Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ortodoncja

Dodane przez BitterSweet dnia 24-03-2009 20:00
#46

Przez kilka miesięcy nosiłam aparat ruchomy. Przestałam nosić z własnej zachcianki. Ortodontka, do której chodziłam była okropną sadystką. O ile zwyczajne wizyty u dentysty z zastrzykami znieczulającymi znoszę w miarę dobrze, tak dzięki jej niedelikatności dwa razy zemdlałam na fotelu. Zaczęłam się buntować przed każdą wizytą. W końcu postawiłam się ostro rodzicom, że nie pojadę do niej więcej i tyle. Było to dobrych kilka lat temu. Teraz żałuję tylko, że zrezygnowałam z aparatu bo moja mała wada jest ciągle widoczna, mało no ale jest. Mam coś takiego, że posiadam za wąską szczękę i zęby, w szczególności trójki zachodzą mi na dwójki. W najbliższej przyszłości prawdopodobnie będę posiadać aparat stały. Moja koleżanka ma. Wiem o tym, że na początku zęby strasznie bolą. Mój kolega właśnie to przechodzi, żywi się samymi jogurtami.

Edytowane przez BitterSweet dnia 31-03-2009 22:50