Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Linkin Park

Dodane przez Elf dnia 05-09-2008 23:45
#49

Linkin Park to zespół grający rapcore z domieszką muzyki alternatywnej (po prostu crossover), który na przełomie lat podążył w kierunku muzyki popularnej ( dla niewiedzących- po prostu 'pop' ) ze względu na codzienną komercjalizację muzyki (szczególnie tego typu) w dzisiejszych czasach.
Aby rozwinąć myśl- chodzi o komercjalizację 'pod fanów', ponieważ zespół swoją muzyką uderzył raczej w ten nawet i najmłodszy przedział wiekowy, a co za tym stoi każdy powinien wiedzieć. Niestety, kindermetali jest coraz więcej (najlepszym przykładem są wypowiedzi dwunastolatków na temat nowej płyty Slipknota- "najlepsza płyta". Ba, najlepsza, bo najsłabsza i najbardziej komercyjna, grana zupełnie pod publikę), a co za tym stoi spotykamy się z wypowiedziami 12-13 latków 'metali', którzy na pytanie 'czego słuchają' odpowiadają LP czy RHCP.
Wracając do komercjalizacji Linkin Parku- sam zespół 'głosi', że muzyka powinna być darmowa- z moich skromnych źródeł wiem, że udostępniają swoje nagrania w internecie (sposób na promocję zespołu?), choć tego nie sprawdziłem, bądź nie spotkałem się z tym, więc wg. mnie to tania lipa, bo nawet jeśli, to i tak liczą kasę jak wszyscy.
Wracając do tematu: CZYM JEST LINKIN PARK? Najprościej powiedzieć, że rockiem, ale kategoryzując: to jest rapcore- co potwierdza się w nagraniach z panem Jay-Z. Sam zespół z płyty na płytę oddalał się od swojego pierwotnego stylu (zaprezentowanego na płycie Hybrid Theory), który czynił go wyjątkowym w tej dziedzinie muzyki. Poźniej natomiast jak to bywa w muzyce, przyszedł czas by coś zmienić. Muszę stwierdzić, że pierwszy eksperyment, czyli płyta Meteora im się nawet udał- zagrali muzykę naprawdę ciężką (mało elementów rapu, a nawet jeśli, to warte słuchania; domieszki core'owe), której warto słuchać. Ale później... Jeśli chodzi o kolejny eksperyment (i zarazem najnowszy) zaryzykuję stwierdzeniem, że płyta Minutes to Midnight kategorycznie patrząc nie wiele różni się od naszego, polskiego Feela ;)