Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Straszny moment...

Dodane przez Silencia dnia 29-01-2010 22:07
#6

Jak pierwszy raz czytałam CO najbardziej przestraszyło mnie (albo raczej podniosło ciśnienie, bo strach to raczej nie był) to:

Chuda postać wystąpiła z kotła, wpatrując się w Harry'ego... A Harry wpatrywał się w tę twarz, które od trzech lat nawiedzała go w sennych koszmarach. Bielsza od nagiej czaszki, z wielkimi, szkarłatnymi oczami i nosem płaskim jak u węża, ze szparkami zamiast nozdrzy...
Lord Voldemort odrodził się na nowo.

rozdział Ciało, krew i kość, str. 668

No i z walącym sercem czytałam wszystkie sceny na cmentarzu i jak odkryli kim jest Moody.

Edytowane przez Silencia dnia 29-01-2010 22:08