Dodane przez Larinne dnia 11-09-2010 14:48
#20
Mam za sobą dwa spalone czajniki.
Ja też... Dlatego od czasu kiedy doszło do owego zdarzenia, nie wspominając już, że dwa razy po rząd zaprzestałam używania czajników na gaz i teraz moimi kompanami są tylko te elektryczne ;x
Poza tym pamiętam jak kiedyś gdy zajmowałam się 5-letnią kuzynką cały dzień i byłyśmy same u mnie w domu ona poprosiła mnie żebym zrobiła jej naleśniki. (Jestem zupełną ofiarą w kuchni ;/ ) Tak więc wydrukowałam przepis z internetu na naleśniki z jabłkami (bez przepisu nie poszłabym za daleko, jak i z samym przepisem...) i zaczęłam postępować 'niby' wg. instrukcji. Wszystko dobrze szło, aż do momentu kulminacyjnego czyli gdy musiałam nałożyć wykonaną masę na rozgrzaną patelnię. Efekt był taki, że z patelni strzelił płomień ognia, prawie pod sam sufit! Szczęście, że mnie nie dotknął i zdążyłam upaść na podłogę ;f Do dziś nie wiem co ja takiego zmalowałam, że tak się stało, ale wiem jedno: już nigdy nie będę robić naleśników.^
Edytowane przez Larinne dnia 11-09-2010 14:50