Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Większe Dobro, rozdział XII cz.II

Dodane przez polami dnia 22-06-2010 18:21
#16

To było dziwne czuć tylko i wyłącznie gniew, poza którym był pustak, jakby przepaść.

za pewne "była pustka"

Już czuła dotyk chłodnej stali, ale nie była w stanie się dalej posunąć.


może lepiej "nie była w stnie dalej się posunąć" ?

Oczywiście inną kwestią było to, że zaraz po tej wyprawie, powinna się do niego udać i wyjawić mu to, czego się dowiedziała.


- Goście - z wnętrza chatki dobiegł ich skrzeczący głos, który kojarzyć się mógł z krakaniem wron.



- GŁUPCY, PRZEDE MNĄ NIE UCIEKNIECIE - w powietrzu zabrzmiał głos Merkab. Nie z chatki, ten głos znajdował się wokół nich. - Zabić - syknęła gniewnie.


Dla mnie nie do końca jasne było na początku co ma oznaczać to zdanie. Przez chwilę myślałam, że nie uciekną z wnętrza chatki. Może dałoby się to jakoś zręczniej sformułować. Np. Głos nie dobiegał z wnętrza chatki, ale rozbrzmiewał wokół nich.

- Nie zastanawiaj się nad niczym, po prostu w nie wal czym popadnie, zrozumiano?


Po prostu wal w nie czym popadnie brzmi dla mnie lepiej

Jedna z nich wystąpiła do przodu, oddalona od nich zaledwie o kilkanaście cali.


Nie wiadnomo czy stan "oddalona od nich zaledwie o kilkanaście cali" mówi o stytuacji przed przybliżeniem czy po więc może lepiej

"Jedna z nich wystąpiła do przodu, oddalona była teraz od nich zaledwie o kilkanaście cali"
lub
"Jedna z nich, oddalona od nich zaledwie o kilkanaście cali, wystąpiła do przodu."


Ten pomysł tak ją wystraszył, że nawet nie wiedziała, kiedy wyciągnęła przed siebie różdżkę i krzyknęła:


Całe zajście - to, co zrobiła Amelia i to, co mówiła Merkab było bardzo niepokojące; bynajmniej zdaniem Severusa.


Tutaj powinno być przynajmniej, to nie są synonimy

- Poprostu pogadajmy - dodał, zanim Mia zdążyła na niego nawrzeszczeć.



I mimo, że nadal czuła się dotknięta, tym, co zdarzyło się pięć lat temu, to nie mogła tego dłużej słuchać.


Nie jestem pewna czy tutaj powinien być przecinek, najlepiej skonsultuj to z kimś.


Jestem zachwycona. Jak zauważyłam, że dodałaś nowe rozdziały to przeczytałam sobie całość od początku i wciąż jestm pod wrażeniem. Bardzo mi się podoba styl, piszesz tak dojrzale, nie wiele jest nizręsznych sformułowań, które przeszkadzałyby w lekturze. Fabuła bardzo mnie wciąga, mam nadzieję, że te wszystkie wątki ładnie zbierzesz, że dalsze części nie rozczarują mnie pod tym względem. Tak mnie bawi czytanie twojego ff, że żeby sprawdzić pisownie musiałam czytać akapit drugim raz, bo za pierwszym za bardzo skupiałam się na akcji. Bardzo mi się podobają motywy jakie wprowadzasz, motylek reprezentujący zmarłaą matkę, tajemnicza szkatułka. Podobają mi się wyrażenia jakich używasz, świadczą one bardzo dobrze o Twoim obyciu czytelniczym, kulturalnym i ogólnie o inteligencji, Błogosławieństwo Gamerlingów,

Muszę kończyć, ale może znajdę czas na edit

Edytowane przez polami dnia 22-06-2010 18:56