Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Koncerty

Dodane przez Alae dnia 28-09-2010 16:58
#24

Czarownica24 napisał/a:
Byłam na Dżemie i przede wszystkim na AC/DC


Przybijam piątkę pani powyżej. XD 27 maja 2010r. był jednym z najpiękniejszych dni w moim życiu, o którym będę opowiadać wnukom moich sióstr i ogólnie każdemu, kto zawczasu nie ucieknie, gdy wpadnę w swój wspominkowy nastrój. Nie był to jedyny koncert, na którym w życiu byłam, ale z pewnością jedyny, który był wart wstawania o czwartej w nocy, tłuczenia się pociągiem w stanie bardzo nieprzytomnym, a potem siedzenia przez kilka godzin w arcyniewygodnej pozycji na wspaniałym miejscu w strefie I i wysłuchiwania diablo irytującej reklamy powodzi. I o ile z Dżemu pamiętam niewiele, jedynie "Harley mój", "Whisky" i "Sen o Viktorii" oraz fakt, że niemal równo z ich wejściem zaczęło padać; tak koncert EjSi/DiSi to fala wspomnień, nie układających się wprawdzie w żadną logiczną całość, ale najpiękniejszych na świecie. Intro do "Rock N' Roll Train" i Angus wyjeżdżający spod sceny rozpoczęli dwie najkrótsze godziny mojego życia, zakończone wystrzałem z armat. I więcej pisać nie będę, bo zaczyna mi brakować cenzuralnych określeń na niesamowitość tego Przeżycia.

Bardziej kameralnym wydarzeniem, które wspominam ciepło był koncert grupy z mojego miasta - Kabaretu Pod Skrzydłami. Z wartych odnotowania - odbywający się w kościele występ Wratislavia Cantans. Więcej grzechów nie pamiętam.

Z koncertowych porażek. Miałam jechać teraz do Pragi na Gunsów, ale z braku osoby towarzyszącej wypad się nie udał. Na Stinga w Poznaniu zabrakło biletów, podobnie zaspałam na Deep Purple. Teraz usiłuję skołować bilety na Watersa z "The Wall", niestety czarno to widzę.

Edytowane przez Alae dnia 28-09-2010 17:01