Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Rupert - za mało doceniany?

Dodane przez cherry_bomb dnia 25-01-2011 20:29
#21

Hej, ja mam nick z nim związany ;p
Pokochałam Rona zaraz po obejrzeniu "kamienia filozoficznego" (tak, najpierw oglądałam 1 część, potem przeczytałam książkę) pewnie ze względu na jego urodę - zawsze mialam słabość do rudych :D
Pamiętam, jak moje koleżanki kłóciły się o to, która z nich bardziej pasowałaby do Harrego, biły się o jego plakaty, itd. Każda chciała być jak taka jak Hermiona. Żadna z nich nie lubiła Rona. Broniłam go jak mogłam, w końcu to mój ulubiony bohater ;) Wszystko zmieniło się po pojawieniu się filmu "czara ognia", czy "zakon feniksa". Ludzie (przynajmniej ci w moim otoczeniu) przestali być zaślepieni dokonałością głównego bohatera i zaczęli zwracać uwagę na inne postacie, w tym oczywiście Rona.
Jak dla mnie on był zawsze najlepszy - nie był doskonały, miał swoje wady i zalety, przede wszystkim ogromne poczucie humoru, czasem wściekał się bez powodu, ale mimo wszystko był strasznie sympatyczny i slodki ;D
Podsumowując: macie rację, Rupert na początku żył w cieniu sławy Daniela, ale miał też wielu fanów, których ciągle przybywa. Nie szuka rozgłosu, nie chce być popularny za wszelką cenę. To właśnie w nim lubię. :)