---

Nie będę orginalna stwierdzając, że nadaje się do roli Hermiony. Jestem do niej podobna z wyglądu : mam niesforne brązowe włosy, jestem dość szczupła, nie mierzę 1.70 jak moje rówieśniczki, ale nie należę też do tzw. "krasnali", jedyną znaczną różnica jest kolor oczu, bo moje są niebieskie. Mam też podobny charakter : jak to ujął mój kolega "no, średnia pięć i pół i się nie uczysz, tylko czytasz... Uważaj bo uwierzę!", kocham książki, jestem wierna przyjaciołom i w ich towarzystwie zdobywam się na rzeczy, jakich powstydziłabym się przed nauczycielami, którzy maja mnie, za spokojną, ułożona dziewczynkę, wrażliwą na ból innych, a nie swój.

Czasem marzę także o roli Bellatrix lub Narcyzy, do tej drugiej musiałabym rozjaśnić włosy (czyt. spełnić swoje marzenie o platynie na głowie). bardzo podoba mi się zachowanie ich obu, a w szczególności duma, która od nich bije i poświecenie Czarnemu Panu (w przypadku Cyzii pewność siebie i wierność po pewnym czasie się ulatniają...). Do roli Belli nie potrzebna mi jest skomplikowana charakteryzacja, bo wyglądam podobnie.

Jeśli chodzi o mężczyzn to podoba mi się skromna rólka Oliviera Wooda lub bardziej ambitna postać Lupina.