Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Heath Ledger i Mroczny Rycerz

Dodane przez Bobby Weil dnia 27-08-2008 00:51
#1

Zapewne każdy słyszał o Batmanie. Ten człowiek-nietoperek to bardzo znany bohater komiksów i filmów. Jednak czym byłby bez swojego przeciwnika? Bywali różni, ekscentryczny pingwin, irytujący Pan Pytanie, zmysłowy trujący bluszcz i, wreszcie, Joker. Ta ostatnia postać zawsze była najbardziej zagadkowa. Cyniczny i demoniczny psychopata. Nie oszukujmy się. Kino potrzebuje czasem porządnego zbira. A jak to mówi Joker "Ja im go dam" ;)
Ale dobra postać to nie wszystko. Trzeba było znaleźć odtwórcę. Bylo trzech. Pierwszego nie pamiętam, za to drugim był Jack Nicholson. Trzeba przyznać ze poradził sboie z rolą dobrze. Jego Joker był owszem cyniczny, ale Nicholson postawił bardziej na cynizm "ironiczny". Jakbym to nazwała po swojemu xD
Heath Ledger miał więc niełatwe zadanie. Musiał zmierzyć się z potęgą kina. Jak wyszedł z tego pojedynku? Sami wiecie. Moim zdaniem był rewelacyjny. Joker idealny. Cyniczny, demoniczny i niezwykle psychodeliczny. Rzekłabym, że był fascynujący. Takie postaci zawsze intrygują. Skusiłąbym sie nawet o stwierdzenie że Heath poradził sobie z rolą lepiej niż Jack. Niestety wszyscy znamy smutny koniec kariery Ledger'a. [*] Naprawdę wielka strata dla kina. Jednak czy to aby na pewno ta rola tak zdołowała aktora, ze wtargnął on na woje życie? Nie sądzę. Moze troche się przyczyniła. Jednak powód był na pewno inny. Nieznany do tej pory.
A co samego filmu? "Mroczny rycerz" to kawał porządnie zrobionego kina. Wspaniała obsada (zapomniałam wspomnieć o równie dobrym Christianie Bale i, tu musze napisać bo melody mnie żywcem połknie, Garym Oldmanie ), rewelacyjne efekty specjalne, dobrze dobranej muzyce oraz interesującym scenariuszu. Tyle wystarczy aby wyjść z kina zadowolonym. I nie marudzić że straciłeś kase na bilet xD
A wy jakie macie opinie na temat roli Heath'a i samego filmu?