Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Mrużka

Dodane przez hermiona1999 dnia 04-03-2010 10:04
#1

Jak myślicie,czy Mrużka otrząsnęła się po śmierci swoich panów?Czy udało jej się zatrudnić u innej rodziny czarodziejów?I czy zapomniała o swoich dawnych właścicielach?Czy może została w Hogwarcie?




Ja sądze,że nie udało jej się zapomnieć swoich panów i nie zadomowiła się w domu innej rodziny czarodziejów.Tylko została w Hogwarcie i nadal pracowała w kuchni.

Edytowane przez Ariana dnia 04-03-2010 16:23

Dodane przez Prue dnia 04-03-2010 14:58
#2

Zanim się wypowiem na ten temat to wydaję mi się, że w tytule jest błąd.
Mrużka pisze się prze u zwykłe...

Myślę, że nigdy tak naprawdę nie pogodziła się ze stratą swoich panów i cały czas za nimi tęskniła.
Ale raczej została w Hogwarcie...
I nie mam pojęcia co do tego czy przestała pić czy nie...

Edytowane przez Prue dnia 04-03-2010 14:59

Dodane przez Cointreau dnia 16-04-2010 16:24
#3

Ja sądzę, że skrzaty domowe są na tyle przywiązane do swoich panów, że raczej się otrząsnęła, ale do końca życia męczyły ją wyrzuty sumienia. Uważam też, że została w Hogwarcie wśród innych skrzatów, bo wstydziła się iść do innej rodziny.

Edytowane przez Cointreau dnia 16-04-2010 16:30

Dodane przez Pandora dnia 07-05-2010 18:42
#4

Mrużka naprawdę należała do swojej rasy więc pewnie bardzo tęskniła i bardzo się wstydziła...Zgredek był jak pierwsze feministki a Mrużka nie chciała pójść za jego nurtem...może gdyby cos takiego jak wydalenie z pracy przez pana było na porządku dziennym wśród skrzatów nie przejełaby się tym aż tak bardzo...

Dodane przez kdanielk3 dnia 07-05-2010 20:39
#5

Zwróćmy uwagę, że Zgredek jako pierwszy wolny skrzat domowy, długo po uwolnieniu nadal miał trudności z zerwaniem tej szczególnej więzi, która łączyła go z Malfoy'ami. Od czasu do czasu katował się mimo tego, że wcale nie musiał. Mrużka pewnie pogrążyła się do końca życia w smutku i bólu po stracie dla niech kochanych panów. Poczucie winy jakby potęgowało przekonanie, że to z jej winy życie utracili jej kochani panowie Crouch, że nie dokonała świętego obowiązku całkowitego im oddania, że zeszła ze stadionu na Igrzyskach.
Co się mogło z nią stać? Pozostała w Hogwarcie zatapiając się bardziej w alkoholu...

Edytowane przez kdanielk3 dnia 07-05-2010 20:40

Dodane przez marta dnia 27-07-2010 14:06
#6

Myślę, że jeszcze długo przebywała w Hogwarcie, bowiem bardzo zmartwiła ją śmierć Zgredka, czyli jedynego skrzata, który ją lubił i o nią na prawdę się troszczył...
Być może jednak udało jej się przełamać załamanie i zamieszkała z inną rodziną, ale nie jestem tego pewna...

Dodane przez Jina007 dnia 27-07-2010 14:19
#7

Skrzaty Domowe raczej pamiętają o swoich rodzinach bardzo długo, często aż do śmierci. Pamiętacie Zgredka? Nie potrafił źle się wyrażać o Malfoyach, a jeżeli tak się stało, to się karał. Ale kto wie? Może znalazła jakąś nową rodzinę czarodziejów, która dobrze ją traktowała, tak później Harry Stworka? Ale sądzę, że została w Hogwarcie.

Dodane przez Violett dnia 02-08-2010 11:58
#8

A aj myślę że gdy zobaczyła sobie Barty'ego Juniora po tym co zrobił swojemu ojcu... to się trochę zraziła i wcale tak straszliwie za nimi nie tęskniła. Zresztą Mrużka nie za bardzo pracowała głównie piła piwo kremowe wogóle o siebie nie dbała, nie dbała o nikogo. I mówiła (dokładnie Herryemu na mistrzostwach świta w Q) Zgredkowi, żeby sie ustatkował i znalazł sobie jakąś nową przyjemną rodzine czarodziejów... więc myśle że ona tak postąpiła.

Dodane przez Krzysiek dnia 03-08-2010 14:30
#9

Ja sądze,że nie udało jej się zapomnieć swoich panów i nie zadomowiła się w domu innej rodziny czarodziejów.Tylko została w Hogwarcie i nadal pracowała w kuchni.

Dodane przez Emma16 dnia 07-08-2010 14:36
#10

Zgredek zawsze pamiętał o Malfoyach a Stworek o Blackach. Więc myślę, że Mrużka tym bardziej nie zapomniała o swoim byłym panu. Pewnie została w Hogwarcie chociaż gdy już nie ma Zgredka to wątpliwe ale raczej tak no bo w końcu taki miała rozkaz. Dałoby się ją zatrudnić u kogoś innego bo skrzaty mają obowiązek służenia i zawsze służą ale nie otrząsnęłaby się całkowicie...

Dodane przez Charakternik dnia 22-08-2010 08:10
#11

Nie wiem , Myślę , że po jakimś czasie , oswoiła się z tym. Bez zgredka musiało być jej ciężko.. Ale jestem ciekawy , czy skrzaty domowe , przechodzą z "rąk do rąk" każdego kolejnego Dyrektora Hogwartu?

Dodane przez kertiz dnia 22-08-2010 18:51
#12

Ja uważam, że Mrużka niebawem zmarła. Myślę, że tęsknota i rozpacz za swoimi panami tak ją "zjadała od środka", że nie miała sensu żyć dłużej. Nie mówię to o samobójstwie. Po prostu żadnych chęci aby żyć.

Dodane przez al_kaida dnia 22-08-2010 19:35
#13

Według mnie Mrużka nigdy nie pogodziła się ze stratą właścicieli, a rozpacz po panu Crouchu jeszcze bardziej spotęgowała śmierć Zgredka. Bardzo możliwe, że pracowała dalej w Hogwarcie, bo nie widziała dla siebie lepszego miejsca. Podejrzewam jednak, że coraz bardziej zatracała się w piwie kremowym, co mogło mieć bardzo szkodliwe skutki, np. śmierć Mrużki.

Dodane przez Lord Mateusz dnia 28-08-2010 09:40
#14

Moje życie realizuje się w muzyce, a każdy jej objaw jest dla mnie błogosławieństwem. W tej pieśni brzmią zatarte ideały przyjaźni, a w niej przyjaciele - dla nich życie z piedestałów strącam, i śmierci na spotkanie wychodzę...

Musical nie jest filmem, po którego obejrzeniu chcemy zmieniać świat i stawać się lepszymi ludźmi przez zmianę swojej postawy i osobowości - musical ma bawić...
rodziną, ale nie jestem tego pewna...
__________________

Dla wszystkich którzy zechcieli mnie pozdrowić
POZDROWIENIA!!!
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 28-08-2010 09:59
#15

Moim zdaniem było trochę dziwne to, że po stracie Pana zaczęła pić o,O Ale ogólnie pewnie była załamana stratą pana, do którego była tak przywiązana. W dodatku nic nie zrobiła, a została za to niesłusznie oskarżona. I moim zdaniem została w Hogwarcie, chociaż szczerze to nie mam pojęcia. Po śmierci Zgredka już nic jej tam nie trzymało.

Edytowane przez mrsRadcliffe dnia 28-08-2010 10:00

Dodane przez Laufey dnia 28-08-2010 13:06
#16

Wydaje mi się że Mrużka nigdy nie otrząśnie się ze straty rodziny . To pokazje, że skrzaty domowe w niektórych przypadkach bardzo się przywiązują do swoich panów . A Mrużka była wyjątkowym przypadkiem przywiązania do swojego pana . Jej zachowanie w 4 tomie było kierowane tęsknotą do swojego pana i wyrzutami, że nie upilnowała Barty'ego Crucha Jr. . Chwilami wkurzała mnie ale chwilami było mi jej bardzo żal .

Dodane przez Yuki27 dnia 28-08-2010 15:58
#17

Wątpię, żeby Mrużka się otrząsnęła. Jak dla mnie ona jest troszkę jak Stworek - przywiązana tylko do jednej rodziny. Tyle że Stworek się zmienił, zaakceptował Harry'ego, a moim zdaniem Mrużka nie znalazłaby sobie innej rodziny.

Dodane przez susan viktmore dnia 26-09-2010 11:34
#18

ja sądze że nie zapomniała o dawnej rodzinie i została w Hogwarcie

Dodane przez Hermiona_Greanger dnia 10-10-2010 18:30
#19

Zanim się wypowiem na ten temat to wydaję mi się, że w tytule jest błąd.
Mrużka pisze się prze u zwykłe...

Myślę, że nigdy tak naprawdę nie pogodziła się ze stratą swoich panów i cały czas za nimi tęskniła.
Ale raczej została w Hogwarcie...
I nie mam pojęcia co do tego czy przestała pić czy nie...
__________________

Dodane przez Hermiona_Greanger dnia 10-10-2010 18:30
#20

Wydaje mi się że Mrużka nigdy nie otrząśnie się ze straty rodziny . To pokazje, że skrzaty domowe w niektórych przypadkach bardzo się przywiązują do swoich panów . A Mrużka była wyjątkowym przypadkiem przywiązania do swojego pana . Jej zachowanie w 4 tomie było kierowane tęsknotą do swojego pana i wyrzutami, że nie upilnowała Barty'ego Crucha Jr. . Chwilami wkurzała mnie ale chwilami było mi jej bardzo żal .

Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 18:33
#21

Wydaje mi się, że nie. Że została w Hogwarcie i zaniedbała się.
Zresztą w którejś części pisało, że ona tylko pije i pije. Więc, dla mnie ona nie widziała sensu dalszej pracy. ;D

Dodane przez Lord Mateusz dnia 31-10-2010 10:18
#22

Zwróćmy uwagę, że Zgredek jako pierwszy wolny skrzat domowy, długo po uwolnieniu nadal miał trudności z zerwaniem tej szczególnej więzi, która łączyła go z Malfoy'ami. Od czasu do czasu katował się mimo tego, że wcale nie musiał. Mrużka pewnie pogrążyła się do końca życia w smutku i bólu po stracie dla niech kochanych panów. Poczucie winy jakby potęgowało przekonanie, że to z jej winy życie utracili jej kochani panowie Crouch, że nie dokonała świętego obowiązku całkowitego im
To moje zdanie

Wydaje mi się że Mrużka nigdy nie otrząśnie się ze straty rodziny . To pokazje, że skrzaty domowe w niektórych przypadkach bardzo się przywiązują do swoich panów . A Mrużka była wyjątkowym przypadkiem przywiązania do swojego pana . Jej zachowanie w 4 tomie było

Dodane przez hermionagWESZ dnia 13-11-2010 19:33
#23

Pewnie po wielu butelkach kremowego piwa otrząsnęła się z szoku lecz nei do końca, do końca życia pewnie pamiętało o "Panu i paniczu Crouchu" jako swoich panach. No i pewnie została u Dumbledore'a tj. w Hogwarcie bo by raczej nei chciała iść do innej rodziny.

Dodane przez kamlot1002 dnia 22-12-2010 22:40
#24

myślę że się zraził swego pana i dobrze
ja bym [poparł WESZ ale ja myślę że mrużka była zbyt przywiązana do bartyego i to za nim jedynie tęskniła

Dodane przez Grzesiek dnia 23-12-2010 16:27
#25

najprawdopodobniej skoro Zgredek i Mrużka tyle lat służyli swoim panom to sie nauczyli tego co najczęściej kazał(a) jej pan( i ) (ja też chętnie bym poparł WESZ !):happy:

Dodane przez Eisblume dnia 23-12-2010 17:35
#26

Zapewne nie zapomniała o swoich panach. Była do nich przecież bardzo przywiązana, a i oni traktowali ją dobrze, aż do feralnego dnia mistrzostw. Większość skrzatów jest bardzo związana ze swoimi właścicielami i wolność to dla nich raczej kara niż nagroda. Szkoda, że autorka potem już nie wspomina o Mrużce. Może kiedyś w jakimś wywiadzie powie co się z nią stało.

Dodane przez Sophia dnia 17-01-2011 15:47
#27

Uważam że została w Hogwarcie chyba, że ktoś ją zwolnił. Raczej nie zapomniała o swoich dawnych panach, ale prawdopodobnie brzestała pić...

Dodane przez Peverell dnia 25-03-2011 02:51
#28

Według mnie Mrużka nigdy nie zapomniała o swoich dawnych panach. Wątpię by zatrudniła się u jakiejś innej rodziny bo pewnie nie wielu by chciało skrzata który ciągle się upija i płacze po swoich dawnych oraz nie wiem czy Mrużka by w ogóle sama chciała pójść do jakiejś innej rodziny. Według mnie została w Hogwarcie.

Dodane przez Arianna Dumbledore dnia 25-03-2011 14:13
#29

ja nie lubiłam croucha, źle ją potraktował. Nic dziwego, że się załamała.

Dodane przez justyna000 dnia 25-03-2011 15:22
#30

Uważam że raczej została w Hogwarcie, bo jak już inni mówili zbyt przebolała odejście swoich dawnych panów i wątpię czy pracowała u jakieś innej rodziny

Dodane przez Bellatrix24 dnia 19-04-2011 14:17
#31

Moim zdaniem Mrużka została w Hogwarcie. Bardzo się zaniedbała i nie wiem czy ktoś by ją ,,przyjął".

Dodane przez Hermionka111213 dnia 19-04-2011 15:47
#32

Moim zdaniem raczej została w Hogwarcie . Zaprzyjaźniła się z innymi skrzatami i tam wiodła z nimi dalsze życie . . .

Ale jednak na to pytanie zna odpowiedź tylko Rowling .

Dodane przez Lunaaa dnia 20-04-2011 15:49
#33

Raczej została w Hogwarcie, ale o swoich panach nigdy nie zapomniała. Może po śmierci jej "rodziny" już nie chciała pracować u innych? Sama nie wiem...

Dodane przez cipciak dnia 20-04-2011 15:52
#34

Wydaje mi się, że została w Hogwarcie i nadal pracuje w kuchni z innymi skrzatami, bo nie może zapomnieć o Crouchu.. Tylko ciekawa jestem czy nadal nadużywa piwa kremowego.

Dodane przez Adrienne dnia 29-04-2011 16:14
#35

Sądzę że się nie pogodziła ale próbowała funkcjonować w miarę normalnie xD

Dodane przez Dominiqe dnia 02-07-2011 15:12
#36

Hmm... myślę, że została w Hogwarcie i nie otrząsnęła się, bo to typowy skrzat domowy.

Edytowane przez Czarownica24 dnia 02-07-2011 16:03

Dodane przez Loa_riddle dnia 02-07-2011 16:12
#37

Moim zdaniem została w Hogwarcie i się nie otrząsnęła. Skrzaty domowe tak mają, a ona szczególnie to przeżyła, bo ze swoimi panami była bardzo zżyta.

Dodane przez Alexa dnia 02-07-2011 16:18
#38

Moim zdaniem za bardzo była przywiązana do Crouchów. Nawet, gdy już przestała im służyć i tak nadal uważała ich za swoich panów.
Jednakże myślę, że po długim czasie na pewno by się otrząsnęła i wróciła do kuchni w Hogwarcie ;D

Edytowane przez Czarownica24 dnia 02-07-2011 17:17

Dodane przez Herminka dnia 09-10-2011 12:42
#39

Ja na jej miejscu zostałabym w Hogwarcie, i nigdy nie zapomniała o swoich zmarłych panach.

Dodane przez Sahem dnia 09-10-2011 12:46
#40

Gdzieś wyczytałem, że Rowling wspomniała, że Mrużka nigdy nie otrząsnęła się do końca ze straty panów. Pozostała także przy nałogu, ale znacznie go ograniczając. Nadal pracuje w Hogwarcie.

Dodane przez Ridlovaaa dnia 09-10-2011 17:21
#41

Została w Hogwarcie ale mocno to przeżyła Współczuję

Dodane przez Theodore dnia 26-11-2011 08:40
#42

Moim zdaniem Mrużka otrząsnęła się ze śmierci właścicieli, ale do końca życia dręczyły ją wyrzuty sumienia. Nie zadomowiła się także w mieszkaniu innego rodu. Pozostała z pewnością w kuchni w Hogwarcie. Moim zdaniem jednak nie przestała pić trunków. Nie darzyłem Mrużki jakąś wielką sympatią, ale ubarwiła zdecydowanie książkę.

Dodane przez Pani Riddle dnia 05-12-2011 20:53
#43

Według mnie Mrużka nie otrząsnęła się po śmierci jej właścicieli, jednak do końca życia dręczyły wyrzuty sumienia, ponieważ to ona nie dopilnowała Bartemiusza Craucha Jr. który później zabił swojego ojca. Moim zdaniem ta skrzatka służyła w Hogwarcie wraz ze Zgredkiem, jednak później on umarł i Mrużka została z innymi skrzatami w wielkim zamku aż do końca swoich dni.

Edytowane przez Pani Riddle dnia 05-12-2011 21:08

Dodane przez aneczka00402 dnia 05-12-2011 21:01
#44

Moim zdaniem Mrużka nie zapomniała o swojej rodzinie, bo służyła jaj bardzo długo i została w Hogwarcie.

Dodane przez HardNute dnia 06-12-2011 06:48
#45

Moim zdaniem Mrużka nie otrząsnęła się po śmierci rodziny - była tak bardzo z nimi zżyta, iż to chyba byłoby niemożliwe. Sądzę, że pozostała w Hogwarcie i pracowała dalej w kuchni, oczywiście sporadycznie pijąc alkohol. Myślę, iż kilka miesięcy po śmierci rodziny zmarła z nadmiernego picia i praktycznie żadnych chęci do życia.

Dodane przez Dagamara18 dnia 08-01-2012 15:44
#46

Myślę że się do końca nie pozbierała po opuszczeniu rodziny zawsze była do nich przywiązana więc nie potrafiła zapomnieć.Mrużce dużo pomógł Zgredek tak samo jak Harry Hermiona i Ron.

Dodane przez syrius_black dnia 10-01-2012 19:15
#47

Moim zdaniem nie udało się jej zapomnieć o swoich właścicielach - Crouch'ach , gdyż jest ona skrzatem domowym a one są na zawsze związane ze swoją rodziną . Przecież wstydzą się one postawy Zgredka , który ucieszył się , że Malfoy dał mu nieświadomie symbol wolności skrzatów domowych - skarpetkę . :(





Przysięgam uroczyście że knuję coś niedobrego.

Panowie Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz,
zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników,
mają zaszcyt przedstawić
MAPĘ HUNCWOTÓW

Dodane przez Mademoiselle_Riddle dnia 10-01-2012 19:23
#48

Myślę, że nigdy jej się nie udało otrząsnąć po naszej śmierci ( Mój IDENTYFIKATOR: Barty Crouch Jr). Pewnie została w Hogwarcie.

Dodane przez SweetSyble dnia 10-01-2012 19:24
#49

Zgredek zawsze pamiętał o Malfoyach a Stworek o Blackach.


A no dokładnie! Zawsze gdy zrobimy coś pierwszy raz, nigdy tej pierwszej próby nie zapominamy. A jak Crouch ją wywalił na zbity pysk nie umiała się otrząsnąć, bo szczególnie była wtajemniczona w plany i sekrety Crouch'ów. A poza tym to się pamięta, bo to służba na większość życia...

Dodane przez panti00 dnia 03-07-2012 20:15
#50

Więc, jak opisano w 5 części, Mrużka zaczęła pracować w Hogwarcie

Dodane przez Priori Incantatem dnia 25-09-2013 18:19
#51

Mrużka został zatrudniona w Hogwarcie i wydaje mi się, że tam została. Przecież gdyby stamtąd wyleciała, to już całkowicie by się załamała.

Dodane przez Blackdobby dnia 25-09-2013 18:43
#52

Myślę, że pozostała w Hogwarcie... Ale trudno jej będzie totalnie pogodzić z faktem o śmierci aż do końca życia...

Dodane przez BlackSpirit dnia 25-09-2013 19:41
#53

Mi się wydaje, że w Hogwarcie było jej dobrze i że tam została. Pewnie pogodziła się z faktem śmierci panów, bo chyba przecież nie siedziała ciągle w depresji, nie?! Przynajmniej takie jest moje zdanie :-)

Dodane przez Blackdobby dnia 07-10-2013 17:18
#54

Tak właśnie uważam..

Dodane przez pottermanka135 dnia 12-01-2014 19:19
#55

Mrużka została w Hogwarcie bo uważała się za złego skrzata domowego którego zwolnionomz posady i sumienie nie pozwalało jej na zatrudnienie się u innej rodziny,mmyślę też jednak że trochę się bała że zwolnią ją poraz drógi.

Dodane przez marcelinawampir dnia 27-02-2014 10:50
#56

Mrużka...hm
napewno tęskni
ale według mnie
jej pan był
okropny!!!

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 27-02-2014 19:00
#57

Mrużka miała przede wszystkim poważny problem alkoholowy. W ogóle uważam, że alkoholizm w HP jest potraktowany jako przysłowiowa krosta na brodzie. Może i jest to zrozumiałe skoro wokół nie brak trzygłowego psa, olbrzymich pająków, dementorów, odradza się Voldemort.

Co do skrzata, to wszystkie swoje nieszczęścia zatapiała w kremowym piwku - a to najgorsze z możliwych rozwiązań. Pewnie się już nigdy nie doszła do siebie...Nie była wszakże młodą skrzatką, a przywiązana była bardzo do swojej rodziny. W chwili kiedy Crouch jej podziękował świat się zawalił. Miała jakieś oparcie w Zgredku, ale na wiele to się nie zdało.