Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [M] Nie zapomnisz

Dodane przez Taka jedna dnia 13-04-2010 19:33
#1

Teraz już się nie zastanawiasz, robisz to mechanicznie i starasz się nie myśleć o konsekwencjach. Lecz spróbuj wrócić się myślami do tego pierwszego razu, sprzed roku.
Teraz dokładnie wiesz, w której kieszeni masz zapałki, wtedy przetrząsałaś ubranie rozedrganymi rękoma. Boisz się, że ktoś Cię zobaczy, ale przecież jesteś już pełnoletnia, notorycznie dorosła. To nie jest strach, to wstyd... Jest Ci głupio, bo przecież właśnie pokazujesz, jak bardzo słaba jesteś. Odganiasz od siebie zjawy myśli i zaciągasz się głęboko aż do płuc. Zanosisz się rzężącym kaszlem i wypluwasz strzępki dymu.
Już wiesz, że zapamiętasz go do końca życia.

Po gardle spłynęła paląca ciecz, a do pamięci wraca moment sprzed piętnastu lat.
Jesteś o połowę młodsza i śmiejesz się głośno, opętańczo, wraz z innymi. Jesteście młodzi, piękni i beztrosko szczęśliwi. Coś do Ciebie krzyczą, patrzysz na nich otępiałym wzrokiem i sięgasz po podany kieliszek. Trochę się boisz, ale pijesz. Krztusisz się płonącym w przełyku płynem. Opluwasz się kropelkami alkoholu, wycierasz rękawem brodę i charczesz, starając pozbyć się duszącej cieczy.
Już wiesz, że zapamiętasz go do końca życia.

Jeszcze przez chwilę czujesz jego usta na policzku. Kiedyś było inaczej, lecz to było tak dawno. Pięćdziesiąt lat temu nawet on nie był tym, kim jest teraz.
Wypity alkohol szumi Ci w głowie, szeroko otwierasz oczy, czując jego bliskość. Uświadamiasz sobie swoje zdziwienie, gdy widzisz, że ma zamknięte oczy. Masz opóźnione reakcje, po sekundzie również przymykasz powieki i oddajesz swój pierwszy pocałunek.
Jutro możesz nic nie pamiętać, ale mimo wszystko wiesz, że nie zapomnisz tego do końca życia.

Edytowane przez Fantazja dnia 09-05-2012 22:59

Dodane przez Peepsyble dnia 03-05-2010 14:57
#2

Ja już się nawet nie dziwię, że taki tekst nie ma komentarzy. Gdy coś jest tak dobre, jak to, nie wiemy po prostu co napisać.
Tekst jest po prostu piękny. Rzuciłam się dzisiaj na Twoje opowiadania, miałam chętkę na coś naprawdę dobrego. Ja już sama nie wiem, co mogę Ci powiedzieć. To jest coś wspaniałego, czego nie można dokładnie opisać. Składam Ci hołd, swoje oddanie i głęboką wdzięczność za tak wspaniałe teksty.

(Zabrakło literki w początkowym zdaniu)

Dodane przez Monika_Lestrange dnia 03-05-2010 20:40
#3

Ogólnie nie spodziewałam sie tutaj czegos na takim poziomie. Urokliwie kradnące czas i wywołujące na mojej twarzy usmiech :)
Jednakże mam kilka zastrzeżen.

1. taka nieistotna sprawa a jednak - na samym poczatki pierwszego zdania brakuje literki ''T''

Taka jedna napisał/a:
eraz już się nie zastanawiasz, robisz to mechanicznie i starasz się nie myśleć o konsekwencjach. Lecz spróbuj wrócić się myślami do tego pierwszego razu, sprzed roku.
=


2. Nie pisze się ''spróbój wrocić SIĘ myślami'' tlyko poprostu ''spróbuj wrócic myslami''

Taka jedna napisał/a:
Lecz spróbuj wrócić się myślami do tego pierwszego razu, sprzed roku.
=




Ale ogolnie wrazenie mega pozytywne. Wprowadz te 2 poprawki i bedzie super :)

Pozdrawiam.

Dodane przez Arya dnia 03-05-2010 20:50
#4

W wyrażeniu swoich uczuć co do tego tekstu pomógł mi post Peepsyble. Ten tekst jest taki inny, rzadko spotykany. Ale jest napisany tak perfekcyjnie, bezbłędnie(oprócz braku literki "t" na początku), ze kiedy pierwszy raz go przeczytałam, nie wiedziałam jak go skomentować i w końcu nie skomentowałam, czekając na jakąś inną osobę, która wszystko ładnie ubierze w słowa. Ale teraz nie mogę czekać. Musze Ci powiedzieć, ze ten tekst jest wspaniały, cudowny, świetny, perfekcyjny... Aż brak mi do opisania, pasujących przymiotników.
Powinnaś napisać więcej tak dobrych tekstów. Ale na razie życzę Ci Wena, który pomoże Ci napisać więcej tak wspaniałych opowiadań.

Edytowane przez Arya dnia 24-05-2010 20:12

Dodane przez mooll dnia 06-05-2010 08:39
#5

No i przeczytałam. Co ja o tym myślę? Myślę, że nie jest złe. To wiem na pewno.

Przeczytałam drugi raz i zmieniłam zdanie: To jest bardzo dobre. Naprawdę. Co prawda konwencja jest przewidywalna, bo poruszasz te najbardziej typowe problemy, które dotykają nastolatek w naszych czasach: papierosy, alkohol i pewnie coś, czego każda dziewczyna się boi - ciąża z Nie Wiadomo Kim. Dlatego nie jest to nic nowego, muszę to powiedzieć otwarcie. Wyważyłaś otwarte już drzwi.

Ale poza tym, tekst ma naprawdę wiele walorów. Jest napisany przejrzyście, dobrałaś odpowiednie sformułowania tak, by czytelnik mógł sobie to wyobrazić. Zresztą pisanie w 2os. l. poj. bardzo podkreśla fakt, że dotyczy to tak wielkiej rzeszy młodych dziewczyn (ale i chłopaków; nie są święci).
Podoba mi się to, że zaznaczasz, jaki to ma wpływ na nas w przyszłości. Czasami głupota może kosztować o wiele za dużo. Może nawet nie tyle głupota, co lekkomyślność.

Jedyny zgrzyt, który tutaj mi się rzucił w oczy, to stwierdzenie:

notorycznie dorosła

Nie, zdecydowanie nie pasuje. Notorycznie, to rzeczywiście określenie jakiejś ciągłości. Ale bardziej "powtarzalności". Kiedy człowiek staje się dorosły, to staje się raz. To trwa, owszem, ale nie ma tu powtarzalności. Nie można wciąż i wciąż stawać się dorosłym, być dorosłym.
Być może miałaś na myśli, że tu o chodzi o pozorną dorosłość, która niby jest i objawia się, kiedy chce, ale nie trwa. Bo temu człowiekowi brakuje odpowiedzialności za bycie dorosłym i wciąż pokazuje jak bardzo nim nie jest. Jednak określenie jest nietrafione, gdyż raczej używa się go do zachowań (czy czynność, czy czegoś-tam), które mają swój początek i koniec. Dorosłość ma swój początek i koniec. Ale nie można jej powtórzyć. A co dopiero notorycznie! ;)
Nie wiem, czy jasno to wytłumaczyłam, mam nadzieję.

Czekam na inne Twoje dziełka, bo naprawdę czyta się je z przyjemnością, wiesz?^^

Pozdrawiam cieplutko i Wena życzę! ^^
Mooll

Dodane przez Pandora dnia 18-08-2010 15:06
#6

Wśród rzucanych wszędzie słownych kwiatów twój tekst jest rozkwitającą różą o żółtych płatkach,które przyciągają złaknionego piękna czytelnika.
Czytam twoje drugie opowiadanie i nie wiem co dalej....chyba pójdę w odmęty forum poszukać czegoś więcej.
To było naprawdę wybitne.