Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Władca Pierścieni

Dodane przez Isilien dnia 11-09-2008 19:49
#35

Podoba mi się styl Tolkiena. ma bogate słownictwo, a może po prostu Skibniewska tak to świetnie przetłumaczyła, bo jak czytałam Łozińskeigo to klękajcie narody przed tą beznadzieją. Tego się wziąć do ręki nie dało. Skibniewska za to stworzyła prawdziwe cudo.
Pomijając artefakty tłumaczeń książki, uważam, że fabuła jest bez zarzutu, ale nie mogę powiedzieć, żeby księgi (tak, nie tomy) 4 i 6 powaliły mnie na kolana. Jakoś nie pałam miłością do sama, Froda i tego tego, śmierdziela. Zdecydowanie wolę te tomy, w których występuje Trójka Wspaniałych (w składzie Legolas:shy:, Gimli i Aragorn:smilewinkgrin: ) oraz Merry i Pippin. Po prostu wolę. Ta sama sytuacja w filmie. Jak są sceny z Minas Morgul to ja po prostu wychodzę do toalety.

Tolkien pisał wspaniałym językiem także w Hobbicie (już się nie mogę doczekać filmu!) i Silimarilionie (nigdy nie wiem jak to się pisze^^). Ale w Silmarilcośtam denerwowała nie ta ciągła zmiana stylu spowodowana tym, że poszczególne historie były kompletnie wyrwane z kontekstu.


No, to by było na tyle. Podsumowując. Tolkien to jeden z najświetniejszych pisarzy na świecie.

Edytowane przez Dominika dnia 05-03-2010 17:25