Dodane przez kleopatra1989 dnia 26-05-2010 21:26
#1
Kiedy ostatnim razem przeczytała książkę, coś mnie zastanowiło, a mianowicie, jakim cudem Dumbledore pokonał Grindelwalda w pojedynku kiedy ten drugi miał czarną różdżkę, przecież ten kto ją posiadał był nie do pokonania.
Napiszcie co o tym sądzicie.