Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Kuroshitsuji i Kuroshitsuji II

Dodane przez klescyk dnia 29-11-2010 12:12
#6

Nigdy nie przepadałam za mangą, animę i tymi całymi dziwactwami. Znaczy - manga mnie urzekła już jakiś czas temu i z chęcią sama mogłabym tworzyć, ale niestety "mangowe oczy" to już dla mnie czarna magia (;. Na Kuroshitsuji trafiłam przypadkiem, właśnie tak! Włączyłam sobie pierwszy odcinek I serii, bo chciałam się przekonać, jak to całe anime w ogóle wygląda. Po oglądnięciu pierwszego odcinka włączyłam drugi, potem trzeci, czwarty i tak do końca I serii. Byłam po prostu ciekawa, co wydarzy się w następnym odcinku! Od razu polubiłam Sebastiana, zaraz po nim Grella i Undertakera. Ciel właściwie również przypadł mi do gustu, szczególnie ze względu na kilka swoich wypowiedzi, które są teraz moimi ulubionymi. Zniecierpliwiona i ciekawa jak ich losy potoczą się dalej, zabrałam się za II serię. Najpierw moje oczy ujrzały jakiś "plakat" odnośnie tej II serii i od razu pomyślałam, że to pewnie Sebastian i Ciel. Niestety nie zgadzał mi się ich wygląd (zupełnie inny niż w I serii? coś tu jest nie tak). Zaciekawiona i trochę zirytowana, że jakim cudem zmienili Sebastianowi i Cielowi wygląd, zabrałam się za II serię. Pamiętam, że pierwszy odcinek oglądałam z irytacją i "poker facem". Kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. Nagle pojawia się jakiś blondas i trefny lokaj? Nie, nie, nie. Nie spodobał mi się pierwszy odcinek, kompletnie! Ale ciekawa, co się stało z Cielem, włączyłam drugi odcinek. Gdy tylko ujrzałam faceta w płaszczu i z walizką, od razu ucieszyłam się i wszystko stało się jasne - to Sebastian! Więc wszystko po staremu. Jednak myliłam się. Przez kilka pierwszych odcinków byłam w stanie polubić Aloise'a i Claude'a. Ale gdy Claude porwał Ciela i zaczął mu wkręcać historię Aloise'a, że jest dziwką i dawał się wykorzystywać jakiemuś staremu dziadowi, odrzuciłam Aloise'a i Claude'a. Kompletnie nie podobała mi się II seria. Nie podobało mi się zakończenie. Co prawda, było kilka odcinków, które były wręcz genialne, ale bez przesady! Moim zdaniem nie ma co się zachwycać II serią - jest, ale czegoś nadzwyczajnego to tu nie ma. Jednak ze zniecierpliwieniem czekam na jakąś kontynuację (:.