Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Projekt Nagrobka - Konkurs

Dodane przez Fantazja dnia 01-11-2009 13:44
#8

Wchodząc na mały mugolski cmentarzyk, wcale nie spodziewasz się zobaczyć tam czegoś dziwnego, znajomego, czarodziejskiego. Dlatego też otwierasz szeroko oczy, widząc znajome nazwisko na tablicy nagrobnej. Severus Snape. Podchodzisz do grobu i chłoniesz każdy najmniejszy jego szczegół. Prawie cały jest wykuty z płyt czarnego marmuru. Uśmiechasz się mimowolnie. Tak, to pasowałoby do Snape'a. Potem przenosisz wzrok na dość duży żelazny krzyż opleciony żelazną lianą, na żelazne kule w rogach nagrobku podtrzymujące przymocowane do nich łańcuchy z dużymi okowami, a jakże, również żelazne. Całość sprawiałaby dość ponure wrażenie, gdyby nie to, iż pośrodku znajduje się ziemia, a na jej brzegach, tuż przy ciemnym marmurze, rośnie pewien rodzaj zieleni. Znasz go. Latem wyrastają z niego malutkie białe kwiatki. Żałujesz, że jest wiosna i nie możesz ujrzeć kontrastu jaki tworzą wraz z kolorem pomnika. Za to pośrodku, tam, gdzie już nie ma zieleni, widzisz kilka posadzonych tam różnokolorowych kwiatów oraz postawionych zniczy. Na środku stoi wazon w kształcie czary, a w nim również znajdują się kwiaty, tyle, że cięte. Zdajesz sobie sprawę, że ktoś musi regularnie dbać o ten nagrobek. Przesuwasz wzrok wyżej. Zauważasz duży, pękaty znicz, a za nim dwie srebrne tablice, lekko połyskujące w wieczornym słońcu. Na górnej, większej, jest wyryta ciemnozielonym kolorem zwyczajowa gwiazdka, a obok data: 9 stycznia 1960r. - dzień urodzenia, jeszcze niżej krzyżyk - 2 maja 1998r. - data śmierci, a pod tym napis: Tu spoczywa Severus Snape, wierny przyjaciel, członek Zakonu Feniksa, bohater I i II bitwy o Hogwart. Został zamordowany na polecenie Lorda Voldemorta w wieku zaledwie 38 lat. Jego odwaga i oddanie spoczywają tu razem z nim. Kiwasz głową, rozumiejąc zamysł ostatniego zdania. Snape nigdy nie doczekał się potomstwa, by przekazać mu w genach choć część swoich zalet. Odwracasz wzrok od grobu i nagle uderza cię pewna myśl.
- Przepraszam! - wołasz szeptem jakiegoś mugola, przechadzającego się alejkami cmentarza.
Mężczyzna podchodzi do ciebie zaciekawiony.
- O co chodzi? - pyta, a ty wskazujesz na tablicę.
- Nie dziwi to pana? - zwracasz się do niego. Przecież w mugolskim świecie nie istnieją takie słowa jak Zakon Feniksa czy Hogwart.
Mężczyzna unosi krzaczaste brwi.
- A co ma mnie dziwić? - zapytuje. - Data urodzenia, data śmierci... Przecież to normalne. Dziwić mnie może chyba tylko to, że Pan powołał go do nieśmiertelności tak wcześnie, ale przecież takie rzeczy się zdarzają...
Dziękujesz mugolowi, rozumiejąc, że napis nie jest widoczny dla osób niemagicznych. Przenosisz jeszcze wzrok na tablicę zawieszoną niżej. Na niej, tym samym stylem co na górnej, wygrawerowane jest: Panie, ulżyj jego cierpieniom. Wzdychasz i żegnasz się znakiem krzyża. Tak, ten człowiek na to zasługuje. Na ulgę i wieczne szczęście.
Obejmujesz spojrzeniem nagrobek jeszcze raz, ostatni. Stwierdzasz, że nie wyróżnia się on zbytnio od tych, które go otaczają, ale jednak ma w sobie to coś, co każe przystanąć każdemu, nawet temu, kto nie wie, kto tutaj leży. Magia...?

Poniżej dołączam szkic tegoż grobu.

Edytowane przez Fantazja dnia 01-11-2009 21:30