Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Nowy kolega/koleżanka w klasie...

Dodane przez Peepsyble dnia 11-02-2010 21:46
#9

Do mnie doszła w tym roku jedna jedyna osoba. Marta niejaka. Z początku... No cóż. Każdy z leka krzywo się na nią patrzył, ale nasza wychowawczyni wzięła sprawy w swoje ręce, a właściwie moje i mojej przyjaciółki - "prawe ręce wychowawczyni".
Miałyśmy koleżankę wprowadzić w towarzystwo, oprowadzić, pokazać "co i jak". Oczywiście, wszystko w jak najlepszym porządku. I nawet miłe byłyśmy, nawet dosyć bardzo. Ale no cóż... Natrętna koleżanka zaczęła mnie nieco wkurzać...! Ale nieco odbiegam od tematu. Myślę, że jeśli osoba jest w porządku (w moim przypadku raczej nie) to u mnie w szkole, czy w klasie wszyscy by ją przyjęli ze spokojem i sympatią. Ale ten przypadek to już jest beznadziejny. Koleżanka jest namolna, chamska i bezczelna. Cóż, tym razem trafiliśmy gorzej. Nie powiem, nikt raczej się z nią przyjaźnić nie chce, większość ja obgaduje za plecami, ale to już inna bajka i nieco mija się z celem mojej wypowiedzi.