Dodane przez Dolce_Gabbana__ dnia 02-02-2009 13:42
#25
Ja sobie to wyobrażam tak: Fred i George pukają do drzwi. Otwiera im matka ze ścierką w dłoni. Wyjaśniają sobie co oni tu robią. Molly się złości zakłada ręce na biodra ( z tą ścierką) i robi im awanturę. Zaczyna ich gonić po domu :lol: Ale w koncu dochodzi do wniosku, ze to nie ma sensu i daje bliźniakom spokój, choć na kazdej uroczystości rodzinnej wypomina im to :smilewinkgrin: