Dodane przez Peepsyble dnia 16-11-2009 17:04
#8
Na szczególne uznanie zasługuje też toffiowe masło z ętermarsza (nie wiem jakiej jest firmy, ale wiem, że ma wiewiórkę na opakowaniu).
A ja chyba wiem jakie. ; d Kiedyś je jadłam, całkiem niezłe.
Ja preferuję nutellę, ale o wiele bardziej wolę Czekoladowe Coś firmy nie znam, aczkolwiek pochodzi ze Zjednoczonych Emiratów arabskich, konkretnie z Dubaju. Przywiozłam dwie wielkie słoje, ale już się skończyły, niestety. ; <
Kiedyś jadłam snickersa bodajże lub liona, całkiem dobre. I tak wolę nutellę i moje Coś.
Z niedobrym się też spotkałam, takie najtańsze ze zwykłego supermarketu. Okropne.
Nie przepadam za orzechowym. Mam złe wspomnienia z obrzydliwą masą, która była słodko - słona, i miała śladowe ilości zarówno orzechów jak i soli.
Co do samego jedzenia... Łyżka jest najlepsze! ; d No bo co może być cudowniejsze od siedzenia w ciepłym łóżko, oglądając jakiś ciekawy film i zajadając ciepłą nutellę, kiedy za oknem szaleje wichura? W każdym razie coś w tym stylu. ; d
Edytowane przez Peepsyble dnia 16-11-2009 17:05