Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Rupert - za mało doceniany?

Dodane przez Bloo dnia 25-09-2010 23:41
#15

Dorzucę swoje trzy grosze. Dlaczego by nie, jak tak? ^^

[Wszystko, co znajduje się poniżej, jest tylko skromnym zdaniem Bloo, która szanuje uczucia innych, ale czasem musi się uzewnętrznić.]

Otóż, zgadzam się z Pyflame, że Rupert jest najzdolniejszym z młodych aktorów, grających w Harrym Potterze. Ma w sobie to coś, co każdy aktor powinien posiadać - dar przekonywania -
W jego grze nie ma sztuczności - czego nie można powiedzieć o Danielu (fatalna gra w Księciu Półkrwi), czy Hermionie (to jej fatalne ruszanie brwiami przez cały czas, zlikwidowane dopiero w 6 części). Jego śmieszne sceny, są naprawdę śmieszne. I w ogóle przyjemnie się go ogląda, komfortowo - rzekłabym. I to właśnie dlatego, że ma ten dar, łatwo wpasowuje się w klimat postaci, staje się nią, widz nawet nie zdaje sobie sprawy z tego "małego oszustwa" - że się tak wyrażę.
Co więcej, ma znacznie lepiej niż Daniel i Emma, bo myślę, że im znacznie trudniej będzie rozstać się z łatką Harry'ego Pottera i Hermiony Granger. Rupert nie powinien mieć zbyt wielkich problemów z tym, żeby ludzie przestali go postrzegać tylko jako Rona Weasley'a. Tak mi się wydaje. I tu nie chodzi o ilość filmów, w których młodzi aktorzy zagrali, czy jeszcze zagrają. Chodzi o wyrazistość. Rupert jest wyrazisty, ktoś wyżej napisał: barwny. Sprawia wrażenie niepozornego i paradoksalnie przykuwa większą uwagę.
Poza tym wszystkim jest bardzo sympatyczny, zawsze wyluzowany i nienachalny.
Nie wiem, w każdym razie, ja tam go cenię. Myślę, że będzie z niego aktor pierwsza klasa.