Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Diety odchudzające

Dodane przez kdanielk3 dnia 18-04-2010 15:23
#17

Uwierz mi, że nie chciałem by to wszystko tak zabrzmiało i może faktycznie za bardzo pogalopowałem ze wszystkimi tymi "radami". Nie pragnąłem również być mentorem i wszytko wiedzącym, gdyż brakuje mi naprawdę bardzo dużo do tego, by takowym być. Co więcej, określenie Ciebie drogą młoda koleżanką było może i nie na miejscu (podkreślam może, ponieważ dla mnie nie zabrzmiało to tak jak dla Ciebie - ty uznałaś to za przejaw jakieś, nie wiem, wyższości czy czegoś. Ja po prostu chciałem być miły, choć ze skutkiem wyszło przeciwnym).

Na sam koniec jedynie napiszę, że moja praktyka nie będzie polegała na umoralniających gadkach, lecz na przyjemnej i luźnej rozmowie oraz wywiadzie.

Nie prosiłam Cię, byś cytował moje wypowiedzi i je krytykował, tylko byś opowiedział o swych osobistych doświadczeniach.

A więc, stosowałem jeden jedyny raz w życiu dietę odchudzająca. Popchnęły mnie do tego mass media, które wciskały do umysłów młodych ludzi obraz szczupłej, idealnej, pięknej sylwetki. Ja, chłopak z 15 kg nadwagą, postanowiłem się odchudzić i zmieścić się w ramy wzoru, gdzie szczupłe=interesujące. Przepis na dietę: woda+25km dziennie rowerem i to najlepiej wtedy, kiedy rodzic wmuszał w Ciebie obiad+dwie kromki chleba+gruszka. Koniec. Rezultaty po 2 miesiącach: zadowalający spadek masy o 27 kg, mnóstwo energii, krwotoki z nosa, anemia, nadciśnienie, szmery na sercu i zapadnięte policzki.

Nigdy nie pozwolę mojemu pacjentowi popełnić takich błędów, jakie popełniłem sam. Dziękuję.