Dodane przez RazorBMW dnia 25-06-2011 10:31
#17
Jaymes napisał/a:
ale całą moją twórczość ukrywam nawet przed znajomymi, ponieważ boję się wyśmiania. Wiecie, ludzie teraz tylko lubią oczerniać na oczach innych jakiegoś człowieka...
Jak muzyka jest słaba, to będą krytykować, jak jest dobra, to będą chwalić, proste. Taki Paul Kalkbrenner też nie miał łatwego życia z wydawaniem demek, też twierdzono, że złe, niedobre. Tak samo Ulver, na przykładzie demka Vargnatt, i potem było już OK.
A jak boisz się wyśmiania to have phun, krytykę trzeba znosić z godnością - taka cecha domorosłego nawet muzyka.
Teksty są o realnym życiu, muzyka żywa, ale zawsze się znajdzie jakiś fragment, gdzie nuty będą takie same, jak z jakiejś reklamy... Mam już dwa "przeboje" na płycie, którą skrzętnie ukrywam. Swoje kompozycje chowam do szuflady, nie ujawniam światu swojej tFUrczości.
Teksty mogą być nawet o &*^$%# maryni - i tak się to sprzeda, vide np połowa twórczości zespołów grindcore'owych. Tudzież w stylu Comy, młodzież na to leci. Starsi - wolą muzykę niż teksty, bo to się liczy w muzyce.
Mam kumpli, co ujawniają swoją twórczość, dwóch z nich wydało swoją muzykę na beatporcie nawet.
A to, że coś pochodzi z innej reklamy? Kno jakoś samplował fragmenty i nikt nie płakał, bo robił świetne bity.
Masz sprzęt, to możesz robić co chcesz. Nie masz? To już normalne, że coś będzie podobne, bo dziś ciężko jest coś wymyślić. Tak, nawet mój ulubiony Moshic też zjada swój ogon...