Dodane przez Maladie dnia 07-06-2012 20:32
#40
Książki, które najlepiej pamiętam z dzieciństwa (już niekoniecznie ich autorów) to:
-
Plastusiowy Pamiętnik Marii Kownackiej
-
Kubuś Puchatek A. A. Milne'a
-
Mała księżniczka
-
Jacek, Wacek i Pankracek Jaworczakowej (jedna z moich ulubionych książek, później czytałam ją siostrze)
-
Karolcia
-
Dzieci z Bullerbyn Astrid Lindgren
-
Ania z Zielonego Wzgórza (przeczytałam jeszcze drugą część, ale nie była tak dobra i zabawna jak pierwsza)
-
Oto jest Kasia (czytałam ją niedawno siostrze)
- książka o jelonku, którym zajęli się ludzie (nie pamiętam tytułu)
-
Dziewczynka spoza szyby (bardzo smutna książka, jedna z tych, na których można płakać prawdziwym łzami)
-
Cudaczek - Wyśmiewaczek (przezabawna książka, nie pamiętam autora)
-
Bracia Lwie Serce (nie pamiętam dokładnie, ale coś mi się kojarzy, że napisane przez Astrid Lindgren)
-
Opowiadania z Doliny Muminków (i cała reszta książek z tejże serii)
Ulubione bajki/baśnie:
- seria mini-książeczek "Poczytaj mi Mamo!" (uwielbiałam
Chorego kotka,
Co mam i
Parasol)
- wiersze dla dzieci Tuwima i Brzechwy (niektóre do dziś umiem zarecytować)
- taka słodka bajeczka o pluszowych zwierzątkach (niestety, nie pamiętam tytułu, a nie mogę jej nigdzie znaleźć)
- baśnie braci Grimm i H. Ch. Andersena (zwłaszcza "Nowe szaty cesarza" autorstwa szwedzkiego pisarza)
Z kolei znienawidzona książka z dzieciństwa to
Pinokio Carla Collodiego (nie wiem, czy tak to się pisze). Po prostu jego przygody były nie do wyobrażenia, brutalne, a zachowanie Pinokia... Nigdy nie chciałabym mieć tak bardzo nieposłusznego dziecka xD