Dodane przez Madlenne dnia 14-02-2009 12:47
#27
O rany... Na samą myśl o takiej sytuacji dostaję gęsiej skórki. Nie chciałabym być wtedy na ich miejscu... Pewnie najpierw wysłali jej sowę, żeby trochę ochłonęła zanim się z nimi spotka, wyżyła się na Panu Weasley'u... ;)