Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wpadki kulinarne

Dodane przez LilyPotter dnia 20-08-2010 14:00
#15

Moje eksperymenty kulinarne nie są może znów takie straszne, cóż, ostatnio przypaliłam babkę rozgrzewaną, ale to nic takiego, dało się zjeść. Najgorsza była moja pierwsza próba zrobienia jajecznicy (właściwie zawsze gdy ją robię coś nie wychodzi=D). Po prostu byłam taka genialna, że wsypałam cebulę na zimny tłuszcz i mi nic z tego nie wyszło. A raz znowu postawiłam patelnię z olejem na kuchence i poszłam do łazienki. Jak przyszłam, po tłuszczu mało zostało, a zapach był okropny...

Jak mi się jeszcze coś przypomni, to wrócę z editem=)
No mi się jeszcze coś przypomniało. MLEKO. Zawsze gdy muszę przypilnować, żeby nie wykipiało, kipi. Mogę się cały czas patrzeć na nie i nic się nie dzieje - wystarczy, że odwrócę głowę na chwilę - od razu kipi. To mnie już denerwuje.
No i jeszcze starsznie lubię przypalać garnki (jak tak dalej pójdzie, to mama będzie gotowała zupę na patelni=D)

Edytowane przez LilyPotter dnia 07-01-2011 15:10