Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Glizdogon i Huncwoci?

Dodane przez tyshia dnia 03-07-2012 04:12
#61

Eeee, faceci - u nich wszystko jest możliwe, więc mnie to wcale nie dziwi. Wiele jest takich przypadków, że kujony zadają się z idolami, rockowcy z melomanami i tak dalej. Więc mnie naprawdę nie dziwi. Tak się zdarzyło, że wszyscy znaleźli się w Gryffindorze, w pociągu i tak się po prostu przyjaźń zaczęła. Zaczyna się z kimś łazić i tak się przyzwyczajasz do tych osób, że prosperować bez nich nie umiesz, tak to już jest hehe ;d Bo kobiety, to jeszcze są wybredne w doborze towarzystwa ( nikogo oczywiście w tym miejscu nie obrażając ;) ), za to faceci są bardziej tolerancyjni. Nie ważne czy gruby, chudy, pryszczaty, czy gładki, albo jeszcze inny Quasimodo ;D Także ja tu jakichś specjalnych dziwów w tym nie widzę ;))

Pozdrawiam :)))