Dodane przez niewesolypagorek dnia 11-01-2010 12:55
#5
Balladyna jest jedną z moich ulubionych tragedii. Podoba mi się w niej przede wszystkim wykreowanie postaci Balladyny. Wszystkie jej intrygi, popadanie w obłęd, piętno na czole oraz straszny finał... Niewiele dramatów aż tak wpłynęło na moją wyobraźnię, a co za tym idzie - spodobało się, preferuję prozę.
Co do twórczości autora - jedne utwory podobają mi się bardziej, inne mniej.
Balladyna należy do moich ulubionych dzieł Słowackiego.