Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wątek Lily-Snape

Dodane przez Temeraire dnia 27-09-2008 01:19
#16

Rzeczywiście, Rowling poszła tu na łatwiznę. Jakby nie mogła wysilić mózgownicy i wymyślić Snape'owi nieco bardziej oryginalnej historii...
No ale cóż. Zrobiła, jak zrobiła.
Z początku zrobiło mi się strasznie żal Seva. Zapałało we mnie zupełnie nagle współczucie do niego. Współczucie, bo on nigdy nie zaznał prawdziwej, odwzajemnionej miłości. Musiał cierpieć, lecz tłumić to w sobie, wiedząc, że Lily jest z Potterem, szczęśliwa i zadowolona. Zaznał tak naprawdę o wiele więcej bólu i cierpienia, niż ktokolwiek inny w całej sadze. I to przy jego śmierci po raz pierwszy popłynęła po moim policzku łezka...
Szkoda, że Rowling tak to zakończyła.