoń. Ble.

Tunel to po prostu tunel chyba. :)
A co do twojego kolegi - widzisz, podałaś przypadek tunelu bardzo dużego. Np. 5 cm. Ale tunele są już od 4 mm. ;) Kiedyś też ich nienawidziłam, nie wiedziałam co w nich się może podobać. Ale znałam właśnie tylko takie duże, a nie widziałam mniejszych.A te mniejsze u niektórych naprawdę fajnie wyglądają. ;)

___________________
Itka napisał/a:
Jeszcze jest taka dyscyplina okaleczania się w stylu tatuażu, ale bez tatuażu - chodzi mi o wycinanie sobie w skórze wzorów, znaków i innych takich, żeby zostały blizny. Nie wiem, jak mocno trzeba się uderzyć w głowę, żeby sobie coś takiego zafundować. Widziałam zdjęcia, kiedy coś się nie udało i misterny wzór zaczął gnić. Cudo. Uh-oh!

To skaryfikacje. Nie rozumiem ludzi, którzy je sobie robią, ale czasem fajnie wygląda... Ale ja w życiu bym się nie odważyła.

Edytowane przez Shemya dnia 23-05-2009 11:14

Dodane przez atrammarta dnia 01-01-2009 22:33
#57

Och nie! Piercing jest zupełnie nie dla mnie.
Przekłuję sobie uszy, ewentualnie, że tak powiem "tradycyjnie".

Ze wstążką?!
Brrrr...

Dodane przez potterfanka dnia 02-01-2009 11:13
#58

Znałam dziewczynę na zimowisku, która na upór i SAMA chciała sobie przekłuć brzuch.A że była zima, to się jej na około tej rany zrobiła fioletowa rana...Brrr...Odmroziło jej się i tyle miała z kolczyka :amgad:

Dodane przez Star dnia 05-01-2009 08:57
#59

W sumie nie mam nic przeciwko. A wręcz przeciwnie. Ja mam przebite uszy. I w niedługim czasie chcę sobie zrobić kolczyk w brwi. Jednym się to podoba, innym nie. Co, kto lubi.
Nie podoba mi się tylko jak ktoś już zupełnie przegina i przekłuwa sobie 3/4 ciała xd Masakra. Ale to tylko moje zdanie : )

Dodane przez Cathy dnia 20-01-2009 10:21
#60

Kolczyki?
Tak, ale tylko w uszach. Żeby nie było mówię o dwóch, najzwyklejszych w świecie dziurkach, ew. trzech / czterech.
Nie trawię żadnych tuneli (blee, ohydnie to wygląda), gorsetów (aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl) i tym podobnych udziwnień.
Kolczyki w wardze, brwi, języku też nieszczególnie.
U siebie bym nigdy nie zrobiła, ale innym nosić nie zabraniam.
A nawet gdybym kiedyś zmieniła zdanie, przypuszczam, że nie przetrwałabym wojny z rodzicami i w tym przypadku - chwała im za to x)

Dodane przez Half-Blood Princess dnia 20-01-2009 10:26
#61

Ja mam tylko w uszach. W lewym jedną dziurkę, a w prawym dwie. Marzył mi się jeszcze kolczyk w pępku, ale rozmyśliłam się jak mi brzuch urósł ^^ No i jeszcze myślałam nad kolczykiem w języku, ale raczej bałabym się go zrobić.

Dodane przez Silencia dnia 20-01-2009 13:50
#62

To co było przedtem to dawno i nieprawda!
Poprawiam tego posta chyba trzeci raz... piąty. :]


Jjestem w trakcie robienia tuneli w płatach. Na chwilę obecną po 6mm, mam zamiar robić do 10. Mam jeszcze dodatkowy kolczyk w płacie (tzn. z własnej głupoty mam go w zasadzie w chrząstce). A od 7. kwietnia jestem posiadaczką industriala w lewym uchu.
Za to na 18nastkę mam zamiar się obwiesić. Tzn. o ile mi nie przejdzie ta fascynacja. A mam zamiar zrobić venom w języku, trzy (a może i więcej?) przekłucia w dolnej wardze (z czego jeden to będzie vertical lips). Może zrobię też na obojczyku i nadgarstku. Bardzo mi się podobają powierzchniowe. W rękach chyba najbardziej. :>
Natomiast przeraża mnie przekłuwanie sutków i miejsc intymnych. brrr. o_O

Edytowane przez Silencia dnia 02-05-2010 22:31

Dodane przez Shemya dnia 20-01-2009 14:08
#63

Silencia napisał/a:
czy przegrodzie nosa [!]

Pewnie chodzi ci o septum. :)
Swoją drogą też go nie lubię. ;p

potterfanka napisał/a:
a planuje w języku.pytanie:czy w języku boli?

Heh. Więc po pierwsze: mam nadzieję, że nie myślisz o zrobienie sobie owego kolczyka u kosmetyczki. To niehigieniczne i niebezpieczne. A z tym bólem... no cóż. Nie można powiedzieć czy boli czy nie. Każdy jest inny. Dla jednego to w ogóle nie jest ból, dla innych ból, aczkolwiek przyjemny, dla następnych ból, który nie przeszkadza, a zaraz potem ustępuje więc nie trzeba się go bać. Zdarzają się i tacy, którzy twierdzą, że to ból nie do wytrzymania, ale to już naprawdę przegięcie. ;p

Edytowane przez Shemya dnia 20-01-2009 14:15

Dodane przez Claudia dnia 27-01-2009 23:20
#64

Ja mam normalne w uszach (na płatkach uszu, czyli Standart Labe), miałam także w kosteczce usza (w tym wystającym czymś) jednak przebijałam u kosmetyczki, a ta źle mi to zrobiła. Zamiast przebić chrząstkę, przebiła tylko kawałeczek skóry, więc po 2 miesiącach po prostu mi odpadł kawałek skóry. Teraz mam uszczerbek. Miałam 2 tragusy, z czego 1 mi zarósł.
Mam też kolczyk w wardze, a właściwie pod, czyli Lowbrets. Planuję także drugi z drugiej strony oraz kolczyk na mostku, pomiędzy piersiami. Wszystko jednak muszę zrobić w tajemnicy przed rodzicami, gdyż mama powiedziała, że do 18-nastki żadnych kolczyków poza uszami. Mam znajomego piercera więc może udam się do niego we wakacje.

Dodane przez Ami dnia 03-02-2009 10:34
#65

Ja za jakieś 3 lata chciałabym kolczyk w uchu (na chrząstce). Bardzo mi się to podoba. Pójdę z przyjaciół, bo ona też chce sobie zrobić :)

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:46

Dodane przez Tonks dnia 06-02-2009 16:15
#66

Ja mam w każdym uchu po dwie dziurki, kiedyś chciałam w pępku, ale zrezygnowałam kiedy obejrzałam brzuch dziewczyny, której się to nie przyjęło :|. U facetów podoba mi się kolczyk w brwi, ale na prawdę musi pasować.

Dodane przez Niewidka dnia 01-05-2009 15:17
#67

Nie mam żadnych kolczyków, nie licząc tych w uszach. I nie mam zamiaru sobie ich robić. Może kiedyś... ale teraz na pewno nie.
Jak już to w brwi. Język, pępek - NIE.

Edytowane przez Niewidka dnia 08-06-2010 21:50

Dodane przez ferret dnia 01-05-2009 18:56
#68

Ja mam dwie dziurki w jednym uchu, a w drugim jedną. Chciałabym też sobie zrobić kolczyk w brwi, ale rodzice mi nie pozwalają :/. Muszą psuć marzenia :P.

Dodane przez Onyx dnia 11-05-2009 06:16
#69

Ja nawet na uszach już nie mam, dziury mi zarosły i żyje.
Za kolczykami nie przepadam, ale podobają mi się trochę małe kolczyki w nosie, ew. w języku.
Ale nie planuje sobie nic przekłuwać, szczęścia mi to nie da, urody też raczej nie. ;)

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:48

Dodane przez madame snowflake dnia 22-05-2009 22:32
#70

A więc, tradycyjnie uszy, lewe ucho 3, prawe ucho 2 kolczyki. Nad ustami, ale często wyjmuje, przez co często mi zarasta, przez co często muszę go ponawiać. Pod językiem, kolczyk dokładnie na tej błonce. Dużo osób się dziwi po co go tam robiłam, no ale cóż. Nikt nie może pojąć, że z taką kuleczką pod językiem jest kupa zabawy. NA JĘZYKU, to już przereklamowane, a POD JĘZYKIEM, jest czoko.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:52

Dodane przez Emiliannie dnia 29-06-2009 22:21
#71

Osobiście w lewym uchu mam 4 dziurki tzn. 3 na dole i jedną do góry d;
W prawym będę mieć, ale jeszcze nie wiem kiedy.
Podobają mi się kolczyki w wardze dolnej, lecz rodzice nie chcą mi na to pozwolić. [znając mnie i tak będę mieć ;P]
Oczywiście body piercing pod skórą na nadgarstku^^
Narazie było by tyle ;D

Dodane przez Patiix3 dnia 05-07-2009 20:22
#72

Ja mam w lewym uchu 3 kolczyki, w prawym 1... ale chcę sobie zrobić jeszcze w języku i w pępku:)

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:54

Dodane przez Tonks dnia 06-07-2009 14:46
#73

Mam po dwie dziurki w każdym uchu, chciałam też zrobić w pępku, ale zobaczyłam jak wygląda nieudany zabieg i mnie zraziło, a miałam już wyznaczony dzień i godzinę:(

Dodane przez Tysia__x33 dnia 11-07-2009 19:06
#74

Jak ja bym chciała w języku...
ale muszę poczekać ze 2 lata:(

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 19:55

Dodane przez al_kaida dnia 07-08-2009 23:05
#75

Mi wystarczą kolczyki w uszach. Podoba mi się jeszcze kolczyk w obojczyku, ale niestety nie ma mi go kto zrobić, więc zrezygnowałam. A obecnie mam 4 dziurki w jednym uchu, a w drugim jeden. Szykuje się jeszcze jeden, już ostatni, też w uchu, do towarzystwa temu jednemu.

Dodane przez PaniWeasley dnia 07-08-2009 23:13
#76

Bardzo bym chciała kolczyk w biodrze i dla równowagi w drugim :)
Problemem nie są rodzice, ale mój brzuch :D
Zostaję więc przy dziurkach w uszach.

Edytowane przez PaniWeasley dnia 07-08-2009 23:14

Dodane przez LoonyHaw dnia 12-12-2009 16:02
#77

Mam po dwie dziurki w każdym uchu, chciałam też zrobić w pępku, ale zobaczyłam jak wygląda nieudany zabieg i mnie zraziło, a miałam już wyznaczony dzień i godzinę


prawda jest taka, ze każdy piercing wiąże się z zagrożeniami. 1/3 to robota zakładu, 2/3 Twoja. Ważne jest by sprawdzić czy wszystko jest wysterylizowane, dokładnie się przyglądać, co robi gość z Twoim pępkiem. Po przekłuciu tylko ty możesz o to zadbać i w większości te 'nieudane zabiegi' to właśnie brak higieny przekłutego miejsca bo to RANA.
Ja zrobłiam sobie kolczyk pępku jakieś 2 miesiące temu, poszłam do studia, poprosam, tyle. Zobaczyłam wszystko: autoklaw, rękawiczki, czy nożyczki maja specjalne identyfikatory sterylizacji. Następnie czy sam kolczyk jest wysterylizowany. Samo przekłucie nie boli, natomiast każdy większy ruch brzucha owszem. Trzeba o to dbać, bo zazwyczaj zakażenia są po prostu naszą winą.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 20:01

Dodane przez kapsiutek dnia 12-12-2009 17:27
#78

Ja tradycyjne w uszach i warga ;d o dziwo wcale nie bolało, tylko długo się warga goiła, puchło itp. Po zabiegu bolało bardziej niż samo przebicie. Ale teraz po 4 miesiącach jest już super, serio opuchlizny, ropy itp : )

Myślę nad kolczykiem w karku. Polecacie czy przeciwnie?

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 20:02

Dodane przez LoonyHaw dnia 12-12-2009 18:48
#79

myśle nad kolczykiem w karku. polecacie, czy przeciwnie?


Jedni mówią że kark jest niesamowicie unerwiony, drudzy nie. Nie wiem, ale pomyśl, że skoro w wardze długo Ci się goiło, to ile będzie w karku, gdzie jest niebezpieczeństwo zahaczenia bluzką, torbą, naszyjnikiem, wszystkim generalnie, bo go nie widzisz.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 20:06

Dodane przez kapsiutek dnia 12-12-2009 19:50
#80

Słyszałam też gdzieś, że jak ktoś ma długie włosy, to nie może mieć, bo kiedy je myje szampon się tam dostaje i może się zrobić zakażenie. Jednak znam dużo osób, które mają długie włosy i kolczyka w karku i nie narzekają.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 12-12-2009 20:07

Dodane przez Naina dnia 23-12-2009 21:30
#81

Ja bym chciała w przyszłości. W uchu. Na chrząstce, kolczyka. Odpada na pępku, broń Boże na języku. Moja przyjaciółka też chcę sobie zrobić, więc chyba pójdziemy razem. Trochę mam stracha, ale strasznie mi się to podoba. Kiedyś na nosie chciałam, ale moja starsza kuzynka ma, wyjęła i ma teraz dość dużą dziurę ;f Tak ogólnie to mam tylko w uszach i nigdzie więcej. Ale bardzo mi się to podoba. A raz widziałam taką dziewczynę która ma ten gorset, trochę to przerażająco według mnie wyglądało, ale za to bardzo oryginalnie i pomysłowo. Ale sama bym się bała takie coś zrobić. A moja koleżanka z klasy, robiła sama sobie w pępku i koleżanką, i dostała zakażenia, no i jej mama o niczym nie wiedziała. Miała karę na pół roku O.o
A co do tego kolczyka w karku, ja bym nie polecała. Zahaczysz o coś chodź by naszyjnikiem. A jak masz długie włosy, to i tak go widać nie będzie, więc ja bym na twoim miejscu nie robiła. Ale to twoja decyzja.

Edytowane przez Naina dnia 23-12-2009 21:33

Dodane przez PaniWeasley dnia 29-12-2009 12:45
#82

uwielbiam :)
podczas tych świąt przeszłam 'małą' metamorfozę :)
taki prezent sobie sprawiłam ^^

* w każdym uchu pojawiły się po 4 nowe kolczyki, co daje razem 10
* w karku
* w biodrach
bez zmian pozostały: kolczyk nad górną wargą, w nosie i w języku.

razem kolczyków mam tyle, ile lat- 16 :D

Dodane przez Saphira dnia 29-12-2009 14:24
#83

Kolczyki tylko i wyłącznie w uszach ewentualnie kilka dziurek. W pępku, w języku, w brwiach po prostu mi się nie podobają.

Dodane przez Saphira dnia 29-12-2009 14:25
#84

Kolczyki tylko i wyłącznie w uszach ewentualnie kilka dziurek. języku, w W sumie jeszcze ewentualnie w nosie.W pępku, w języku, w brwiach po prostu mi się nie podobają.

Dodane przez hermiona111 dnia 29-12-2009 14:31
#85

Mnie kolczyki, w innych miejscach niż uszy, budzą we mnie obrzydzenie. Uważam, że przez nie po prostu oszpeca się ciało.

Dodane przez about dnia 10-01-2010 18:51
#86

Estetycznie, higienicznie - tak, z przesadną - nie. Osobiście do piercingu nic nie mam. Na chwilę obecną posiadam dwa kolczyki w prawym uchu i jeden w lewym. Nigdy specjalnie nie marzyłam o dodatkowych dziurkach, jednak może kiedyś przekłuję sobie nos. Jak mówiłam - z umiarem piercing wygląda naprawdę dobrze, jednak gdy ktoś jest cały wykolczykowany to wcale a wcale mi się to nie podoba.

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 21-01-2010 14:54
#87

Kiedyś marzył mi się kolczyk w języku, ale z czasem przeszło. A do piercingu nie mam nic - ich ciało, ich sprawa. Ale jak zobaczę człowieka, u którego łatwiej wymienić gdzie kolczyka nie ma, niż gdzie jest, to mnie trochę osłabia. I potwornie obrzydzają mnie kolczyki w brzuchu - zawsze kojarzą mi się z prostotą i tandetą, mimo że nie u wszystkich wygląda to tandetnie. Również całe zakolczykowane uszy też mi do gustu nie przypadają. Sama mam po jednej dziurce w każdym uchu i to mi wystarczy. Ale jest jedna pozytywna cecha piercingu - ozdoby, które się wsadza można usunąć i wyjąć, a np. tatuaży nie.

Dodane przez kinia0918 dnia 05-02-2010 21:03
#88

Ja nie jestem zwolenniczką osobiście mam w uszach ale chce sobie zrobiś w lewym jeszcze jedną :)

Dodane przez Loonyy dnia 21-04-2010 21:51
#89

Ja mam dziurki tylko w uszach. I to też rzadko noszę kolczyki. Nie podoba mi się piercing na twarzy: w brwiach, w nosie, w wardze, czy gdziekolwiek. Podobają mi się tylko w pępku i w języku. I jeszcze przeżyję kilka kolczyków w jednym uchu, ale jakoś nigdy mi się nie podobały te kolczyki na twarzy jak już wcześniej napisałam.

Dodane przez Gabii dnia 02-05-2010 20:25
#90

Ja mam 2 dziurki w lewym uchu ( dziś albo jutro zrobię sobie jeszcze jedną ) i 1 w prawym, choć chcę jeszcze jedną. Marzy mi się kolczyk w nosie i w brwi, ale to póki co to tylko plany. Wszyscy (a na pewno większość ) mówią, że na więcej kolczyków nie pozwalają im rodzice, ja swoich postawiłam przed faktem dokonanym. Kolejną dziurkę, po raz pierwszy zrobiła mi przebitką siostra, ale jak wpadła mi pod pralkę i dziurka mi zarosła to postanowiłam przebić igłą do zastrzyków i jest świetna:D

Dodane przez Pyflame dnia 02-05-2010 23:15
#91

Mam standardowo po jednej dziurce w każdym uchu. W najbliższym czasie (tego lata, bądź za rok po 13 urodzinach) dorabiam sobie jeszcze jedną dziurkę w lewym uchu. Bardzo podobają mi się kolczyki w nosie i w pępku, ale to odległa przyszłość. Gorsety również uważam za bardzo ciekawe i ładne, ale wiem , że nigdy nie zdobędę się na coś takiego.

Dodane przez Lajla dnia 03-05-2010 14:19
#92

Mam 3 kolczyki na lewym uchu i jeden na prawym. Chcę zrobić jeszcze czwartą w lewym, ale wyżej. Rodzice pewnie mi pozwolą... Już jestem na dobrej drodze przekonania ich. Z mamą poszło gładko, lecz z tatą są jeszcze problemy... Będę dobrej myśli. ;) Podobają mi się kolczyki w pępku, ale podobno strasznie bolą, a ja za bardzo się boję... Rodzice i tak by się nie zgodzili.

Edytowane przez Lajla dnia 03-05-2010 14:22

Dodane przez ta sama maggie dnia 08-05-2010 11:04
#93

Ja narazie mam tylko po dwie dziurki na każdym uchu :D
Ale w przyszłości mam zamiar zrobić sobie w języku, w brwi, w pępku i jeszcze nie wiem gdzie ale napewno bedzie ich sporo:D

Dodane przez Eisblume dnia 08-05-2010 11:07
#94

Mam jeden kolczyk w lewym uchu i dwa w prawym. Planuję zrobić jeszcze jedną dziurkę, tylko jeszcze nie zdecydowałam czy w prawym czy w lewym. Chciałabym mieć też kolczyk w brwi i nosie, ale na chwilę obecną to niemożliwe.:smilewinkgrin:

Dodane przez Lori_Lemonberry dnia 08-06-2010 21:44
#95

Ja tam nie lubię piercingu. Mam przekłute uszy, i to mi w zupełności wystarczy ;).

Dodane przez araaya dnia 09-06-2010 13:12
#96

Ja sobie zrobiłem kolczyk w brodzie (stożek). Póki co jestem z niego zadowolony. Planuję jeszcze sztangę w uchu. Czas pokaże.

Dodane przez Adrienne dnia 04-05-2011 19:15
#97

Ja bym chciała mieć w nosie albo w pępku ;D Obecnie mam tylko w uszach.

Dodane przez Lawrencee dnia 04-05-2011 19:50
#98

Ja mam jak narazie trzy kolczyki w prawym uchu z czego jeden na chrząstce i dwa na lewym.
Tydzień temu zrobiłam sobie kolczyk w języku i zastanawiam się nad kolczykiem w pępku, chociaż myśle, że na dużo na sobie metalu też mieć nie mogę, bo w końcu cyborg nie jestem, c'nie?

Dodane przez blackout dnia 06-05-2011 23:33
#99

Nie mam, nie zrobiłabym sb, bo nie odważyłabym się, a poza tym rodzice by mi nie pozwolili.
Podoba mi się w ustach <3. Ale strasznie przeszkadza. Fajnie wygląda też w nosie, tak jak miała Majka w "Rodzinie Zastępczej".

Dodane przez himynameisAvi dnia 22-05-2011 11:47
#100

Uwielbiam piercing, sama mam aktualnie dwa w wardze, tunele w uszach i po kilka kolczyków w każdym uchu. planuje kolejne, kilka powyciągalam. Myślę, ze jest to dobry sposób na zmianę czegoś w wyglądzie, zawsze można wyciągnąć i nie ma śladu.

Dodane przez fanka98 dnia 22-05-2011 11:49
#101

Lori_Lemonberry napisał/a:
Ja tam nie lubię piercingu. Mam przekłute uszy, i to mi w zupełności wystarczy ;).



ja tak samo:happy:

Dodane przez Madeleine dnia 21-06-2011 11:13
#102

Ja mam w lewym uchu 3 dziurki a w prawym jedną . Chciałabym mieć w wardze , ale rodzice są przeciwni :/

Dodane przez Matthew Lucas dnia 21-06-2011 13:56
#103

Fajnie wygląda piercing, ale nie będę szpanował kolczykami na nosie czy w innej partii ciała. Rodzice z pewnością by się nie zgodzili... Prowadzę dzienniczek z planami na przyszłość. Jeden wpis (o piercingu, aby nie było) brzmi tak:
W przyszłości zamierzam mieć kolczyk w prawej brwi. Jeśli piercing spodoba mi się bardziej, to dodam drugi, też w brew.

Dodane przez MissWeasley dnia 16-08-2011 12:20
#104

Ja mam 2 kolczyki w lewym uchu, jeden w prawym, no i kolczyka w pępku.
W najbliższym czasie planuję zrobić tragusa i jeszcze 2 dodatkowe kolczyki do uszu. :D

Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 16-08-2011 12:44
#105

Podziwiam ludzi, którzy kolczyki mają w prawie każdym widocznym miejscu :D Ja osobiście za tym nie przepadam, a wręcz nawet w krytycznych przypadkach - to mnie obrzydza. Ale to tylko kwestia gustu. No i umiaru, bo jest on naprawdę ważny :D

Dodane przez piecka21 dnia 16-08-2011 12:56
#106

Ogolnie nie mam nic przeciwko temu lecz uwazam, ze we wszystkim powiniien byc umiar i rozumiec, ze jezeli ktos ma cala twarz w kolczykach to bedzie zwracal uwage ludzi zwlaszcza w Polsce :/ Przykre, ale tak prawda.

Dodane przez KatheVolturi dnia 16-08-2011 13:12
#107

Ja mam. Trzy na uchu i jeden na nosie. Super!:D planuję jeszcze w wardze.Cool!:lol:

Dodane przez Gudson dnia 16-08-2011 13:36
#108

Ja normalnie dziurka w każdym uchu ;) Zastanawiam się nad 2 w lewym uchu ale coś ni mogę się przekonać. Ale poza uszami to nic!
Nie przepadam i nawet można powiedzieć, że jestem wrogiem ,,1000'' kolczyków na ciele.
Oczywiście niektórym osobom pasuje, ale nawet tych którym nie pasuje nie będę się czepiać ;D Każdy ma swój styl i robi to co uważa za słuszne ;)


Pozdrowienia!!

Dodane przez cukrowamyszka dnia 16-08-2011 13:54
#109

Mam trzy kolczyki w prawym uchu i jedną w lewym. Chciałabym zrobic sobie jeszcze jedną, żeby miec cztery, ale mama jest bardzo przeciwna :P Ale za jakiś czas...

Dodane przez bochenek89 dnia 18-10-2011 00:03
#110

Ja mam dziurki tylko w uszach- mam w nich 9 kolczyków (6 na na prawym uchu, 3 na lewym). Planuję jednak dorobić jeszcze 2 dziurki :P Fajny jest również mały, delikatny kolczyk w nosie, niestety z powodów zdrowotnych ja nie mogę sobie takiego zrobić :( W innych miejscach piercing mi się nie podoba, ale co kto lubi ;)

Dodane przez xowiki dnia 15-11-2011 20:48
#111

Ja mam tylko jeden we wardze po lewej stronie i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest uroczy i bez niego czuję się koszmarnie. Zdj go chociaż na chwilę, gdy wymieniam go na inny sprawia, że nie czuję się sobą.

Dodane przez SevLily36 dnia 15-11-2011 20:58
#112

Bardzo podoba mi się kolczyk w brwi, ale na razie nie planuję niczego takiego... mam tylko w jednym uchu 3 kolczyki, a w drugim 2.

Dodane przez Frances_Bean dnia 18-01-2012 14:09
#113

Mi się marzy zrobić jeszcze po dwie dziurki w każdym uchu. Na razie mam tylko po jednej w każdym uchu ;c Chciałabym też tunele, ale obrzydza mnie świadomość, że ucho się rozciąga i potem tak "wisi". Obrzydliwe.

Dodane przez Zosia dnia 18-01-2012 14:40
#114

Ja mam po jednej dziurce w każdym uchu, zresztą nie używałam ich od dawna. Piercing nie podoba mi się, nigdy nie mam zamiaru robić sobie innych kolczyków, niż te w uszach.

Dodane przez hedwigowo dnia 10-02-2012 16:18
#115

Kiedyś miałam kolczyki jak szłam do komunii :D ale teraz zamierzam znowu odwiedzić kosmetyczkę. Kupiłam już małe i chcę mieć więcej.

Dodane przez Martita dnia 23-08-2012 17:47
#116

Mam kolczyki tylko w uszach i więcej nie planuję;)

Dodane przez marihermiona dnia 26-08-2012 11:49
#117

Ja niestety mam "normalnie" przebite uszy. Jak bym miała gdzieś indziej to bym mogła się w domu nie pokazywaćXD

Dodane przez HannaAbbot dnia 12-10-2012 21:31
#118

Ja mam standardowo przekłute uszy oraz dodatkowo mam jeden w prawym, w chrząstce. Kolczyki w innych miejscach niż uszy mi się nie podobają i bałabym się przekłuć w np. pępku, wardze, brwi. Zamierzam sobie w przyszłości przekłuć jeszcze chrząstkę w prawym uchu 2 razy, tak dla towarzystwa tego jednego :P

Dodane przez Emma17 dnia 12-10-2012 22:22
#119

Ja mam jedynie dziurki w uszach.Kiedys chcialam miec tez przekluty nos ale zmienilam zdanie no i chyba dobrze bo wiem ze tak to bym sie w domu nie miala co pokazywac.Moze kiedys piercing w pepku ?? Ale narazie nic takiego nie planuje.

Dodane przez cukiereczeck dnia 06-01-2013 18:58
#120

Jeszcze do niedawna myślałam, że sobie coś przekłuję. Pępek albo dorobię dodatkowe dziurki w uszach. Na szczęście mi to przeszło i się cieszę. Słyszałam że strasznie to wygląda i babrze się dziurka w pępku kiedy jest się w ciąży.

Dodane przez Lawrencee dnia 07-01-2014 00:45
#121

Na dzień dzisiejszy mam 3 kolczyki w prawym uchu - 2 na dole i 1 na małżowinie, oraz zwykłe 2 w lewym uchu. Suma = 5.
Kiedyś chciałam w jezyki, w sumie nadal rozptaruję. Dużo o tym czytałam oraz mam siostrę, która również ma kolczyk w jezyku, toteż mogę się popytać z wiarygodnego źródła :D
Osobiście w tym momencie, dnia 7-01-2014 roku mam ochotę na kolczyk w wardze, z lewej strony. Po prostu :) Nie wiem, czy mi będzie pasował. Planuje go zrobić w ferie. Bardzo bym chciała, ale zastanawiam się np. nad tym, czy blizna po ewentualnym wyjęciu będzie się rzucać w oczy. I czy dla sportowca taki kolczyk nie jest uciążliwy.
Chciałam mieć w nosie albo we brwi, ale rozmyśliłam się. We brwi nie pasowałby mi, a w nosie... chyba też nie. Czułabym się głupio. Po za tym, zawsze sie zastanawiałam jak ludzie z kolczykami w nosie wysmarkują nos o.O bez kitu, od zawsze jest to moim dylematem :D

Dodane przez Anka Potter Always Together dnia 05-08-2014 21:39
#122

Mam tylko w uszach - w lewym dwie, w prawym jedną :) Inne mi się nie podobają, chyba, że w nosie, ale sama takiego nie chcę ;)

Dodane przez Lunatyk_99 dnia 05-08-2014 22:09
#123

Nie podobają mi się kolczyki w różnych częściach twarzy czy ciała. ;/