Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Okulary Jęczącej Marty

Dodane przez antybratek dnia 27-08-2008 14:08
#1

Przecież wiemy, że Bazyliszek zabija tylko, gdy patrzy się wprost na niego. Czy to nie działa na okulary? Ja twierdzę, że skoro ktoś przezywał ją z powodu jej okularów, to może je ściągnęła na ten czas-łzy by ich dotykały. To moja teoria. A wy jak myślicie-dlaczemu nie była tylko spertyfikowana, lecz zabita?

Dodane przez Carielle dnia 27-08-2008 14:12
#2

Zgadzam się z tobą pod względem zdjęcia okularów.Ja sama mam okulary i po prostu nie mogę płakać kiedy mam je na nosie(płacz u mnie zdarza się bardzo rzadko).No i wtedy Marta wyszła z kabiny popatrzyła na niego i padła trupem.

Dodane przez Martin Potter dnia 27-08-2008 14:17
#3

Może po prostu je na chwilę zdjęła. Ale według mnie bardziej prawdopodobna jest ta wersja: niby przez okulary patrzy się pośrednio: soczewki powiększają obraz, który widzimy,ALE w końcu soczewki nie odbijają światła (a w końcu to co widzimy to światło odbite od przedmiotów),Być może poprzez ogniskowanie światła, okulary nawet wzmocniły efekt. Cóż to jest moja wersja.

Edit: Oczywiście zakłądając,że jak wychodziła-aby rozpoznać chłopaka,który jest w środku- założyła okulary.

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 27-08-2008 14:39
#4

Ja myśle, że masz rację. Albo przez okulary też może zabijać.

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 27-08-2008 17:24
#5

Może przez okulary też można zabijać, lub twoja teoria jest prawdziwa. Bo kto płaczę jak ma okulary na oczach. Lecz ma to jedną wadę, wydaję mi się, że Marta bez okularów prawie nie widziała. A powiedziała, że widziała oczy i umarła. Więc to trochę dziwne.

Dodane przez Bella dnia 27-08-2008 17:28
#6

Całkowicie zgadzam się z teorią Hermiony_Lily_tusi
Wg mnie kiedy usłyszała jego hmmm... syk, założyła okulary aby go zobaczyć i cóż..

Dodane przez Hermi dnia 27-08-2008 18:04
#7

Zgadzam się z Martinem. Myślę, że okulary nie uchroniłyby jej od śmiertelnego spojrzenia. Przecież okulary powiększają, lub pomniejszają obraz, nie są ochroną, jak klapki na oczy, bądź zamknięcie ich.

Dodane przez Slughorn dnia 27-08-2008 18:05
#8

Mnie wydaje się, że bardziej prawdopodobne było to, że Marta po prostu na chwilę zdjęła okulary. Wyszła z kabiny i padła trupem, widząc Bazyliszka.

Dodane przez Druella_Rosier dnia 27-08-2008 18:13
#9

Ta teoria jest całkiem trafna moim zdaniem.
Przecież jak płakała, to musiała co jakiś czas wycierać łzy, albo przynajmniej zakryć twarz dłońmi, co przez okulary byłoby trochę niewygodne, ponieważ mogły by pęknąć albo strasznie by uwierały.

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 27-08-2008 21:18
#10

Hm.. kiedy płacze, na pewno by je zdjeła. Musiała zostać zabita, bo albo Dippet, albo Dumbledore poznaliby, przecież byli na tyle mądrzy, aby poznać, czy ktoś jest speryfikowany, czy też martwy.

Dodane przez Harry_Ginny dnia 28-08-2008 20:55
#11

Raczej zdjęła okulary, bo jakby zobaczyła bazyliszka przez nie nie byłaby martwa.

Dodane przez Chichuana dnia 30-08-2008 22:07
#12

Noszę okulary i jak płaczę, to je ściągam. Nie ma w tym nic nienormalnego, ona pewnie też tak zrobiła. Wtedy zobaczyła Bazyliszka. Bardzo poważny ten temat... :happy:

Dodane przez zakochana04 dnia 30-08-2008 22:13
#13

Może i wasze teorie są trafne, ale ja sama zaserwuję swoją. Aby zostać spetryfikowanym trzeba zobaczyć odbicie oczu bazyliszka. Np. w lusterku, czy w kałuży. Ona widziała go przez okulary czyli i tak patrzyła bezpośrednio na niego (bazyliszka). Może to jest właśnie rozwiązanie....jeśli ktoś zrozumiał o co chodzi...

Dodane przez Alan dnia 01-09-2008 15:46
#14

I kolejny błąd Rowling.

Dodane przez Cee dnia 01-09-2008 16:45
#15

Ja uważam, że tylko bezpośrednie patrzenie w oczy Bazyliszkowi zabija, nawet przez okulary, jak w przypadku Jęcżącej Marty. Wszyscy spetryfikowani za czasów szkolnych lat Harry'ego zobaczyli węża w odbiciu np. wody, lusterka czy aparatu. Nie uważam jednak, żeby to samo tyczyło się okularów. Chociaż rzeczywiście mogła zdjąć okulary, gdy płakała po tym, jak Olivia Honbry nabijała się z niej... Sama już nie wiem. ^^

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 17:05

Dodane przez Yennefer dnia 02-09-2008 11:09
#16

Zgadzam się z teorią antybratka. Nie ma więc o czym pisać :)

Dodane przez Lady Shadow dnia 02-09-2008 11:58
#17

Ja uważam, że nawet spojrzenie się na niego przez okulary daje ten sam efekt co bez nich.
Albo Marta poprostu musiała je zdjąc, żeby wytrzeć oczy czy coś.

Dodane przez Rock_Idiot dnia 02-09-2008 14:32
#18

Moze faktycznie je zdjęła, kiedy płakała.

Ale moze kiedy usłyszała syk i chciała kogoś zobaczyć. Otworxzyła drzwi, trzymając okulary w ręcę.
Chciała je założyć, a wtedy usłyszała syk, podniosła głowę i umarła.

Oczy mogła zobaczyć po śmierci, jak stała się duchem.

Moze po prostu nie chciała się przyznać Harry'emu, ze nic nie widzi baz okularó, bo się w nim podkochiwała;)

Dodane przez DominiKa812 dnia 10-09-2008 17:51
#19

Marta miała słaby wzrok więc gdyby nie miała na sobie okularów to by się nic nie stało .. Więc zostaje tylko teoria taka, że okulary ją nie uchroniły od tego spojrzenia ...

Dodane przez Shemya dnia 14-09-2008 19:17
#20

DominiKa812 napisał/a:
Marta miała słaby wzrok więc gdyby nie miała na sobie okularów to by się nic nie stało .. Więc zostaje tylko teoria taka, że okulary ją nie uchroniły od tego spojrzenia ...

A skąd wiesz na jaką skalę jej wzrok był zły? ;)

Ja trzymam się teorii iż płacząc zdjęła okulary by otrzeć oczy czy coś takiego i wtedy pojawił się bazyliszek ;)

Dodane przez Penelope dnia 23-09-2008 15:45
#21

Na początek, do tych niektórych, co piszą posty w stylu "Zgadzam się z Hermioną.." etc. Po pierwsze, to jest bezsensowne, a po drugie nie zgadza się z regulaminem forum, i za to są minusowe punkty i ostrzeżenia..

Marta miała słaby wzrok więc gdyby nie miała na sobie okularów to by się nic nie stało .. Więc zostaje tylko teoria taka, że okulary ją nie uchroniły od tego spojrzenia ...


Więc gdyby nie miała na sobie okularów, to by się nic nie stało., nie no.. Proszę cię! Nawet jak ktoś ma słaby wzrok widzi, lecz bardzo zamazane kształty postaci i rzeczy. Więc i tak zobaczyłaby Bazyliszka.. Więc do cholery, co ty pleciesz?? oO'


Tam, wyżej.. Pisaliście, że mogła zdjąć okulary. Oczywiście, mogła.. Ale uważam, że bardziej prawdopodobne jest to, że popatrzyła w zlew ponad swoimi okularami.. Wiem, że to bardzo możliwe, bo była pochylona nad umywalką, a żadne okulary nie są aż tak dziwne w kształcie, by mogły to uniemożliwić..

Dodane przez Rewolucja dnia 23-09-2008 18:17
#22

Bardzo ciekawe pytanie i powiem, że sama nie wiem jak na nie odpowiedzieć. Z jednej strony wydaje mi się, że Marta powinna zostać tylko spetryfikowana, bo w końcu miała szkła, chyba że ściągnęła je z powodu płaczu. Ale jest jeszcze jedna sprawa. Marta, juz jako duch, miała okulary, znaczy musiała je mieć w chwili śmierci. Tak więc wydaje mi się, że szkła, takie jak okulary nie ochraniają tak jak spojrzenie np. przez ducha, albo przez wizjer aparatu.

Dodane przez Rock_Idiot dnia 23-09-2008 18:30
#23

MissyCrazy napisał/a:
Bardzo ciekawe pytanie i powiem, że sama nie wiem jak na nie odpowiedzieć. Z jednej strony wydaje mi się, że Marta powinna zostać tylko spetryfikowana, bo w końcu miała szkła, chyba że ściągnęła je z powodu płaczu. Ale jest jeszcze jedna sprawa. Marta, juz jako duch, miała okulary, znaczy musiała je mieć w chwili śmierci. Tak więc wydaje mi się, że szkła, takie jak okulary nie ochraniają tak jak spojrzenie np. przez ducha, albo przez wizjer aparatu.

Nie zgadzam się z tobą.
W Harry''m Potterze i Insygniach Śmierci jest napisane, iż wezwani np. Lupin i Syriusz byli młodsi niż wtedy, gdy umarli.
Więc może po_prostu jako duch wyglądała... jak na co dzień.
Przynajmniej według mnie tak mogło być.

Edytowane przez Ariana dnia 13-03-2009 23:00

Dodane przez Nefri dnia 03-11-2008 16:24
#24

Najbardziej prawdopodobne jest że zdjeła okulary gdy płakała i wtedy zobaczyła bazyliszka .

Dodane przez Villemo dnia 03-11-2008 19:02
#25

No właśnie...Ciekawe jak to jest. Przez okulary zabija, ale przez szybę w oknie pewnie by nie zabił :/ A to, że zdjęła okulary z powodu płaczu jest według mnie najbardziej prawdopodobne.

Dodane przez Guardian dnia 05-11-2008 18:07
#26

Dobre pytanie... Tak po głębszym zastanowieniu, muszę stwierdzić, że faktycznie, przez okulary Bazyliszek nie zabija (a więc mnie nie zabije :)). Myślę, że pewnie nie miała wtedy okularów, bo jak już sporo osób zauważyło - płakała, gdy spojrzał na nią Bazyliszek. Ostatnim wyjściem jest oczywiście błąd autorki.

Dodane przez Kamakonda dnia 13-11-2008 19:48
#27

Guardian napisał/a:
Ostatnim wyjściem jest oczywiście błąd autorki.


Według mnie to jest najbardziej prawdopodobne...
Spójrzmy na to ze strony soczewek, wielu przede mną już o tym wspomniało, ale nikt tego nie rozwinął...
Soczewki w okularach Jęczącej Marty (jak zakładamy) były skupiające - powiększające... natomiast w aparacie Colina była soczewka rozpraszająca - pomniejszająca... szczerze wątpię, że miało to jakieś większe znaczenie dla autorki, więc popełniła błąd, lub specjalnie podała różne rodzaje szkieł...
Colin został spetryfikowany a Marta zabita, choć oboje spojrzeli na bazyliszka przez soczewki... czy jej rodzaj (soczewki) ma znaczenie?

Dodane przez Shetanka dnia 15-11-2008 11:47
#28

Martin Potter napisał/a:
Może po prostu je na chwilę zdjęła. Ale według mnie bardziej prawdopodobna jest ta wersja: niby przez okulary patrzy się pośrednio: soczewki powiększają obraz, który widzimy,ALE w końcu soczewki nie odbijają światła (a w końcu to co widzimy to światło odbite od przedmiotów),Być może poprzez ogniskowanie światła, okulary nawet wzmocniły efekt. Cóż to jest moja wersja.

Edit: Oczywiście zakłądając,że jak wychodziła-aby rozpoznać chłopaka,który jest w środku- założyła okulary.


Myślę że o to chodziło, bo jeżeli Marta umarłaby bez okularów to jako duch też by ich nie miała.

Dodane przez pomyluna dnia 15-11-2008 20:19
#29

Tak, Olivia dokuczała jej właśnie z powodu owych okularów. Płakała i zdjęła je. A faktycznie jako duch cały czas je ma. Tu skłaniam sie w strone teori Rock_Idiot.

Dodane przez Malfoyowa dnia 17-11-2008 17:39
#30

Nie widziała dobrze co to było - więc potwierdzam teorię, że miała zdjęte okulary (przecież na pewno nie było wtedy ciemno). Myślę, że gdyby miała okulary założone, uchroniły by ją. Colin widział oczy bazyliszka przez aparat (też szkiełko) i to go nie zabiło.

Dodane przez Aranoisiv dnia 27-11-2008 21:31
#31

Ale gdyby umarła bez okularów, to chyba jako duch również by ich nie miała.
Podsumujmy wszystkie ataki przy których ofiary widziały bazyliszka przez coś. Colin. Soczewka aparatu to chyba jednak inna niż ta w okularach, jak wyjaśniała Kamakonda. Justin. Justin zobaczył go przez ducha, a to troche... osobliwe, na pewno cos innego niż okulary. Zgadzam się z teorią, że mogła spojrzeć ponad szkłami. Ale nie pochylała sie nad umywalką. Ona zobaczyła te oczy nad nia, a wychodziła z kabiny... Mogła być pochylona, zerknąć tylko nad oprawką i...

Bo kto płaczę jak ma okulary na oczach.
Ja. Mi okulary nie przeszkadzają, tylko z otarciem łez jest gorzej.

Dodane przez Nicolette dnia 23-12-2008 18:11
#32

Ja osobiście kiedy płaczę nie mam zwyczaju ściąganie okularów. Zresztą wydaje mi się, że nawet gdyby Marta miała na nosie okulary i spojrzała Bazyliszkowi w oczy to by coś zmieniło. Okulary nie działają tak samo, jak np. odbicie w wodzie czy w lusterku. Marta spojrzała mu w oczy i dlatego zginęła, a nie została spetryfikowana.

Dodane przez GinyH dnia 23-12-2008 21:09
#33

No chyba się zgadzam może sciągnęła je bo np;. chciała otrzeć łzy .. albo coś takiego ..a może bezpośrednio przez okulary bazyliszek ją zabił.. może przez szkło okularów..nie tylko petryfikuje ale zabija !?.

Dodane przez Nokturn dnia 06-01-2009 21:20
#34

Może zdjęła okulary, bo płakała?:D

Dodane przez Beatrix dnia 07-01-2009 20:23
#35

Poniekąd zgadzam się z antybratkiem ,że mogła ściągnąć okulary, aczkolwiek skoro nosiła okulary, to musiała mieć dużą wadę wzroku, więc widziałaby bazyliszka jako zamazaną plamę. To po pierwsze, a po drugie Jęcząca Marta jako duch ma na nosie okulary, więc musiała zginąć mając na sobie okularki, bo w innym wypadku nie miałaby ich. Duch nie może wziąć okularów w formie cielesnej, bo nic nie może wziąć do ręki cielesnego. Sądzę, że to po prostu pomyłka lub niedopatrzenie ze strony Rowling.

Dodane przez Hermiona_Granger dnia 16-01-2009 16:27
#36

Moim zdaniem na pewno miala okulary na oczach bo miała je jako duch, więc musiała je mieć w chwili śmierci. Widocznie spojrzenie na bazyliszka pzez okulary nie chroni przed śmiercią.

Dodane przez Ann Black dnia 27-01-2009 20:03
#37

No trudno powiedzieć. Może masz racje, albo jest tak, że po prostu przez szkło 'przeszły' mordercze promienie.

Dodane przez Lady-In-Black1 dnia 30-01-2009 22:17
#38

Hmmm... Twoja teoria jest bardzo prawdopodobna. Ja też myślę, że właśnie z tego powodu Marta nie została spetryfikowana, lecz uśmiercona. Innej opcji nie widzę, bo skoro umarła, gdy odwróciła się i spojrzała w twarz zabójcy, płacząc...

Dodane przez wiola dnia 30-01-2009 23:03
#39

ma takie same jak Harry Potter:)w ogóle jest podobna

Edytowane przez wiola dnia 30-01-2009 23:03

Dodane przez Ami dnia 31-01-2009 12:53
#40

Ja myślę kiedy Olivia Hornbny ( czy jakoś tak) naśmiewała się z okularów Marty, i dlatego ta chciała się ich pozbyć. Weszłą do łazienki , zamkneła się w kabinie i za wszelką cenę chciała się ich pozbyć (okularów) zaczeła płakać. Gdy usłyszała kroki (jak sama mówiła) wyszła ponieważ chciała wygonić tą osobę. Spojrzała w oczy bazyliszka i bam umarła.

Dodane przez Harry 14 dnia 02-02-2009 20:43
#41

Napewno musiała zdjąć okulary ponieważ nie am innego wytłumaczenia na to zajście.

Dodane przez Feltonka dnia 02-02-2009 20:57
#42

Bo jak ta jej 'koleżanka' powiedziała, że ma brzydkie okulary to pewnie je zdjęła nie chcąc, aby inni uczniowie Hogwartu się z niej śmiali

Dodane przez Ami dnia 02-02-2009 21:49
#43

Feltonka napisał/a:
Bo jak ta jej 'koleżanka' powiedziała, że ma brzydkie okulary to pewnie je zdjęła nie chcąc, aby inni uczniowie Hogwartu się z niej śmiali


No właśnie o to mi także chodzi. Olivia śmiała się z niej to ta ściągneła okulary żeby inni się z niej nie śmiali.

Dodane przez Lucyfer dnia 07-02-2009 21:14
#44

Dwoje ogromnych oczu... Może zobaczyłą ich zarys po czym umarła.
Nie mogłą zobaczyć potwora bo jest prawie ślepa, ale dwa koła przed jej nosem musiała zobaczyć. I wtedy odwaliła kitę.!
Czy tak naprawdę się stało?? Czy miała okularyu czy nie??(mogłą nie mieć bo płakała-- schowała je do kieszeni, ale nawet prawie ślepi ludzie widza kontury!!

Dodane przez Sashka13 dnia 07-02-2009 21:46
#45

Moim zdaniem zdjęcie okularów jest czymś normalnym, odruchowym przy płaczu, a Jęcząca Marta na pewno była na tyle inteligentna, by to zrobić^^ dla wygody.
Możliwe jest także, że kiedy wyszła z kabiny po usłyszeniu czegoś w toalecie nie założyła okularów, ale przecież mogła zobaczyć parę żółtych oczu, nawet gdyby miała fatalny wzrok.
Nie wiem czy Bazyliszek zabija patrząc przez okulary, ale to chyba możliwe, skoro Marta umarła.

Dodane przez frid dnia 13-02-2009 17:13
#46

myślę że masz rację .
Marta musiała je zdjąć gdy płakała . inaczej bazyliszek nie zabiłby jej .


Dodane przez Rojeek dnia 13-02-2009 18:32
#47

Musiała je zdjąć no i wychyliła się i śmierć, ale okulary to miała podobne do Harry'ego bardzo :D Ech, strasznie łatwo ją zranić coś... jak dała się tak obrazić, mogła użyć jakiegoś zaklęcia na tej co się wyśmiewała hęę ! :P

Edytowane przez Ariana dnia 13-03-2009 23:02

Dodane przez atrammarta dnia 15-02-2009 16:20
#48

(...)to może je ściągnęła na ten czas-łzy by ich dotykały

Wydaje mi się, że to najbardziej normalna teoria.

wydaję mi się, że Marta bez okularów prawie nie widziała

A czemuż to? Tego w książce nie było.

W sumie to nie zastanawiałam się nad tym wcześniej.
Jednak wydaje mi się, że teoria Antbratka jest nabardziej prawdopodobna ;P

Dodane przez Hermione dnia 18-02-2009 17:16
#49

taaak, oczywiście, mozliwa jest teoria, że marta zdjeła okulary, ale ja jednak uważam, że wzrok bazyliszka zabija również przez nie. teoretycznie rzecz biorąc, szkło przepuszcza promienie słoneczne, a nie sądzę, żeby cienkie szkło mogło uchronić kogoś od śmiertelnego spojrzenia... B)

Dodane przez Madlenne dnia 18-02-2009 17:39
#50

Ludzie, okulary to tylko szkło! Czy ktoś z was, w ogóle kiedykolwiek nosił okulary? One wyostrzają wzrok. To śmieszne, żeby przez coś takiego jak okulary, Marta została uchroniona przed śmiercią... Nie traktujcie słów książki tak bezkrytycznie dosłownie. :lol:

Dodane przez XiaNna dnia 23-02-2009 17:25
#51

Dobre pytanie! Mam podobną opinię do autora tematu. No bo przecież okulary to szkło a lustro? Też szkło! A obiektyw aparatu? Też szkło! Więc musiała ich nie mieć na nosie gdy pojawił się bazyliszek. Inaczej zostałaby spertyfikowana.

Edytowane przez Ariana dnia 13-03-2009 23:03

Dodane przez Madlenne dnia 23-02-2009 17:39
#52

W aparacie to akurat jest nie tylko szkło. W lustrzankach są lusterka, więc to w pewnym sensie może wyjaśniać spetryfikowanie.
Jeśli chodzi o lustro, to też nie jest ono samym szkłem, z tego co wyczytałam, jest ono szkłem "napylanym glinem" i to powoduje jego szczególne właściwości.

Dodane przez Niewidka dnia 13-05-2009 18:20
#53

Moim zdaniem okulary, sprawiają że Bazyliszek nie zabije lecz spetryfikuje. Więc jak dużo osób wspomniało mogła nie mieć ona ich założone, wkońcu płakała. Lub jest to błąd autorki. ; )

Dodane przez Domaa dnia 29-06-2009 14:50
#54

Zdjęła je i to wydaje się chyba jasne, ale mnie męczy jedna rzecz. Przecież skoro Marta nosiła okulary to musiała mieć wadę wzroku, a skoro ją miała to oczy bazyliszka musiała widzieć rozmazane więc nie wiem dlaczego umarła.

Dodane przez Courag dnia 29-06-2009 15:03
#55

Przecież skoro Marta nosiła okulary to musiała mieć wadę wzroku, a skoro ją miała to oczy bazyliszka musiała widzieć rozmazane więc nie wiem dlaczego umarła.

Niekoniecznie musiała widzieć wszystko nrozmazane. Ja też noszę okulary i nawet jeśli je zdejmę to widzę wszystko bardzo wyraźnie. Może Marta tak jak ja miała małą wadę.

Dodane przez al_kaida dnia 17-08-2009 23:21
#56

W książce było wspomniane, że Marta płakała, bo jakaś inna dziewczyna śmiała się z niej. A ludzie zazwyczaj jak płaczą, to używają chusteczek aby te łzy oszuszyć. A nie da się wytrzeć oczu nie zdejmując okularów. Więc już chyba wszystko jasne. Marta zapłakana wbiega do łazienki, zdejmuje okulary i zaczyna wycierać oczy. Słyszy Tomcia, otwiera drzwi i umiera.

Dodane przez Hermiona_Snape dnia 17-08-2009 23:43
#57

Ja noszę okulary i jak płaczę to zazwyczaj je zdejmuje...
Albo wychodziła z kabiny, zdjęła okulary bo szła do umywalki umyć twarz...

Dodane przez aoo dnia 01-09-2009 15:33
#58

ale mimo wszystko patrzysz bazyliszkowi w oczy.
no ale pomijajc moja uwage, no to pewnie zdjeła okulary bo płakala ;P

Dodane przez Nimfadora Tonks 120 dnia 05-10-2009 18:06
#59

Naprawdę mnie wydaje się, że to jest jakieś pokręcone. Skąd Marta mogła wiedzieć jakie oczy ma bazyliszek skoro miała zapłakane oczy (na pewno bez okularów)? I wbrew wszelkim poglądom uważam, że okulary Marty tylko dodawały jej uroku, sądząc po ekranizacji filmu.

Edytowane przez Ariana dnia 05-10-2009 18:22

Dodane przez Courag dnia 05-10-2009 18:30
#60

Wiecie co? Ta dyskusja jest trochę bezsensowna. Przecież w magicznym świecie stworzonym przez J.K. Rowling nie wszystko jest dokładnie tak, jak w "naszym".

Dodane przez Lady Holmes dnia 15-12-2009 19:10
#61

Zapewne Marta zdjęła okulary, bo płakała (sama coś o tym wiem, bo też noszę okulary) i człowiek widzi coś bez okularów (zależy od stopnia pogorszenia wzroku i widzi zamazane kształt, kolory, itp.). Wyszła z toalety i zobaczyła Bazyliszka, i umarła.

Dodane przez Auror y dnia 21-12-2009 07:03
#62

Pewnie zdjęła okulary żeby oczy przetrzeć,i wtedy gdy zobaczyła bazyliszka padła trupem

Dodane przez Pawel3333 dnia 28-01-2010 15:06
#63

To jest pewne,że zobaczyła go bez okularów,bo bazyliszek jej nie spetryfikował tylko zabił.Moim zdaniem,gdy Marta pobiegła do łazienki i ze złości,że jej okulary są ohydne wyrzuciła je.Jak wyjrzała zza kabiny była bez okularów,więc bazyliszek zabił ją.

Dodane przez GinnyH dnia 28-01-2010 19:03
#64

ja również zgadzam się z antybratkiem: ) co do tego ,że Marta zdjęła okulary i wyszła zobaczyć kto wszedł do damskiej toalety gdyż myślała ,że to jakiś chłopak . A kiedy spojrzała bez okularów w oczy bazyliszka umarła..szkoda jej w zasadzie , ale ja nosiłam okulary i jak ktoś mówił ,że wyglądam głupio to raczej się tym nie przejmowałam; p)

Dodane przez N dnia 28-01-2010 19:10
#65

Według mnie nie miała na nosie okularów, kiedy spojrzała w oczy Bazyliszka. Okulary, stanowią jakby "ochronę" przed wzrokiem Króla Węży, więc gdyby popatrzyła w jego ślepia przez okulary, zostałaby tylko spetryfikowana.

Dodane przez Eksplodujacy Duren dnia 28-01-2010 19:49
#66

A ja myślę, że jednak okulary były jakimś zabezpieczeniem, tak jak obiektyw. Poza tym, jeśli jako duch jest w okularach to zabita też powinna być w okularach. Bo każdy duch zostaje w takiej formie jak został zabity/umarł, tak jak Nick. Chociaż z drugiej strony nie wiem, czy w książce była wzmianka o tym, że jako duch miała okulary -.-

Dodane przez leea dnia 09-02-2010 21:19
#67

Jęcząca Marta musiała zdjąć okulary, gdyż Colin został jedynie spetryfikowany, kiedy zobaczył bazyliszka w obiektywie aparatu ( który był pewnie przeszklony ). Z drugiej strony, czy zwykłe noszenie okularów, zapewniało uchronienie przed śmiercią? Poza tym w okularach nie da się płakać, szczególnie kiedy robi się to z ich powodu...

Dodane przez hermiona1999 dnia 28-02-2010 12:52
#68

Sądzę , żę Marta zdjęła okulary , kiedy płakała.I w momencie, gdy wyszła z kabiny spojrzała w oczy bazyliszka i umarła.

Dodane przez fleur441 dnia 28-02-2010 13:32
#69

Marta płakała , bo Oliwia Honbry śmiała się z jej okularów , a jak płakała to zdjęła okulary . Dlatego ją zabił .

Dodane przez ginnypotter203 dnia 28-02-2010 14:16
#70

może chciała umyć twarz od łez?
zdjęła okulary, rozejrzała się i już leżała martwa.

Dodane przez Nigellus_Black dnia 06-03-2010 21:47
#71

Rzeczywiście ta sprawa jest nieco tajemnicza. Teoretycznie w czasie płaczu zdejmuje się okulary, ale Jęcząca Marta miała je na nosie i można z tego wywnioskować, że umarła patrząc przez nie. Mogła również założyć je tuż przed wyjściem z kabiny, kiedy już odrobinę się uspokoiła. Według mnie jest to jedynie drobna nieścisłość.

Dodane przez Iraya dnia 06-03-2010 21:53
#72

Tak, to dobre pytanie jak Bazyliszek zabił Martę skoro ma okulary??
Może najpierw ją zabił jak nie miała okularów a potem jako duch sobie je kupiła ??
Nie no zgadzam się z większością że musiała je zdjąć, gdy płakała i wyszła z kibla (chyba) i się popatrzała na Bazyliszka, kiedy on tam był i <<TRACHH>> zabił ją!!

Dodane przez Loonyy dnia 27-03-2010 20:23
#73

Ona płakała, więc moim zdaniem je ściągnęła..

Dodane przez Sam-Ja dnia 31-05-2010 11:05
#74

Może je zdjeła albo zostawiła gdzieś a później jak j ą znaleźli to jej włożyli?
tego nikt nie wie-_-

Dodane przez pomyluna00 dnia 04-06-2010 09:57
#75

Myślę, że masz całkowitą rację ! Autorka nie powinna była dopuścić do takich sytuacji! Chyba, że zrobiła to celowo, żeby np. ludzie stale roztrząsali fragmenty jej książki i spekulowali , jak było naprawdę ''/

Może nie powinna była pisać tak długich książek, bo się chyba już sama w tym pogubiła ;p

Uważam, że powinna sie ukazać jeszcze jedna książka z wyjaśnieniami, bo te zagadki spędzają sen z powiek wszystkim Potteromaniakom.


Pozdrawiam ! :D

Dodane przez Fan_HP dnia 05-06-2010 12:05
#76

Z tego co wiem z tomu 2,Marta powiedziala że płakała więc pewnie ściągneła okulary.Ale tego to się ne dowiemy chyba że pojedziemy do Hogwartu i się jej zapytamy

Dodane przez kertiz dnia 19-06-2010 14:03
#77

Ja uważam, że Marta zdjęła okulary gdy płakała w łaziance. Lecz nie jest wykluczone, że została zabita gdy patrzyła na bazyliszka przez okulary. Jest na to jeden argument. Po co Harry miałby zamykać oczy podczas walki z bazyliszkiem jeśli nie został by zabity spojrzeniem w jego oczy. Harry przecież także nosił okulary.

Dodane przez aniutek96 dnia 19-06-2010 15:05
#78

Wow... Rzeczywiście ciekawe. Ciężko mi uwieżyć w to, że Bazyliszek nie zabija przez okulary, bo jak napisał ktoś wcześniej Marta jako duch ma okulary więc chyba musiała w nich umrzeć. Dlatego wydaje mi się, że Marta miała je założone kiedy zobaczyła Bazyliszka.
To, że ściągnęła je kiedy płakała też ma coś prawdy w sobie, bo nie wydaje mi się, że wygodnie jest płakać w okularach.
Jakieś inne pomysły... Niestety brak, bo nie wiem co innego mogłaby zrobić kiedy go zobaczyła. xD

Dodane przez marta dnia 26-07-2010 17:01
#79

Całkowicie zgadzam się z twoja teorią. Ja również wpadłam na to samo oczywiste wyjaśnienie...Marta czyli moja imienniczka została obrażona, pewna dziewczyna śmiała się z jej okularów...Gdy zaczęła płakać musiała ściągnąć okulary, gdyż pewnie by zaparowały...Dziwne jest jednak, że zmarła z powodu zobaczenia Bazyliszka, przecież gdy nie miała okularów, obraz widziała dosyć zamazany, a ponadto oczy miała pełne łez. Mimo to zobaczyła ślepia Bazyliszka i umarła...dziwne...

Dodane przez Narciss dnia 26-07-2010 19:30
#80

Trudne, ale może to być prawdopodobne że:
Chwila, moment. Ale w filmie miała okulary na nosie. A zwykle okulary by przeniknęły przez nią, tak jak dziennik. Więc musiała je mieć na oczach, więc przypuszczenie jest takie (wg mnie.)
Jęcząca Marta poszła do toalety, by nikt nie widział, że chce płakać. Olivia Honbry nabijała się z jej okularów? (nie jestem pewien) Miała okulary, a trudno płakać w okularach, więc je zdjęła. Ale to jest dziwne: Usłyszała głos chłopaka! (z filmu) (czyżby Jęcząca Marta znała język węży?)
Więc otwarła drzwi. Okulary miała w ręce, i spojrzała się na bazyliszka. W parę żółtych oczu. Założyła okulary, wciąż patrząc się w żółte ślepia. I zginęła.

Dodane przez Prawdziwy_Gryfon dnia 26-07-2010 21:09
#81

No ciekawa sprawa lecz twoja teoria według mnie jest trafna i zgodna.Być może Marta paczyła na Bazyliszka pod takim kątem,że patrzyli sobie prosto w oczy !

Dodane przez Krzysiek dnia 03-08-2010 13:43
#82

gdyż spojrzała prosto w oczy

Dodane przez fankaHP7 dnia 03-08-2010 19:26
#83

Myśle tak samo jak ty :)

Dodane przez salazar dnia 03-08-2010 20:22
#84

Możliwe że Marta chciała spuścić te okulary i na zawsze się ich pozbyć.A tu z nienacka pojawił się bazyliszek.Nie sądze żaby mógł zabić przez okulary.

Dodane przez Deprimo_Confringo dnia 15-08-2010 11:53
#85

A ja sądzę, że może bazyliszek zabić przez okulary.
W każdym razie przeleciałyby przez nią, gdyby ich nie miała na sobie w chwili śmierci.
Colin zobaczył bazyliszka przez aparat - przez szkiełko. Okulary też mają szkiełko.
Jęcząca Marta umarła w okularach - tak sądzę.
Taka jest moja decyzja.

Dodane przez Godles dnia 27-08-2010 14:56
#86

Sądzę że została zabita gdyż zdjęła okulary.

Dodane przez Chop Suey dnia 27-08-2010 17:00
#87

Myślę, że zabójczy wzrok Bazyliszka działa przez okulary. Przecież Harry mógł patrzeć na niego, dopiero wtedy, kiedy Faweks wydłubie mu oczy, a okulary miał na sobie.

Dodane przez Lord Mateusz dnia 27-08-2010 18:32
#88

Marta wyszła z toalety i umarła

Dodane przez Lavender Brown dnia 27-08-2010 19:24
#89

Gdyby patrzyła na bazyliszka przez okulary nie umarłaby, chyba, że by ją zjadł. Ona zdjęła okulary(z pewnością przecierała oczy, co w okularach jest niewygodne).

Dodane przez Jina007 dnia 27-08-2010 20:59
#90

Myślę, że Twoja teoria jest prawdziwa, ale uważam, że bazyliszek mógł zabijać wzrokiem przez okulary. O to by trzeba było się zapytać samej Jęczącej Marty, czy zdjęła okularki czy nie :)

Dodane przez Laufey dnia 28-08-2010 13:26
#91

Tak to intrygujące . Są za i przeciw . Uważam że bazyliszek nie mógł zabijać przez okulary .Dlaczego ? Np. przypadek Colina Creveeya, zobaczył go przez aparat i został spetryfikowany . A jeśli Marta zobaczyła go przez okulary i umarła, to musiał być błąd pani Rowling . A jesli ściągnęła okulary, bo płakała to nic dziwnego że umarła . Brawo za spostrzegawczość antybratku ! xD

Dodane przez Yuki27 dnia 28-08-2010 15:32
#92

Cóż... Płakanie w okularach jest niewygodne, jeszcze gorsze jest wycieranie oczu, więc moim zdaniem Marta musiała je zdjąć. Ktoś pisał, że bez okularów widziałaby obraz rozmazany - owszem, ale to nie oznacza, że nie widziała nic. Po prostu oczy bazyliszka mogły wydać jej się lekko nieostre.

Dodane przez Lady_Badger dnia 20-09-2010 17:20
#93

Z pewnością Marta zdjęła okulary. Ja zawsze zdejmuję, gdy płaczę.

Dodane przez Charakternik dnia 24-09-2010 13:03
#94

Fajny Temat.
Otóz okólary , to prawie to samo co lusterko . Albo Rowling popełniła kolejny błąd , albo poprostu Marta nie lubi ryczeć z okularami na nosie.. A widzisz , sam bym nawet o tym nie pomyślał , nawet prawie zapomniałem o istnieniu naszej biednej marty...

Dodane przez RemusS dnia 26-09-2010 15:16
#95

Drobne niedociągnięcie w wykonaniu Rowling... ale cóż zdarza się nawet najlepsi popełniają błędy , ale i tak książka świetna !

Dodane przez hermionagWESZ dnia 15-11-2010 16:20
#96

Zgadzam się z MartinPotter przecież okulary nie odbijaja światła. Może była w nich.

Dodane przez anex dnia 20-11-2010 18:21
#97

Pewnie je ściągnęła. Inaczej bazyliszek by ją tylko spetryfikował, a ona umarła. Gdyby miała okulary na nosie to pewnie jeszcze by żyła. Uratowałyby jej życie.

Dodane przez Iraya dnia 20-11-2010 18:28
#98

W którejś tam części było opisane !
Że ona płakała bo ją ktoś tam ktoś tam wyzywał i poszła do toalety dla dziewcząt i zamknęła się w kabinie, i nagle ktoś wszedł i zdawało jej się ze to jakiś chłopiec i chciała mu powiedzieć, żeby wyszedł bo to toaleta dla dziewcząt, i nie miała na sobie okularów bo płakała, a to był bazyliszek i ją zabił !
To było chyba w książce i w filmie chyba też !!

Dodane przez Marilyn dnia 23-11-2010 16:32
#99

Może ściągnęła okulary by wytrzeć łzy. Ja sama noszę okulary i płakanie w nich jest niemożliwe bo potem nic nie widać. Jeżeli umarła bez okularów na nosie,
to dlaczego jako duch je nosi?

Dodane przez Nika Potter dnia 03-12-2010 12:42
#100

Nie,,,, ona została zabita bo SPOJRZAŁA NA NIEGO SWOIMI OCZAMI. Moze i miała zły wzrok ale miała SWOJE OCZY.

Dodane przez Arthur Bishop dnia 03-12-2010 17:25
#101

Aranoisiv napisał/a:
Ale gdyby umarła bez okularów, to chyba jako duch również by ich nie miała.



Profesor Binns też nosił przy sobie notatki, które miały mu pomagać w prowadzeniu lekcji, a mało prawdopodobne jest to, że umarł mając je przy sobie. A dodam, że musiały starczyć dla jednego rocznika przez 7 lat.

Dodane przez Najlepszy czarodziej dnia 02-01-2011 20:08
#102

Po pierwsze gdy by nie miała okularów to wtedy jak duch by ich nie miała LOGICZNE

Dodane przez Najlepszy czarodziej dnia 02-01-2011 20:12
#103

To bez sensu! Ona patrzyła na bazyliszka przez coś i zginęła. Autorka popełniła poważny błąd

Dodane przez kamaa dnia 02-01-2011 20:26
#104

Ja od razu pomyślałam, że je zdjęła, gdy płakała. Gdy spojrzała na Bazyliszka nie miała ich na sobie.

Dodane przez Maladie dnia 02-01-2011 20:28
#105

A ja mam dwie teorie:
1. Marta zdjęła okulary, by wytrzeć łzy. Usłyszała męski głos w łazience, wyszła i zobaczyła żółte ślepia bazyliszka. I koniec.
2. Okulary to nie to samo co lusterko, wizjer aparatu lub spojrzenie przez ducha. Okulary to soczewki, więc skupiają obraz i go powiększają/pomniejszają a nie odbijają tak jak lusterko. Tak czy inaczej Marta mogła zobaczyć przez nie bazyliszka i zginąć od jego spojrzenia.

Dodane przez bloomix dnia 28-01-2011 15:47
#106

Może i trafna teoria, ale nie wolno zapomnieć, że patrzyła bezpośrednio na niego, a przy bezpośrednim kontakcie z bazyliszkiem umiera się. Ale teoria podana w temacie też nie jest zła ;D

Dodane przez Veinlii dnia 08-02-2011 16:03
#107

Mogła je przecierać chusteczką, lub po prostu okulary nie powstrzymały spojrzenia Bazyliszka.

Dodane przez kari dnia 08-02-2011 20:05
#108

A może wychodząc z kabiny zdjęła okulary na chwilę by wytrzeć oczy z płaczu.

Dodane przez Peverell dnia 12-03-2011 01:13
#109

Według mnie zdjęła okulary podczas gdy płakała ponieważ jej przeszkadzała. Wszedł Riddle a ona go usłyszała i wyszła by go z łazienki wywalić a tu klapa. Tylko jestem ciekaw jednego jak ona umarła bez okularów to czemu po śmierci je miała. Wiem że duchu umieją się przebierać ale jestem ciekaw z kąt mają to całe ubranie.

Dodane przez Harry10 dnia 31-03-2011 17:07
#110

Tak. Zgadzam się z tobą. musiała zdjąć okulary,ponieważ płakała. Choć autorka mogła popełnić błąd, nie zauważyć go.:)

Dodane przez Wasp dnia 31-03-2011 18:11
#111

Sądzę tak, jak myślicie wszyscy: musiała zdjąć okulary do płakania, a kiedy wyszła z kabiny to spojrzała na Bazyliszki i stało się...

Dodane przez nari dnia 31-03-2011 19:30
#112

ona płakała a jak się płacze to się sciąga okulary (proste)

Dodane przez kitsune-yochimu dnia 31-03-2011 20:29
#113

Guardian napisał/a:
Ostatnim wyjściem jest oczywiście błąd autorki.

Ja sądzę że to jednak będzie to. X"D

Według mnie, nie zabija przez okulary, a chcąc rozpoznać chłopaka, powinna je założyć. A więc, chyba wyjdzie na błąd.

Dodane przez Hermiona6 dnia 31-03-2011 20:31
#114

no tak to prawda jak miała wadę wzroku to na pewno by wadziła rozmazane oczy a nie widoczne tak ja u zdrowego człowieka bez wady

Dodane przez Alexandre dnia 03-04-2011 18:16
#115

Marta nie mogła zdjąć okularów, ponieważ po śmierci miała je na nosie. Można założyć, że Marta była krótkowzroczna - mówiła przecież, że umarła stojąc w kabinie, a Bazyliszek stał przy umywalkach, a ona założyła je i to mógł być jej błąd - bo jeśli miała grube okulary, to faktycznie bardzo źle by widziała i nie dostrzegłaby ślepi Bazyliszka. A spetryfikowana zostałaby, gdyby będąc krótkowidzem założyła okulary dla dalekowidzów, bo obraz byłby zamazany :>

Dodane przez piotr140 dnia 18-04-2011 22:49
#116

Morze Marta zdjęła okulary by wytrzeć łzy odwruciła się i umarła.

Dodane przez HarryPotter3107 dnia 21-04-2011 21:40
#117

Może okulary jeszcze powiększyły wzrok bazyliszka, bo jak już ktoś napisał marta powiedziała że zobaczyła oczy, a bez okularów nie zobaczyła by ich wyraźnie. szkła raczej nie chronią

Dodane przez Adrienne dnia 29-04-2011 13:51
#118

Zgadzam się z tobą antybratek. Zazwyczaj jak się płacze zdejmuje się okulary i sądzę że z Martą było tak samo.

Dodane przez Pomyluuna dnia 02-07-2011 23:35
#119

na mokrym nosie n ie tak łatwo utrzymać okulary a Marta była prawie histeryczką więc jej płaacz musiał być naprawdę obfity . :D jak dla mnie to je zdjęła ; ]

Dodane przez Bellatrix11227 dnia 03-07-2011 10:59
#120

Też tak myślę. Zapewne na chwilę zdjęła okulary i zaczęła szlochać, aczkolwiek kiedy wyszła z kabiny została zaatakowana przez bazyliszka (nie zdążyła ich założyć). Ale nie wiem do końca czy okulary uchroniły by ją od wzroku bazyliszka.

Dodane przez dastanblack3000 dnia 03-07-2011 11:27
#121

Gdy Marta usłyszała głos chłopaka wyszła z toalety żeby go przegonić. Wtedy już wytarła się i nie miała łez w oczach. I......umarła. Jakoś tak to było. Przed chwilom sprawdzałem w książce.

Dodane przez Asella dnia 03-07-2011 13:01
#122

Myśle ze nie zdjęła okularów. W końcu okulary nie działają jak lusterko czy obiektyw aparatu i nie powstrzymało to bazyliszka. A skoro po śmierci Marta miała je na nosie to musiała miec je założone w chwili śmierci. Pozatym było że usłyszała chłopaka i chciała go stamtąd wyrzucić a jeśli chciała go rozpoznać to musiała je założyć.

Dodane przez Hermiona565 dnia 03-07-2011 14:33
#123

Uważam, że te okulary mogły ją ochronić i na pewno je zdjęła, bo płakała...

Edytowane przez Czarownica24 dnia 03-07-2011 15:53

Dodane przez HarryPotter99 dnia 07-07-2011 17:51
#124

Cóż, możliwe, że zdjęła okulary by się wypłakać, ale jak już wszyscy przede mną zauważyli, Marta powiedziała, iż widziała żółte oczy. Czy potrafiłaby to tak szczegółowo wyjaśnić bez okularów z baaaardzo grubymi szkłami? Nie sądzę. Ale, jeśli była by w okularach widziała by w powiększeniu, czyli dokładnie tak samo jak Collin Creevey, który spojrzał na Bazyliszka przez aparat fotograficzny.

Dodane przez Irek dnia 09-07-2011 11:54
#125

Twoja teoria jest dla mnie bardzo trafna bo napewnoi tak było gdyby ich nie zdjjeła to by ją tylko spetryfikował a nie zabił

Dodane przez Dracon_Malfoy dnia 08-08-2011 21:48
#126

Tak ja również też się zgadzam z tobą , bardzo dobry argument :)

Dodane przez Fred_W dnia 16-08-2011 14:59
#127

Myśle, że gdy śmiali sie z jej okularów to ona uciekła do łazienki,rozpłakała się i zdjęła okulary by wytrzeć łzy i wtedy wyskoczył bazyliszek ona ze strachu sie na niego popatrzyła i zgineła. :bigeek:

Dodane przez Sophia dnia 16-08-2011 15:04
#128

Też się nad tym zastanawiam... Myślę, że mogła zdjąć okulary albo okulary nie są odporne na wzrok Bazyliszka...

Dodane przez Scarlett Clearwater dnia 19-08-2011 12:06
#129

Okulary nie uchroniły ją, ot co. Bo nie widziała odbicia bazyliszka, ale spotkała się z nim bezpośrednio.

Dodane przez Roxelle dnia 19-09-2011 21:34
#130

Z tego co wiem, płakała bo naśmiewali się z jej okularów. W złości poszła do łazienki i może chciała się jakoś pozbyć tych okularów, wtedy bazyliszek przypełzał i bum. Umarła.

Dodane przez Nuttella dnia 19-09-2011 21:44
#131

To co powiedziała Marta, Kiedy Harry, Ron Gilderoy Lockhart weszli do damskiego wc, wyjaśnia wszystko. Tamta dziewczyna śmiała się z jej okularów i ona je ściągnęła, żeby już nikt się z niej nie śmiał. I wtedy zobaczyła bazyliszka...

Dodane przez gabrysia6210 dnia 20-09-2011 06:48
#132

Myślę że Marta albo zdjęła okulary lub chciała je po prostu wyczyścić
chyba że to był po prostu pomyłka pani Rowling.

Dodane przez Sahem dnia 20-09-2011 09:58
#133

Zakładamy, że okulary chronią przed wzrokiem bazyliszka. Ale dlaczego? Wówczas patrzenie na niego przez okno byłoby taką samą ochroną.
Nie wiem jak to jest z płaczem w okularach, ale nie mamy dostatecznej wiedzy, by zakładać, że okulary chronią przez śmiercionośnym spojrzeniem potwora.
Nikt w okularach nie został zaatakowany, więc brak punktu odniesienia, a odpowiedź na to pytanie posiada jedynie JKR.

Dodane przez SophieSerpens dnia 20-09-2011 20:46
#134

Marta płakała. Zgadzam się z komentarzami powyżej - zdjęła je, żeby wytrzeć łzy, itp.

Dodane przez Ridlovaaa dnia 09-10-2011 16:55
#135

No przecież mówiła że tylko skierowała głowe w tą stronę , nie mówiła że tam spojrzała.

Dodane przez HermionaR dnia 30-10-2011 21:12
#136

Zgadzam się z pomysłami z poprzednich komentarzy, a tak w ogóle to ciekawy temat.

Dodane przez emilyanne dnia 30-10-2011 21:15
#137

Naśmiewali się z jej okularów, może ktoś jej je zabrał. Albo je ściągneła. Albo poprostu okulary nie chronią przed wzrokiem Bazyliszka.

Dodane przez Annalisa Louis dnia 30-10-2011 21:20
#138

Wydaje mi się, że okulary nie chronią przed zabójczym spojrzeniem Bazyliszka,mogła je zdjąć ale wtedy , jak już została duchem, to nie miałaby tych okularów, a w książce przecież jest napisane, że ja nosiła.
Ale muszę przyznać ,że temat niesamowity, jeszcze się z takim nie spotkałam :)

Dodane przez Charlie dnia 07-11-2011 20:49
#139

Wedlug mnie okulary nie maja na to zadnego wplywu. Nie zostala spetryfikowana bo spojrzala wprost na niego.

Dodane przez Densho dnia 07-11-2011 20:53
#140

Zgadzam się z tobą pod względem zdjęcia okularów.Ja sama mam okulary i po prostu nie mogę płakać kiedy mam je na nosie(płacz u mnie zdarza się bardzo rzadko).No i wtedy Marta wyszła z kabiny popatrzyła na niego i padła trupem.


Zgadzam się w 100%. Też noszę okulary i gdy płaczę to je zdejmuję :D

Dodane przez Asella dnia 07-11-2011 21:10
#141

Napewno je zjęła. W okularach nie mogłaby płakać a pozatym przecież to był główny powód dla którego płakała więc kto wie moż troche się nawet wyżywała na tych swoich okularach ??

Dodane przez Gladus93 dnia 07-11-2011 21:20
#142

Skoro Harry,nie mógł spojrzeć na bazyliszka w swoich okularach to sądzę,że okulary nie mają w tym wypadku znaczenia ;)

Dodane przez ola322 dnia 16-11-2011 19:11
#143

Tez bym obstawiała twoja teorię!

Dodane przez Evelyn Dark dnia 25-11-2011 13:59
#144

Uważam to samo co założyciel tematu. Śmierć Marty nie była dokładnie opisana. Ja wyobrażałam sobie, że gdy płakała zdjęła okulary i spojrzała prosto w jadowite oczy bazyliszka. I zginęła.

Dodane przez Theodore dnia 25-11-2011 14:56
#145

Uważam to samo co założyciel tematu. Śmierć Marty nie była dokładnie opisana. Ja wyobrażałam sobie, że gdy płakała zdjęła okulary i spojrzała prosto w jadowite oczy bazyliszka. I zginęła.


Evelyn Dark, kompletnie podpisuję się pod twoją opinią. Kiedy się płacze, należy zdjąć okulary. Tak też uczyniła. Ale usłyszała głos chłopaka (przynajmniej tak mówi w filmie), to jest dziwne... Czyli mogła być wężousta. Ale wtedy umiałaby otworzyć Komnatę Tajemnic...

Dodane przez HardNute dnia 03-12-2011 19:45
#146

Dziewczyna płakała, więc musiała zdjąć okulary, a przecież od dawna wiadomo, iż w nich da się płakać, jednak wtedy ciężko się przez nie patrzy. W chwili, gdy zobaczyła Bazyliszka, z pewnością nie miała okularów, a Marta patrzała mu prosto w oczy, dlatego zginęła. Smutne, ale prawdziwe. Sądzę, iż autorka nie popełniła żadnego błędu.

Dodane przez Elfias dnia 30-12-2011 10:37
#147

Kiepskie pytania. Bazyliszek nie zabijał przez okulary. Jest czarno na białym napisane w drugim tomie, że z powodu przezywania Marty z powodu jej okularów, pobiegła do łazienki dziewcząt i na czas płaczu zdjęła okulary, a gdy wyszła z kabiny trzymała je w rękach. W tym czasie bazyliszek ją zabił.

Dodane przez dawber1992 dnia 31-12-2011 03:02
#148

Zgadzam sie z toba.Na pewno ocierala lzy i zdjelaje i to musialo stac sie wtedu

Dodane przez syrius_black dnia 18-02-2012 12:46
#149

Są dwie teorie na ten temat
- albo bazyliszek potrafił zabijać przez okulary
- albo Marta zdjęła je z powodu kolegów i koleżanek , którzy się z jej naśmiewali .
Osobiście bardziej skłaniam się co do tej pierwszej wersji , bo jeśli człowiek noszący je widzi wszystko to spojrzenie bazyliszka też i wątpię , żeby stanowiły one jakąkolwiek ochronę przed czarną magią ...

Dodane przez Nelishia dnia 18-02-2012 14:34
#150

Ci, co wymyślają te genialne teorie o okularach, nie mieli ich zapewne nigdy na sobie. Czy ktoś próbował płakać, mając owe szkła na nosie? Nie! Po pewnym czasie okulary zaparują, zaczną bardziej przeszkadzać aniżeli pomagać i właściciel je zdejmie. Tak też zrobiła nieszczęsna Marta i właśnie przez to została zabita. Gdyby miała tę "ochronę" na nosie, zostałaby tylko spetryfikowana... Równie dobrze mogą powstać teorie, że kałuża czy lusterko tym bardziej nie chroni, a przecież jest odwrotnie!
Osobiście dyskusję uważam za najzupełniej zbędną i niepotrzebną.

Edytowane przez Nelishia dnia 18-02-2012 14:35

Dodane przez Bellatrixks dnia 18-02-2012 14:44
#151

No może na serio jak płakała to zdjęła okulary , ale jak opowiadała Harremu jak zginęła to powiedziała dokładnie tak "zobaczyłam parę wielkich , wstrętnych , żółtych oczu , o tam przy umywalce..." jak taki gigantyczny wąż mógł się zmieścić w takiej łazience.A jak zobaczyłaby tylko odbicie jego oczu to i tak by nie umarła tylko apisała świetne książki , a jest tylko człowiekiem , więc mogła zdarzyć się jej pomyłka.

Dodane przez panti00 dnia 01-07-2012 21:59
#152

Również noszę okulary. Nie umiem w nich płakać, ponieważ obraz ngle staje się "zamazany" :D Zapewne zdjęła je na moment płakania i wtedy spojrzała w ślepia bazyliszka

Dodane przez Elvira dnia 07-07-2012 23:01
#153

Niby tak, zdjęła okulary spojrzała na bazyliszka i umarła. Myślę, że gdyby tak było jako duch nie miałaby okularów..

Dodane przez marihermiona dnia 11-07-2012 16:38
#154

hmmm. może no nie wiem ale gdyby zdjęła okulary to jej duch nie miał by ich, bo myślę, że duchy po śmierci wyglądają jak w chwili śmierci ja nie mam zielonego pojęcia

Dodane przez KaMilcia dnia 12-07-2012 14:59
#155

Przez to, że płakała pewnie nie miała okularów na nosie, a myślę, że spojrzenie bazyliszka było na tyle silne, że nie potrzebowało kogoś o świetnym wzroku żeby mogło go zabić. Można mieć wiele teorii, myślę, że wiele z podanych może być prawdziwa ;d

Dodane przez TomonaRiddle dnia 12-07-2012 15:04
#156

Być może to po prostu nie działa na okulary, może przez okulary jest tak samo jak bezpośrednio. Jednak zgadzam się, co do tego, że może je na chwilę zdjęła.

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 30-08-2012 15:50
#157

Okulary by jej nie uchroniły od śmierci, ale jeśli by je zdjęła płacząc, to chyba by z powrotem założyła chcąc rozpoznać chłopaka, czyli Toma Riddle'a.

Dodane przez natssa65 dnia 03-09-2012 13:51
#158

Gdy zdjęła okulary(nawet mogła je czyścić),wyszła z kabiny trzymając je w ręku.Została spe...coś tam.A potem zabił ją jakoś.Albo wypił jej krew,też jakoś.:smilewinkgrin:

Dodane przez misio03 dnia 15-09-2012 19:52
#159

Dobre pytanie. Popieram twoje pojęcie bo według mnie nie ma innego wytłumaczenia

Dodane przez Mia Riddle dnia 03-10-2012 20:39
#160

Marta MUSIAŁA mieć zdjęte okulary. Nie ważne przez co się patrzy - najważniejsze, że przez coś. Np. Colin patrzył przez obiektyw aparatu i został spetryfikowany, Hermiona patrzyła w lusterko i to samo. Bazyliszek musiał mieć całkowicie bezpośredni kontakt z oczami, a okulary nie dawały takiego samego efektu.
Tak więc, Marta po prostu zdjęła okulary. Zresztą to one były powodem jej płaczu. To z nich się wyśmiewali uczniowie Hogwartu, więc je po prostu zdjęła. Poza tym musiała jakoś ocierać oczy.

Dodane przez TakkJakbyJa dnia 06-10-2012 08:41
#161

Pewnie msiała zdjąć okulary tak jak napisałeś i zobaczyła go przez łzy. W końcu okulary nie odbijają światła tylko polepszają wzrok. Nie sądzę, żeby był to kolejny bład autorki :D

Edytowane przez TakkJakbyJa dnia 06-10-2012 08:43

Dodane przez xFleur_Delacourx dnia 23-12-2012 00:39
#162

Okulary nie ochroniły jej przed śmiertelnym spojrzeniem bazyliszka.

Dodane przez Hermiona516 dnia 23-12-2012 09:43
#163

Pewnie je zdjęła by przetrzeć oczy

Dodane przez Rose Hathaway dnia 23-12-2012 18:59
#164

Płakała, zdjęła okulary, wyszła z kabiny, została zabita przez Bazyliszka. Koniec. Nic ma tu za wiele do roztrząsania.

Dodane przez Enchantte dnia 23-12-2012 19:15
#165

No tak, spojrzenie Bazyliszka zapewne zabija również przez okulary, i Marta mogła je mieć nawet na nosie i zostać zabita przez gada. Takie moje zdanie :p.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 23-12-2012 19:23
#166

czary mary - Marta zdjęła okulary - i spojrzała w żółte oczy - a po chwili jej duch po łazience echo toczy...

Dodane przez Ariana147 dnia 23-12-2012 20:18
#167

Marta jak płakała to pewnie zdjęła okulary by wytrzeć oczy, pojawił się bazyliszek, i wtedy spojrzała na niego.

Dodane przez SevLily36 dnia 23-12-2012 20:38
#168

Kiedy płakała musiała mieć zdjęte okulary..

Dodane przez TheKaczka dnia 05-01-2013 23:09
#169

Hermiona_Lily_tusia napisał/a:
Może przez okulary też można zabijać, lub twoja teoria jest prawdziwa. Bo kto płaczę jak ma okulary na oczach. Lecz ma to jedną wadę, wydaję mi się, że Marta bez okularów prawie nie widziała. A powiedziała, że widziała oczy i umarła. Więc to trochę dziwne.


Jęcząca Marta mogła wybiegać zapłakana z kabiny, ze zdjętymi okularami, ale gdy zobaczyła Bazyliszka, mogła widzieć jej oczy - w końcu one ją zabiły ;3

Dodane przez Ame1000000 dnia 06-01-2013 14:29
#170

Nie sądzę, żeby okulary miały jakoś chronić przed bazyliszkiem. One mają pomagać widzieć, a nie to utrudniać, więc na pewno nie są żadną ochroną.

Dodane przez Elizabeth Black dnia 06-01-2013 14:36
#171

okulary raczej nie działają jak lusterko. po prostu wspomagają wzrok :D

Dodane przez Milva dnia 10-03-2013 20:54
#172

Na początku uznałam to za ciekawe pytanie, ale jak już ktoś zauważył Marta podczas płaczu z pewnością zdjęła okulary.

Dodane przez Rose Hathaway dnia 10-03-2013 20:58
#173

Okulary nie mogły uchronić Marty przed Bazyliszkiem - tak czy siak zostałaby zamieniona w kamień. A skoro umarła to najwyraźniej je zdjęła. Zresztą najpewniej je zdjęła, skoro płakała, prawda?

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 10-03-2013 21:04
#174

Nie jestem okulistą, ale okulary, to raczej poprawiają wzrok, niż działają jak lusterko...Tym bardziej musiała zginąć, bo wyraźniej ujrzała te żółte ślepia Bazyliszka. Tak potężnego stwora, jak ów prawdawny wąż z pewnością nie "zatrzymałaby" para szkiełek w oprawkach ;) - tak samo soczewki nie miałyby szans :)

Dodane przez raven dnia 11-03-2013 00:59
#175

Oczywiście, że okulary nie stanowią ochrony przed bazyliszkiem. W ogóle nie stanowią ochrony, nawet przed wiatrem, znam z autopsji ;) Mają, jak słusznie zauważono, poprawiać wzrok. Inna kwestia - gdyby Marta zmarła z okularami w dłoni, to chyba nie miałaby ich na nosie jako duch?

Dodane przez AlanissLastrange dnia 18-03-2013 15:34
#176

Okulary nie chronią chyba przed śmiercią od bazyliszka. Ale zgadzam się że mogła je zdjąć.

Dodane przez Zosienka000 dnia 29-03-2013 17:01
#177

Chyba masz rację. Według mnie mogła zdjąć te okulary. Bardzo prawdopodobne, że tak właśnie zrobiła.

Dodane przez Aga200002 dnia 29-03-2013 18:03
#178

Myślę, że twoja teoria jest słuszna antybratek, napisałabym to samo ale to byłby plagiat:)

Dodane przez Oliwia_145 dnia 29-03-2013 21:51
#179

Okulary nie działają jak lusterko, ale podobnie do ducha, musiała je zdjąć kiedy płakała

Dodane przez Rose Hathaway dnia 29-03-2013 23:28
#180

Zgadzam się. W końcu nie da się płakać w okularach, prawda? :bigrazz:

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 30-03-2013 00:24
#181

Kochani czarodzieje...błagam. Czy pani Rowling kiedykolwiek dała nam do zrozumienia, że okulary mogą stanowić jakąkolwiek OCHRONĘ przed Bazyliszkiem ? Nie ! One POLEPSZAJĄ wzrok, więc tym bardziej Marta była narażona na śmierć... Czy Harry Potter tak długo odpierał ataki Czarnego Pana, bo miał okulary ? Nie ! Nie ma w nich doprawdy nic wyjątkowego - mimo, że są przydatne zarówno mugolom jak i "magicznym" ludziom.

Czy nie mogło być tak, że Marta, gdy już popłakała sobie w kabinie usłyszała "chłopięcy głos", założyła okulary, aby lepiej przyjrzeć się chłopakowi, który wkroczył do damskiej łazienki, wyszła, spojrzała w żółte ślepia Bazyliszka i umarła ?

Dodane przez mooll dnia 30-03-2013 19:57
#182

Aż się dziwię, że nie zamknęłam tematu wcześniej. Kwestia jest jasna: okulary nie mogły mieć wpływu na Martę. Zamykam.