Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wpadki kulinarne

Dodane przez Matthew Lucas dnia 21-09-2010 14:40
#21

Ha ha ha! Ale ubaw! Boki zrywać!
Ja też mam wpadki kulinarne.
Oto pierwsza:

Leję sobie wody do czajnika, żeby mieć kawusię. Ciepłą i dobrą. Jako, że kawa zawsze stoi na dworze, pobiegłem do schodów i sięgnąłem żółtą torebkę (Tchibo ma taką). Sypię sobie dwie łyżeczki, woda w czajniku ugotowana, leję do kubka. Piję. Miało okropny smak!
Oczywiście, później poszedłem do tego samego miejsca i zauważyłem napis Tchibo na żółtej torebce. Okazało się, że wziąłem małą torebkę z ZIEMIĄ.

Słodzę też kawę, oczywiście, już tą dobrą. Starą wylewam do zlewu. Następnie słodzę sobie coś niby-podobnego do cukru. Piję - ohydztwo! Okazało się, że nasypałem sobie soli. Fuuj!

Lubię też dodawać mleko w małej bańce. Jako, że mam ich dużo, sięgnąłem po jedną, która była zimna. Leję sobie do kolejnej (tym razem dobrej kawy). Okazało się, że mi mleko skisło. Kolejna zmarnowana kawa.

To są wpadki kulinarne z kawą, których jest więcej. za chwilę zrobię edit.